fredy Napisano 4 Października 2015 Autor Zgłoś Napisano 4 Października 2015 Rozumiem ze mama pisze kartkę i podaje urzędnikowi a możesz napisać co konkretnie pisze? Kurcze sam nie wiem czy obawiać się lotu czy odprawy
Anubis ^^ Napisano 4 Października 2015 Zgłoś Napisano 4 Października 2015 Kartka: I DO NOT SPEAK ENGLISH. I AM VISITING MY IN-LAWS (tu podaj imie, nazwisko, adres i telefon teściowej) MY DEPARTURE DATE IS (wpisz datę powrotu) Nie martw się, oni codziennie mają do czynienia z ludzmi nie znającymi angielskiego. Dasz sobie radę. Przyjemnych wakacji!
pelasia Napisano 5 Października 2015 Zgłoś Napisano 5 Października 2015 Rozumiem ze mama pisze kartkę i podaje urzędnikowi a możesz napisać co konkretnie pisze? Kurcze sam nie wiem czy obawiać się lotu czy odprawy Ja mamie pisze kartkę, wysyłam mailem, ona sobie drukuje i podaje na granicy. Sa tam podstawowe informacje gdzie jedzie, do kogo, na ile, ile razy była juz w USA, pod jakim adresem sie zatrzyma, moj numer telefonu. Nigdy nie miała problemu. Moim zdaniem jesli nie masz nic do ukrycia, to nie ma czym sie denerwować. Weź sobie poduszkę rogala pod głowę, jakaś bluzę, bo przy drzemce, z ich cienkimi kocykami to mozna trochę zmarznac, jakaś dobra książkę do czytania i zanim sie obejrzysz bedzies juz w USA. Szerokich lotów!
Paulina_89 Napisano 5 Października 2015 Zgłoś Napisano 5 Października 2015 Ja mamie pisze kartkę, wysyłam mailem, ona sobie drukuje i podaje na granicy. Sa tam podstawowe informacje gdzie jedzie, do kogo, na ile, ile razy była juz w USA, pod jakim adresem sie zatrzyma, moj numer telefonu. Nigdy nie miała problemu. Moim zdaniem jesli nie masz nic do ukrycia, to nie ma czym sie denerwować. Weź sobie poduszkę rogala pod głowę, jakaś bluzę, bo przy drzemce, z ich cienkimi kocykami to mozna trochę zmarznac, jakaś dobra książkę do czytania i zanim sie obejrzysz bedzies juz w USA. Szerokich lotów! Dokladnie. To samo napisalam moim rodzicom i ich wpuscili bez problemu.
fredy Napisano 5 Października 2015 Autor Zgłoś Napisano 5 Października 2015 Dzięki za pomoc, napisałem coś takiego Sorry I do not speak English Im here to visit my mother in-law Napisałem adres i numer tel My date of departure. I data wylotu. Mam ksero biletu do Chicago i z powrotem 1000 dolców przy sobie kartę kredytową i na wszelki wypadek wziąłem zaświadczenie z pracy ze jestem.na urlopie bezpłatnym do polowy listopada, napisze jak juz będę w Chicago
Lx13 Napisano 5 Października 2015 Zgłoś Napisano 5 Października 2015 No Fredy, zaczynasz dobrze do tego podchodzić. Dwie dodatkowe rady: 1. To ksero to dobry pomysł, ale nie wyskakuj z tym i ile ktoś nie poprosić cie o to. 2. Skoro lecisz przez Wiedeń, to spodziewaj sie ze tuż przed wejściem do samolotu pan lub pani prawdopodobnie obejrzy twój paszport i wize i zada pytanie dokąd lecisz, na ile itp itd. Zaznaczam, spodziewaj sie, bo to nie zawsze sie zdarza, ale jednak.
jannapa Napisano 6 Października 2015 Zgłoś Napisano 6 Października 2015 to ja jeszcze jdna rade dorzuce - date of departure - 11/8/2015, a nie 8/11/2015 tak, zeby im bylo latwiej
agatenka Napisano 6 Października 2015 Zgłoś Napisano 6 Października 2015 Jak lecisz razem z żoną to dlaczego ona nie podejdzie razem z tobą do odprawy? Mniej stresu dla ciebie plus podejrzewam że mówi ona płynnie po angielsku. Jestescie małżeństwem, jak najbardziej możecie podejść razem.
andyopole Napisano 6 Października 2015 Zgłoś Napisano 6 Października 2015 Stary chłop a przeżywa jak mrówka okres....
Lx13 Napisano 6 Października 2015 Zgłoś Napisano 6 Października 2015 Dlatego ze jego zona ma zielona kartę i wchodzi bramka dla obywateli lub co bardzo prawdopodobne przez automatyczny kiosk. Jak lecisz razem z żoną to dlaczego ona nie podejdzie razem z tobą do odprawy? Mniej stresu dla ciebie plus podejrzewam że mówi ona płynnie po angielsku. Jestescie małżeństwem, jak najbardziej możecie podejść razem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.