Skocz do zawartości

Czy Warto W Mojej Sytuacji (Dv2017)


Zuza007

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

Zakładam kolejny wątek “wróżenie z kryształowej kuli” B) . Wzięłam udział w loterii DV2017. Oczywiście wiem, że prawdopodobieństwo wylosowania nie jest wielkie, ale jednak jest. Zakładając, że poszczęści mi się w loterii, że przejdę pozytywnie rozmowy, jakie są moje szanse na godziwe dożycie do wieku emerytalnego w USA? Nie jestem młódką (w 2017 będę miała 48 lat – ale trzymam się nieźle ;) ). Angielski znam w stopniu pozwalającym mi i na swobodną konwersację towarzyską, jak również na prowadzenie rozmów i konwersacji na tematy branżowe (od kilkunastu lat pracuję w międzynarodowej korporacji, gdzie angielski jest językiem „urzędowym”). Mam ponad piętnastoletni staż w instytucji finansowej – od PA poprzez księgowość po, w tej chwili, pracę w Kontrolingu Finansowym. Oczywiście biegłość w korzystaniu z narzędzi komputerowych (rzecz jasna w granicach wiedzy użytkownika).
Czy przy tych parametrach mam szanse na bycie (w miarę – bez luksusów) samowystarczalną (w NYC lub okolicach)? Moje motywacje nie są ekonomiczne, bardziej osobiste (będę się miała gdzie zatrzymać), ale całe życie byłam samowystarczalna – i lubiłabym, żeby tak pozostało. To jak, rzucać się za „Wielką Wodę”, czy byłoby to, w moim przypadku, kompletnie bez sensu?

Aaaa, jeszcze jeden szczegół (do parametrów). Mam wykształcenie tzw. „prezydenckie” (ukończone kierunkowe studia wyższe, bez dyplomu – tak się, niestety, ułożyło).

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi – również te wylewające kubeł zimnej wody na głowę :) .

PS. W USA byłam kilka razy, ale raczej jako gość/turysta, więc mój ogląd sytuacji z całą pewnością jest nie do końca prawdziwy.

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Czesc,

Mysle, ze spokojnie bys sobie poradzila.

Pobaw sie i popatrz jakie sa oferty pracy w wybranych okolicach, czego wymagaja, itp, itd i bedziesz miala juz pewna perspektywe.

Napisano

Jezeli chodzi o emeryture to ta rzadowa to jest bardziej, zeby nie glodowac niz przezyc, bys musiala miec duzy zapas gotowki z Polski zeby sobie spokojnie zyc na emeryturze i nie pracowac, bardzo duzo starszych ludzi tutaj pracuje, bo nie maja za co zyc na wlasnie takiej emeryturze, a nie odkladali na 401 k.

Napisano

Jezeli chodzi o emeryture to ta rzadowa to jest bardziej, zeby nie glodowac niz przezyc, bys musiala miec duzy zapas gotowki z Polski zeby sobie spokojnie zyc na emeryturze i nie pracowac, bardzo duzo starszych ludzi tutaj pracuje, bo nie maja za co zyc na wlasnie takiej emeryturze, a nie odkladali na 401 k.

Raczej myslalam o powrocie do Polski na emeryturze (mam swiadomosc, ze zaczynajac w takim wieku nie uzbieram na emeryture pozwalajaca na godne zycie w USA). No chyba, ze wygram w Powerball

Napisano

Moim zdaniem spokojnie. O emeryturze wspomniala Amy wiec jak nie bede - jezeli to nie jest problemem, to ja osobiscie bym probowal na Twoim miejscu - jezeli wylosujesz.

Napisano

Dzieki wszystkim! A jak to wyglada z ewentualnym szukaniem pracy? Jest sens wysylac aplikacje bedac jeszcze w Polsce? I jezeli tak, to kiedy? Po rozmowie z konsulem? Znajac date przylotu? Nigdy nie szukalam pracy poza miejscem zamieszkania... Ale jestem pewna, ze tutaj nie brakuje takich, ktorzy ten etap przerobili na wlasej skorze ;-).

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...