Skocz do zawartości


dmnx

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
9 hours ago, Roelka said:

Swoją drogą. Gdybym ja miała 2 mln to bym została w Polsce bo tam ta kasa znaczy więcej niż w USA... 

Pieniądze to nie wszystko, są jeszcze inne motywacje w życiu ;)

  • Odpowiedzi 28
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
13 minutes ago, MeganMarkle said:

Pieniądze to nie wszystko ...

... liczą się jeszcze akcje, obligacje, nieruchomości, jachty - nie same pieniądze są w życiu potrzebne - zgadzam się ;)

Napisano

Dobre pytanie. Zakladajac w teorii ze bedziesz mial te 2 mln PLN lub  500 tys dolarow to musisz sobie odpowiedziec na pytanie co jest lepsza inwestycja w dluzszej perspektywie czasu. Radze zainteresowac sie podstawowymi definicjami z dziedziny finansow jak compound interest, annuity, certificate of deposit, liability, asset, return on investment itp.

Jezeli chcesz pomnozyc swoj majatek to musisz zamienic swoj aktywny dochod (zarobki, spadek ) na tzw bierny dochod czyli taki ktory dawal by tobie dodatkowe pieniadze. Jezeli masz do wyboru kupno mieszkania na wlasny uzytek I kupno mieszkania do wynajecia to ta druga opcja jest zdecydowanie lepsza. Zaznaczam ze jest teoretycznie lepsza bo byc moze bedziesz musial splacac pozyczke I miec tez koszty zwiazane z naprawami itp. Jezeli  bedziesz dostawal z wynajmu mieszkania te $2000 miesiecznie, to inne rozwiazania moga byc zdecydowanie lepsze przy tym ryzyko jest praktycznie niewielkie. Na przyklad umieszczajac te pieniadze w depozyt lub inne inwestycje finansowe. Wlasnie w taki sposob najbogatsza czesc spolecznstwa bogaci sie jeszcze bardziej. Ich kapital jest w wiekszosci bierny I kazdego miesiaca doklada do tego co juz posiadaja.  

Napisano
2 minuty temu, haneczka019 napisał:

I nie wiadomo któremu wnukowi zapisała w spadku te 2 miliony :P.

Moze byc ze jedynak bo wyjatkowo upierdliwy jest. A wiadomo, "z jedynaka ni maz ni sobaka"...;)

Napisano
20 minut temu, andyopole napisał:

Moze byc ze jedynak bo wyjatkowo upierdliwy jest. A wiadomo, "z jedynaka ni maz ni sobaka"...;)

A jeśli przekaże na szczytne cele? Ojciec dyrektor zawsze w potrzebie. Nigdy nic nie wiadomo...

Napisano
2 minuty temu, haneczka019 napisał:

A jeśli przekaże na szczytne cele? Ojciec dyrektor zawsze w potrzebie. Nigdy nic nie wiadomo...

Przypomniala mi sie autentyczna historia. Pewna babcia bedac na lozu smierci powiedziala dzieciom ze w kredensie zostawila pare groszy dla wnukow. No I zeszla w krotce z tego swiata. W calym zamieszaniu nikt o tym groszu nie pamietal ale przyszedl czas na porzadkowanie zostawionego dobytku i znaleziono koperte z napisem "dla wnukow" a w niej 1500 PLN. Obok, potwierdzenia przekazow pocztowych dla ksiedza dyrektora na kilkanascie tysiecy.:o

Napisano
27 minut temu, andyopole napisał:

Przypomniala mi sie autentyczna historia. Pewna babcia bedac na lozu smierci powiedziala dzieciom ze w kredensie zostawila pare groszy dla wnukow. No I zeszla w krotce z tego swiata. W calym zamieszaniu nikt o tym groszu nie pamietal ale przyszedl czas na porzadkowanie zostawionego dobytku i znaleziono koperte z napisem "dla wnukow" a w niej 1500 PLN. Obok, potwierdzenia przekazow pocztowych dla ksiedza dyrektora na kilkanascie tysiecy.:o

Widać miała coś na sumieniu i chciała sobie w ten sposób kupić odpuszczenie grzechów... a tak na serio, to świetny biznes sobie Pan R. wymyślił. Starszych ludzi, jest szczególnie łatwo zmanipulować. 

Edit:

Wyraz "świetny" powinnam dać w cudzysłów, nie popieram, ani nie podziwiam jego działań.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...