fido2001 Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 Witajcie. Wybaczcie że dopiero teraz ale lepiej późno niż wcale. Ponieważ kilku z Was zawdzięczam cenne informacje i wskazówki które pomogły mi zaplanować miesięczny road-trip po wschodnim wybrzeżu, postanowiłem podzielić się z Wami wspomnieniami i zaprosić do galerii z tej trasy Zapraszam i jeszcze raz dziękuję za pomoc. Obecnie planuję analogiczny road-trip tyle że po zachodniej stronie https://rafal.pixieset.com/usa2019-eastcoast/
ilya_ Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 3 godziny temu, fido2001 napisał: Witajcie. Wybaczcie że dopiero teraz ale lepiej późno niż wcale. Ponieważ kilku z Was zawdzięczam cenne informacje i wskazówki które pomogły mi zaplanować miesięczny road-trip po wschodnim wybrzeżu, postanowiłem podzielić się z Wami wspomnieniami i zaprosić do galerii z tej trasy Zapraszam i jeszcze raz dziękuję za pomoc. Obecnie planuję analogiczny road-trip tyle że po zachodniej stronie https://rafal.pixieset.com/usa2019-eastcoast/ ladnie ladnie ! savannah i key west najlepsze ! - ale widze po zdjeciach, ze nie odwiedziles w NYC klasyki swiatowej turystyki - czyli greenpointu, miejsca nieprzecietnego i niebanalnego - miejsca gdzie turysci spedzaja przecietnie 8 lat... - ponadto WY na powaznie w tych t shirtach konstytucja ?
andyopole Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 4 godziny temu, ilya_ napisał: ladnie ladnie ! savannah i key west najlepsze ! - ale widze po zdjeciach, ze nie odwiedziles w NYC klasyki swiatowej turystyki - czyli greenpointu, miejsca nieprzecietnego i niebanalnego - miejsca gdzie turysci spedzaja przecietnie 8 lat... - ponadto WY na powaznie w tych t shirtach konstytucja ? Koszulka jak kazda inna, masz z tym jakis problem. Wprawdzie niedlugo podobnie jak biale roze I czarne parasolki zostanie w Polsce uznana za antypanstwowa lub zakazana, no ale coz. Pewnie dlatego nie pojechali na Greenpoint w tych koszulkach. Przeciez to ostoja prawdziwych "patryjotow", ktorzy bezrefleksyjnie popieraja PiS chociaz nie bardzo wiedza dlaczego. Dziwne ze zaden ztych osmioletnich turystow nie wraca teraz do tej dlugo oczekiwanej krainy wiecznej szczesliwosci.
pepeaz Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 Nawet nasz ex prezydent przyjechal na pogrzeb McCain w tej koszulce to chyba juz taki zwyczaj wsrod niektorych polskich turystow
Jackie Napisano 9 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 15 godzin temu, fido2001 napisał: Zapraszam i jeszcze raz dziękuję za pomoc. Obecnie planuję analogiczny road-trip tyle że po zachodniej stronie Trzymamy za słowo!
pepeaz Napisano 9 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 1 godzinę temu, mcpear napisał: Raczej George'a Busha Sr Tak masz racje
fido2001 Napisano 9 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 Witajcie To była nasza pierwsza (i na pewno nie ostatnia) wizyta w USA. Zwyczajnie bardzo nam się spodobało za oceanem wiele rzeczy. Architektura, widoki, jedzenie, rozwiązania, metropolie, klimat, To jak wolno i harmonijnie płynie czas np. na Key West a jak wszystko wygląda, jak funkcjonuje, cały ten "flow" tętniącego życiem Manhattanu, kontrasty ale i równowaga... Te wszystkie niesamowite mgnienia chwili które spotykały nas każdego dnia... Ja wiem że te pojedyncze słowa, moje myśli mogą być bez rozwinięcia ich nie dla każdego zrozumiałe, ale zwyczajnie brakuje mi czasami słów żeby opisać swoje emocje które odkrylem w sobie zwiedzając ten kraj... Z jednej strony tak "normalnie" a z drugiej jednak jakby w innym wymiarze. Jakoś tak inaczej... Ludzie uśmiechnięci, życzliwi i to nie tylko Ci którzy mieli w tym interes - wszyscy w koło. Po ponad 3 tygodniach zrozumiałem różnicę między SPORĄ większością rodaków których mam na co dzień w kraju a mieszkańcami Stanów Zjednoczonych (...) znany cytat B. Lindy z "Szczęśliwego Nowego Jorku" zaczynający się od słów "...zróbcie coś z Waszymi polskimi mordami...". To chyba jeden z powodów dlaczego było nam tak dobrze przez ten czas i dlaczego tak nam się spodobało. Ludzie życzliwi, uśmiechnięci. Stojąc w kolejce do kontroli bezpieczeństwa do Capitolu przeczytaliśmy czego nie wolno wnosić. Między innymi wody w butelkach. A że mieliśmy po buteleczce mineralnej postanowiliśmy wypić i wyrzucić butelki do kontenera tuż przy bramkach. Wypiliśmy więc i stoimy powoli przesuwając się. Nagle stojący za nami starszy Pan, tak na oko ~80 lat, delikatnie trąca moją żonę i mówi że on właśnie skończył swoją kawę (papierowy kubek ze Starbucks), idzie wyrzucić go i może nam przy okazji wziąć te butelki i tez wyrzucić... SZOK !! Coś niespotykanego... Innymi razy - i to zdarzyło nam się kilkukrotnie, zatrzymując się przy skrzyżowaniu, zerkając na mapy google aby popatrzyć gdzie mamy skręcić momentalnie podchodzi do nas ktoś z pytaniem czy nie trzeba nam czasem pomóc (jakbyśmy się zgubili) Ogromnie miłe. Innymi razy, w Miami nie kupowaliśmy tak jak w NYC metrocard bo nie braliśmy pod uwagę poruszania się komunikacją a samochodem który mieliśmy wypożyczony na cały trip. Jednak zdarzyło się że w dniu przyjazdu do Miami, po całym dniu atrakcji i kilkuset przejechanych milach, podekscytowany popędziłem z Little Havana na piechotę do Miami Downtown. Na miejscu okazało się że jednak człowiek jest mega zmęczony i postanowiliśmy wracać autobusem. Przy wejściu okazało się że trzeba mieć wyliczoną kwotę za przejazd. Nie mieliśmy. Szybkie 2-3 pytania do ludzi czy mają rozmienić - nikt nie miał. Wtedy kierowca się życzliwie uśmiechnął i skinął żebyśmy wsiedli i pojechali z nim za free !!! Nawet na Brooklynie w dzielnicy w której mieszkaliśmy (Bedford-Stuyvesant) gdzie chyba byliśmy jedynymi białymi w okolicy mieliśmy kilka miłych sytuacji. Zdobywając się na odwagę po 3 dniu pobytu i samodzielnie zaczepiając do rozmowy mieszkańców siedzących na schodach jednej z kamienic. Została mi pamiątka w postaci małej, plastikowej figurki transformers która dostałem od małego synka takiej młodej rodziny z którą właśnie zaczepiliśmy do rozmowy.... Mógłbym przytoczyć jeszcze co najmniej kilkanaście przykładów z całej podróży... Greenpoint nie odwiedziliśmy ponieważ doszliśmy do wniosku że nie ma tam nic co by nas interesowało a być może wręcz odwrotnie... Nie chcę rozwijając myśli bo nie chciałbym tutaj nikogo urazić... A co do koszulek, cóż. Wielu ludzi w naszym kraju, w naszej ojczyźnie zapomina o prawdziwych wartościach (w naszym mniemaniu). Jedną z nich jest konstytucja która jest fundamentem tego co mamy i tego w jaki sposób żyjemy. Czasami więc nosimy te koszulki aby przypominać niektórym zapominalskim o istnieniu takiego zbioru mądrych słów, zasad, przepisów i swoistego rodzaju kierunkowskazów jak dobrze i prawo żyć, napisana przez ludzi dla ludzi aby się nam wszystkim dobrze i bezpiecznie żyło. Z drugiej strony wiem że taki t-shirt może zniechęcać do nas niektórych ludzi, ale akurat nam to jest na rękę aby ludzie których kłuje w oczy wyraz "Konstytucja" trzymali się od nas z daleka. Za to kilka razy zdarzyło nam się w USA, że właśnie po tych tshirtach zostaliśmy zaczepieni przez rodaków mieszkających w Stanach na stałe. I były to miłe niespodzianki Zawsze jest fajnie spotkać ludzi podobnie myślących Na koniec dodam jeszcze tyle, że gdybym wiedział 20 lat temu to co wiem teraz, zrobił bym wszystko aby zamieszkać w USA przenosząc tam swoje życie. Teraz już jednak za bardzo zapuściłem w Krakowie korzenie, mam niezłą pracę i dobre życie. Kompletnie nie widzi mi się zaczynanie wszystkiego od nowa. Na szczęście dobry człowiek w konsulacie zdecydował się podarować mi wizę i dzięki temu mogę odwiedzać choćby i co roku Stany Zjednoczone A mam wrażenie że i tak życia mi nie starczy aby zwiedzić wszystkie ciekawe miejsca na tym kontynencie
ilya_ Napisano 12 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2019 Dnia 9.07.2019 o 01:16, fido2001 napisał: A co do koszulek, cóż. Wielu ludzi w naszym kraju, w naszej ojczyźnie zapomina o prawdziwych wartościach (w naszym mniemaniu). Jedną z nich jest konstytucja która jest fundamentem tego co mamy i tego w jaki sposób żyjemy. Czasami więc nosimy te koszulki aby przypominać niektórym zapominalskim o istnieniu takiego zbioru mądrych słów, zasad, przepisów i swoistego rodzaju kierunkowskazów jak dobrze i prawo żyć, napisana przez ludzi dla ludzi aby się nam wszystkim dobrze i bezpiecznie żyło. Z drugiej strony wiem że taki t-shirt może zniechęcać do nas niektórych ludzi, ale akurat nam to jest na rękę aby ludzie których kłuje w oczy wyraz "Konstytucja" trzymali się od nas z daleka. Za to kilka razy zdarzyło nam się w USA, że właśnie po tych tshirtach zostaliśmy zaczepieni przez rodaków mieszkających w Stanach na stałe. I były to miłe niespodzianki Zawsze jest fajnie spotkać ludzi podobnie myślących w usa teraz nie jest lepiej. Rzady tyrana - Trumpa powoduja, ze ludzie stad uciekaja. Nie jest zaciekawie. [poczytaj watek - Donald Trump - wydarzenia] I niestety zanosi sie, ze moga to byc rzady az do 2024 roku. Na koniec dodam jeszcze tyle, że gdybym wiedział 20 lat temu to co wiem teraz, zrobił bym wszystko aby zamieszkać w USA przenosząc tam swoje życie. Teraz już jednak za bardzo zapuściłem w Krakowie korzenie, mam niezłą pracę i dobre życie. Kompletnie nie widzi mi się zaczynanie wszystkiego od nowa. Na szczęście dobry człowiek w konsulacie zdecydował się podarować mi wizę i dzięki temu mogę odwiedzać choćby i co roku Stany Zjednoczone A mam wrażenie że i tak życia mi nie starczy aby zwiedzić wszystkie ciekawe miejsca na tym kontynencie pojezdzij po zachodzie - california - washington state - oregon
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.