Skocz do zawartości

Po Jakim Czasie Znowu Do Usa?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Częste wizyty na np. 10-14 dni nie powinny być problemem. Wielu moich znajomych tak lata. Ludzie potrafią sobie latać do USA na zakupy, trzy - cztery razy w roku :-) Czy urzędnik maże się przyczepić? Może ! I musisz być wtedy wiarygodna :-)

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ok, dzięki za odpowiedzi. Cóż, będę próbować odwiedzać znajomych. Jesli kiedyś zostanę zawrócona, to trudno :).

Swoją drogą kiedyś będąc w USA na wizie J1 wyjechałam z kraju. Podczas powrotu miałam problemy na lotnisku. Po kilku godzinach okazało się, że wszystko jest w porządku. Po prostu zabrakło mi jednego dokumentu, który miałam na mailu. Pokazałam ten dokument urzędnikowi w wersji elektronicznej i właściwie nie mieli już żadnych dodatkowych pytań.

Czy ta sytuacja została gdzieś odnotowana i może odbić się w jakiś sposób na moich kolejnych wizytach w USA?

Napisano

Moze. Moja kolezanka leciala kiedys ta kurs angielskiego i tez nie miala ze soba jakiegos dokumentu. Po kilku godzinach wpuscili ja, natomiast po tym incydencie juz za kazdym innym razem miala secondary.

Napisano

Każdy przypadek jest inny

Jak i latanie tzn zakupy parę dni czemu nie..odwiedziny tych samych osób i miejsc i plus ze mnie będą utrzymywać czasami może lecz nie musi zrodzić pytania ;)

Znam osobę dlugo żyjącą w USA co uważa ze każdy płaci za siebie i mieszka po za znajomymi i rodzina ;) np w hotelu bo jej się w glowie nie mieści ze ktoś może kogoś gościć chyba ze herbatka ;)

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Jak i latanie tzn zakupy parę dni czemu nie..odwiedziny tych samych osób i miejsc i plus ze mnie będą utrzymywać czasami może lecz nie musi zrodzić pytania ;)

Tez sie zgodze, co innego jak rodzina, a znajomi ktorzy za kazdym razem beda utrzymywac? To brzmi jak wylot do chlopaka/dziewczny --> plan imigracji.

To musi zalezec tez jakie jest miejsce doecelowe, co innego w ladnym miescie w Californii czy Florydzie, a co innego w malym miasteczku w Nebrasce... To ostatnie nie jest jakas atrakcja turystyczna do ktorej by sie chialo leciec pol swiata na wakacje po pare razy ;)

A ja tez spotkalam sie z amerykanami ktorzy maja ogromne domy, dorosle dzieci i nie zapraszaja swojej rodziny zeby z nimi zostawala jak odwiedzaja, tylko odsylaja do hotelu.

Napisano

A ja tez spotkalam sie z amerykanami ktorzy maja ogromne domy, dorosle dzieci i nie zapraszaja swojej rodziny zeby z nimi zostawala jak odwiedzaja, tylko odsylaja do hotelu.

Wiadomo.... A kto by chcial trzymac rodzine u siebie w domu ???!

Napisano

Moj kuzyn ze Spokane przeprowadził się z rodziną rok temu do Portland. Kupił spory dom a gdy odwiedzają go jego rodzice śpią w hotelu a najczęściej u mnie. Ja lubię gości w domu.

Napisano

Moj kuzyn ze Spokane przeprowadził się z rodziną rok temu do Portland. Kupił spory dom a gdy odwiedzają go jego rodzice śpią w hotelu a najczęściej u mnie. Ja lubię gości w domu.

Tesciowie tez u mnie spia jak przyjada - szczegolnie ze mam gdzie ich trzymac, ale po mniej wiecej dniu zaczynaja dzialac mi na nerwy.... Wieksza rodzina na dluzszy okres czasu - moze to jednak dobrze ze nie posiadam zadnej broni poza bb gunem ;-)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...