apple34 Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Prosze o pomoc, bo nie moge uwierzyc co sie stalo. Moj maz poszedl po wize imigracyjna i nie dostal jej. Ja zostalam sama z dzieckiem, mam przesiedziana wize turystyczna, coreczka ma 10 miesiecy i nie wiem co teraz robic. Prawnik kiedy wzial sponsorowanie przez prace, powiedzial nam, ze wyjazd poza Ameryke to bedzie czyta formalnosc i maz wroci za kilka tygodni i my mu uwierzylismy. W ambasadzie powiedzieli mu, ze zlamal kilka paragrafow, a samo to, ze mial w paszporcie d/s nie ma tu znaczenia. Zarzucili mu nielegalna prace i konsul powiedzial cos o klamaniu do konsula kiedy maz staral sie o wize J1, bo wedlug konsula maz juz wtedy wiedzial, ze nie jedzie na program tylko zeby zostac i zeby dostac numer social. Konsul zaznaczyl, ze maz nie zglosil sie na program J1 i ze to sie nazywa jako falszerstwo i dlatego maz nie moze otrzymac zielonej karty. Prosze nam powiedziec co mozemy robic dalej, bo jestesmy zalamani. Adwokat wzial pieniadze i powiedzial, ze on niczego nie gwarantowal i ze on skonczyl to za co mu zaplacilismy i ze widocznie konsul mial zly dzien. Czy mozemy sie jakos od tego odwolywac? Ale czy jest jakas wiza zeby moj maz tutaj do nas wrocil? Przeparszam ze pisze tak bez sensu, ale nie spodziewalismy sie takiego konca sprawy. Mieszkamy w NY. Dziekuje.
andyopole Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Nie wiem jak rozwiązać ten problem ale prawnicy to inna kategoria ludzi. Mojemu koledze, obywatelowi, prawnik doradził żeby odesłać nielegalną żonę z dzieckiem do jej kraju a on załatwi ze zaraz wróci. To zaraz trwało 2 lata.
ilon Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Sorry, ale takie sytuacje mnie troche smiesza. Siedza wszyscy na nielegalu, ufaja bezgranicznie prawnikowi, a potem zdziwieni, nie moga uwierzyc co sie stalo. Takie zycie, nie zawsze jest tak kolorowo jak to inni obiecuja, niestety.
Gość Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Coz, z przesiedziana wiza turystyczna tez nie wiele zrobisz. Ja sie jakos nie dziwie, ze mezowi odmowiono wizy. Chyba bedzie najlepiej wracac do Polski.
pelasia Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Pewnie go zglosili gdy sie nie pojawil na programie J1 i sobie tym namieszal. Nie bardzo rozumiem dlaczego to bylo dla was takim zaskoczeniem. Nie pojawil sie na programie dzieki ktoremu dostal wjazd do kraju, nie opuścił USA tak jak obiecywal konsulowi, zonie zaufali i dali wize, ale rowniesz wykorzystala ich dobre serce, dziecko urodzilo sie w usa pewnie po czesci lub na koszt podatnikow. Rozumiem, ze ludzi zycie sie roznie moze ulozyc i nie oceniam waszych wyborow ale skad to zaskoczenie odmowa ? Bo prawnik obiecywal ? Taka ich praca, obiecuja cuda na ziemi a jak ktos wierzy to ... chyba czas na Europe.
kzielu Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Nie ma wizy na której on mógłby przyjechać dopóki nie skończy mu się ban - a jak dostał misreprestation to będzie jeszcze ciężej bo ban dozywotni - a tak to pachnie z tego co napisałaś. Odwoływać się nie można i nie bardzo jest od czego... A co do zaskoczenia, to też nie czaję ...
ilon Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 I american dream poszedl w piiiiii.....
pepeaz Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Nie wiem jak rozwiązać ten problem ale prawnicy to inna kategoria ludzi. Mojemu koledze, obywatelowi, prawnik doradził żeby odesłać nielegalną żonę z dzieckiem do jej kraju a on załatwi ze zaraz wróci. To zaraz trwało 2 lata. Moja znajoma wziela prawnika bo zostala zwolniona z pracy i nie dostala bonusu, ktory jej sie nalezal. Po sprawie wygranej na szczescie wziela prawnika na lunch do dobrej restauracji, zaplacila za swoj i jego. Po wszystkim prawnik wykasowal ja extra $300/h za poswiecony jej czas.
andyopole Napisano 23 Września 2016 Zgłoś Napisano 23 Września 2016 Moja znajoma wziela prawnika bo zostala zwolniona z pracy i nie dostala bonusu, ktory jej sie nalezal. Po sprawie wygranej na szczescie wziela prawnika na lunch do dobrej restauracji, zaplacila za swoj i jego. Po wszystkim prawnik wykasowal ja extra $300/h za poswiecony jej czas.Tak nas kiedyś skroil adwokat. Moja ślubna mieszkała ba Battery Park i była naocznym świadkiem 9/11. Sam ja o wszystko wypytywal bo był ciekawy. Kopałem te gadule pod stolem a papuga skasował za pogaduchy też.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.