Zuza007 Napisano 12 Lipca 2016 Autor Zgłoś Napisano 12 Lipca 2016 To jest nowe rozwiązanie Delty wprowadzone w zeszłym roku równolegle z tak zwaną "centralną kontrolą bezpieczeństwa" i modernizacją Schiphol (wcześniej w strefie non-Schengen kontrola bezpieczenstwa była przy kazdej bramce, teraz jest tylko jedna na wejsciu, tak samo jak w Schengen zone. Transfery z krajow i do krajów "bezpiecznych" są równiez bez kontroli, co jest super). Zatem po wylądowaniu na lotnisku i sprawdzeniu monitorów zobaczycie, ze wszystkie loty których operatorem jest Delta Air Lines będą miały jedną i tą samą bramkę - D1. Bo dojściu do gate'a D1 okazuje się, ze to nie jest bramka tylko dosc duza... hmm.. przestrzen kolejkowa, nazwijmy to tak... w której interview przechodzą wszyscy pazazerowie lecący Deltą (jezeli lecicie KLM-em tego interview nie ma, po prostu sprawdzają dokumenty przed wejsciem do samolotu i wio. Nie wiem jak jest z United czy AA). Interview jest głównie z nastawieniem na bezpieczeństwo, tak, ale niewątpliwie takze w znaczącym stopniu na potencjalne zagrozenie imigracyjne ze strony tego czy owego pasazera. Pytania są szczegółowe, bywają osobiste, sprawdzają rezerwacje hoteli, dopytują o plany podrózy, powiem, ze na granicy nigdy nie miałem tak szczegółowego "trzepania" jak właśnie przed lotami Deltą. Ktoś napisał, ze "śmiesznie pytają", czy tez ze "są nadęci", i tak, to prawda, często stosują wyuczone techniki automatycznie, patrzac ze śmiertelną powagą prosto w oczy, co u nowicjusza wywołuje zaskoczenie lub rozbawienie, a u często podrózującego zniechęcenie, ale czasem są wyjątki. Kiedys tak na pozegnanie i od niechcenia miła pani inspektor powiedziała, ze jej mąz pracuje w Inverness (wczesniej wypytala o to gdzie mieszkam), przy budowie wielkiego tunelu. Ja się zdziwiłem, i mówię, ze u nas nie budują zadnego tunelu z tego co wiem, i ze moze to chodzi o pobliski Fort William. "A tak, oczywiście, Fort William... Have a nice trip :)" Jak juz się to przejdzie to wydają boarding pass i podają właściwy number bramki. Interview moze sie wydawac irytujące, smieszne lub zbyt osobiste, ale jak się leci na turystycznej to oczywiście nie ma co fikac Ja lece KLM, czy dobrze zrozumialam, ze mnie, wobec tego, szczegolowe interview nie dotyczy (tylko podrozujacych Delta)?
rzecze1 Napisano 12 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2016 Ja lece KLM, czy dobrze zrozumialam, ze mnie, wobec tego, szczegolowe interview nie dotyczy (tylko podrozujacych Delta)? Nie będziesz musiała isc do D1, tylko prosto do odpowiedniego gate'a. Tam oczywiście sprawdzą dokumenty i tez jakas ochrona jest co moze zadawac pytania jesli zechce, ale z mojego doswiadczenia wynika, ze jak sie leci europejskimi liniami to jest to duzo bardziej lajtowo.
Patipitts Napisano 15 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2016 Nieprawda, ja leciałam KLM do Bostonu pod koniec maja z terminala E i miałam Interview. Tym samym lotem latam od 3 lat i zawsze miałam rozmowę, zawsze KLM. Możliwe, ze KLM był tylko operatorem lotu a rzeczywiście była delta, ale bilety kupowałam bezpośrednio od KLM. Co do samej rozmowy było przyjemnie nawet tym razem, trafił mi sie wyluzowany gość ale musiałam pokazać kilka papierów a rok temu karte kredytowa. Ja zawsze sie uśmiecham i jestem wyluzowana, nie ma sie czego bać. Rok temu poprosili mnie o tłumaczenie bo jakas starsza pani za mna w kolejce była z Polski i nie rozumiała po angielsku, leciała do córki do USA ale tez ja przepuścili mimo ze sie kobiecina mocno zestresowała. Pytania jakie zadają to oczywiście jaki cel podróży, jaki rodzaj wizy, jaki stan, czy sama pakowałam walizki, czy mam przy sobie elektronikę ktora nie należy do mnie, kto płacił za moj bilet itp.
andyopole Napisano 15 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2016 Pomimo ze atam USA-Europa-USA tez zawsze kupuje bilet w KLM chociaz samolot jest Delty. Zawsze jakos tak sie sklada ze wtedy gdy lece, KLM ma taniej od Delty.
kzielu Napisano 15 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2016 Pomimo ze atam USA-Europa-USA tez zawsze kupuje bilet w KLM chociaz samolot jest Delty. Zawsze jakos tak sie sklada ze wtedy gdy lece, KLM ma taniej od Delty. A nie zbierasz mil ? Ja latam tylko Delta i tylko kupuje u nich bilety i mam w tym roku Platinum Medallion - wstep do salonow (niektore sa naprawde przyjemne - zamiast tloczyc sie z ludzmi pod bramka, mozna spokojnie zjesc, napic sie, wziac prysznic itd), darmowy natychmiastowy upgrade do Economy Plus a w sierpniu lece do PL za 125,000 mil + 88$ (osiemdziesiat osiem dolarow !) - w biznesie / Delta One (bilet wart jakies $6k). Az z przyjemnoscia mysle o tych lotach, jak nigdy ;-)
andyopole Napisano 15 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2016 Chyba za mało latam. Raz, dwa razy w roku. W tym raz płaci firma bo lecę służbowo.
jkb Napisano 16 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 16 Lipca 2016 Tez zbieralem mile jak miedzy USA a Polska 12 razy w roku latalem Darmowe bilety, upgradey, lounges, FC terminal w Frankfurcie, etc. dla LH Senator to byla fajna sprawa. Obecnie niestety nasze podrozowanie miedzy kontynentami jest ograniczone do minimum...
KaeR Napisano 16 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 16 Lipca 2016 Czytalem ostatnio kilka artykulow o tym, ze obecnie mila milii nierowna. Linie lotnicze, a szczegolnie Delta, ceni mile z platnosci karta Amexu, jak ktos jest wplywowy w swoim gronie, itd. To oznacza, ze upgrade moze dostac ktos kto ma 100K mil przed kims z milionem. Pewnie dlatego ja dostalem takowy a mam tylko troche ponad 70K mil. .
traper Napisano 26 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2016 Ja się trochę podłączę i oprócz tej kontroli bezpieczeństwa, to chciałem zapytać jak wygląda w Amsterdamia self check-in przy kioskach? Czy jest to w miarę proste? Czy są kolejki? Czy wychodzi szybciej niż normalna odprawa przez pracownika?
andyopole Napisano 26 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2016 Ja się trochę podłączę i oprócz tej kontroli bezpieczeństwa, to chciałem zapytać jak wygląda w Amsterdamia self check-in przy kioskach? Czy jest to w miarę proste? Czy są kolejki? Czy wychodzi szybciej niż normalna odprawa przez pracownika? To chyba tylko przy powrocie do Europy. W czerwcu odprawiałem się w Kopenhadze, prosto a co najważniejsze - piorunem. Ci bardziej bojący stawali w kolejce do okienka a przy kiosku szlo migiem. Kladziesz paszport do zeskanowania, na otrzymany sygnal uśmiechasz się do kamery, robia Ci słit focie i wsio.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.