Kilka luźnych pytań

[MIAMI33]

25 minut temu, kzielu napisał:

Ten watek jest komiczny. Kazdy jeden z Twoich idiotycznych argumentow na zycie w US jest centralnie z dupy bo tu jest zupelnie odwrotnie niz Ci sie wydaje. Jak sie boisz w EU wyjsc z domu to tutaj nosa nie wysciubisz.

Co do zamachow - to tutaj sa - jak wszystko inne - 100 razy lepsze. Jak juz strzelaja, to z broni maszynowej i od razu ofiary ida w dziesiatki. Albo biali terrorysci (roznia sie czyms od arabskich ?) strzelaja do ludzi w dyskotece albo przedszkolakow. Czad, mowie Ci. 

Na 300 milionów obywateli ilu ginie w zamachach? Promil.Ja się opieram na tym co czytam w książkach i internecie,widzę ludzi w teksasie którzy żyją kupują broń,trzymają ją w domu i czują się dobrze.Czytam o zamachach które zostały powstrzymane dzięki uzbrojonym obywatelą itd. itd. I tutaj mając broń jest szansa,że mogę się obronić,a w europie? Siedząc w kwiarence może wejść terrorysta zamiachowiec i wysadzić ta kawiarenke razem ze mną w środku.I życia się nie boje na prawdę,z domu.Z mojego opisu,z tego co się dzieje w niemczech od razu sądzisz ,że siedze w domu i nie wychodzę nigdzie? No na prawdę zachowaj troche powagi i myśelnia,zdrowego myślenia bo pompujesz się strasznie na tym forum.

[kzielu]

8 minut temu, MIAMI33 napisał:

Nie pale papierosów,i nie pije alkoholu najwyżej okazjonalnie na jakieś święta i urodziny.Imigrantów nigdzie nie lubią,już mówiłem,że temat szczepionek,nauczania itd. PRZYMUSOWEJ mi przeszkadza,lecz nie wszystkie z tych pomyslów są złe,mówię ciagle o przymusie który w USA występuje pod dużo mniejszym stopniem.

Ale czaisz ze zeby w ogole wyemigrowac - w jakikolwiek sposob - caly proces zaczyna sie od badan lekarskich i uwaga - szczepionek ?

Ironiczne, nie ?

[MIAMI33]

2 minuty temu, Roelka napisał:

Nikt nie mowi, ze zycie w USA jest szare i ponure.

Po prostu nie jest latwe i bez problemowe jak sobie ty wyobrazasz. Ale spoko. Tez kiedys mialam 21 lat i myslalam, ze jestem najmądrzejsza. Taki wiek.

Roelka ja na prawdę nie myśle,że życie jest szare i ponure bo nie jest,tylko podsumowałem niektóre wypowiedzi na tym forum i wnioskuje,że tak dla pewnych osoób może być.

Nigdzie nie jest łatwo i bezproblemowo ale trzeba myśleć pozytywnie,a nie natłaczać się jak to może być źle i strasznie,źle i cięzko może być wszędzie nie tylko w USA.Ja nie uważam się za najmądrzejszego na prawdę,wiem,że mam coś w głowie i tylko to nieskromnie piszę,trochę egoistycznie ale to tylko moja ocena,ty możesz postrzegać mnie jak chcesz to twoje zdanie i je szanuje na prawdę.

[kzielu]

2 minuty temu, MIAMI33 napisał:

.Czytam o zamachach które zostały powstrzymane dzięki uzbrojonym obywatelą itd. itd. 

Nie slyszalem o ani jednym. Slyszalem natomiast o zamachach ktorzy Ci wlasnie obywatele zorganizowali - bo to wlasnie byli obywatele a nie jacys mistyczni imigranci skadstam - jak wiekszosci idiotow sie wydaje.

[katlia]

No zobaczcie ale NRA ma propagandowy (i alternatywnie faktyczny) zasieg! 

[MIAMI33]

1 minutę temu, kzielu napisał:

Nie slyszalem o ani jednym. Slyszalem natomiast o zamachach ktorzy Ci wlasnie obywatele zorganizowali - bo to wlasnie byli obywatele a nie jacys mistyczni imigranci skadstam - jak wiekszosci idiotow sie wydaje.

W sumie złe słowo używałem,nie zamachy,a jakieś sytuacje zagrożenia życia.

Nie słyszałeś? to masz tutaj pierwszą lepszą po wyguglowaniu.

http://trybun.org.pl/2017/06/25/z-cyklu-bron-ratuje-zycie-mieszkaniec-brentwood-usa-strzelal-do-wlamywaczy/

Obrona przed włamywaczami,w Polskich i niemieckich warunkach jest to niemożliwe do spełnienia..

O takiej sytuacji jak ty wspominasz to jest kropka w morzu sytuacji jakich ja podałem z tymi włamywaczami.

4 minuty temu, kzielu napisał:

Ale czaisz ze zeby w ogole wyemigrowac - w jakikolwiek sposob - caly proces zaczyna sie od badan lekarskich i uwaga - szczepionek ?

Ironiczne, nie ?

A ty na prawde nie rozumiesz o co mi chodziło z tymi szczepionkami przez pare postów... Mówiłem o PRZYMUSIE nie o samych szczepionkach(które swoją drogą mie nie przeszkadzają) tylko o przumus z góry narzuconych rzeczy,nie wszystko jest złe ale nie godze się na poprawianie mojego życia przez regulacje które według krajowych norm są dobre.A w USA jest dużo mniejszy przymus niż w Polsce czy niemczech,co najlepsze USA nawet przyjmuje niemieckich uchodźców..

http://www.tvp.info/29740540/najbogatsi-niemcy-emigruja-z-kraju-maja-dosc-uchodzcow

Tu o uciekaniu,a zaraz poszukam linku jak to w USA jest kilka rodzin niemieckich obywateli którzy są uchodźcami w stanach zjednoczonych.

 

 

[kzielu]

2 minuty temu, MIAMI33 napisał:

A ty na prawde nie rozumiesz o co mi chodziło z tymi szczepionkami przez pare postów... Mówiłem o PRZYMUSIE nie o samych szczepionkach(które swoją drogą mie nie przeszkadzają) tylko o przumus z góry narzuconych rzeczy,

Ty nie rozumiesz (poza tym ze wypisujesz milion pierdolowatych postow o kraju w ktorym nigdy nie byles i najwyrazniej nie masz najmniejszego pojecia) - ze zeby tutaj mieszkac masz PRZYMUS zrobienia szczepionek - bez wzgledu na to czy zmieniasz status w US czy wyjezdzasz na wizie imigracyjnej.

[katlia]

Wiesz, ja ci powiem, Miami, USA to kraj praw i naprawde zadziwiajaco duzo regulaminow, ktore bardzo dziwia europejczykow. Zwlaszcza zwiazanymi z tym co mozna zrobic z wlasnym domem. Naprzyklad, poscieli wywieszac na zewnatrz? Nie mozna w wielu miejscach. Pomalowac dom? HOA musi ci pozwolic na kolor. Chcesz dobudowac cos do domu, nawet nie mozesz sobie wyobrazic ile permitow trzeba miec.

Co do szczepionek, moj syn musial pokazac ze mial wszystkie, wlacznie ze szczepionka na zapalenie opon mozgowych zeby pracowac 10 godzin tygodniowo w fast foodzie... 

 

[Gość]

USA to nie jest jakas anarchia. Tutaj masz rowniez prawa i przymusy. Masz przymus placenia podatkow. Masz przymus posiadania ubezpieczenia. Jak chcesz totalnej wolnosci to chyba musisz mieszkac w jakims lesie...

[MIAMI33]

1 minutę temu, kzielu napisał:

Ty nie rozumiesz (poza tym ze wypisujesz milion pierdolowatych postow o kraju w ktorym nigdy nie byles i najwyrazniej nie masz najmniejszego pojecia) - ze zeby tutaj mieszkac masz PRZYMUS zrobienia szczepionek - bez wzgledu na to czy zmieniasz status w US czy wyjezdzasz na wizie imigracyjnej.

Ty dalej nie rozumiesz haha.Na prawdę o te szczepionki mi nie chodzi,to tylko byl jeden z przykładów i dla mnie zrobienie ich to najmniejszy problem,a nawet jestem za nimi.Bardziej chodziło mi o te przymusy którą są narzucane przez kraj opiekuńczy,ale tobie i tak tego nie przetłumaczę.

Ja opieram swoją widze o to co przeczytam i dowiem się z internetu,z ludzi którzy vlogują na miejscu itd. itd. Źródeł jest od zatrzęsienia.

Idąc twoim tokiem rozumowania nie wypowiadaj się o broni bo widziałem po twoim poście,że ty kompletnie nie masz o tym pojęcia.

A jak Ci się nie podoba moja liczba postów to wypad,to jest forum i będe pisał co chce,a jak Ci się nie podoba to tego nie czytaj.