Zuza007 Posted November 28, 2017 Report Posted November 28, 2017 Hej, Pozwolę sobie zareklamować blog mojej koleżanki opisujący życie w USA z perspektywy świeżo "przeflancowanej" mamy z Polski. Głównie pokazuje różnice kulturowe i rzeczy, które potrafią zaskoczyć nowo przybyłego Expata. Napisany bardzo dowcipnie i "z pazurem". Ja momentami ryczę ze śmiechu . Polecam https://swinkiprzezhelsinki.blogspot.com/2017/11/
ilya_ Posted November 28, 2017 Report Posted November 28, 2017 nowy jork, nowy jork. Ciekawe czy zostana na blogu opisane tizuny narkomanow i pseudo-bezdomnych siedzacych na manhattanie...
Zuza007 Posted November 28, 2017 Author Report Posted November 28, 2017 Kolezanka nie mieszka „w miescie” tylko na szeroko pojętych przedmieściach, wiec na Manhattanie (jak mniemam) nie bywa az tak często. Siłą rzeczy jej opowieści dotyczą okolic pełnych schludnych uliczek i uroczych domków z ogródkiem. Ale jak ją znam to i „koloryt” Manhattanu opisze z charakterystycznym dla siebie sarkazmem ;-).
katlia Posted November 29, 2017 Report Posted November 29, 2017 3 godziny temu, ilya_ napisał: nowy jork, nowy jork. Ciekawe czy zostana na blogu opisane tizuny narkomanow i pseudo-bezdomnych siedzacych na manhattanie... Nie tylko nowy jork, nowy jork. Proporcjonalnie jest wiecej narkomanow w San Francisco lub Denver. Nie wiem co masz na mysli piszac pseudo-bezomnych na manhattanie, ale wierz mi, bezdomnych widzi sie we wszystkich miastach amerykanskich, nawet (albo zwlaszcza) tych najbardziej drogich i atrakcyjnych.
ilya_ Posted November 29, 2017 Report Posted November 29, 2017 6 minut temu, katlia napisał: Nie tylko nowy jork, nowy jork. Proporcjonalnie jest wiecej narkomanow w San Francisco lub Denver. Nie wiem co masz na mysli piszac pseudo-bezomnych na manhattanie, ale wierz mi, bezdomnych widzi sie we wszystkich miastach amerykanskich, nawet (albo zwlaszcza) tych najbardziej drogich i atrakcyjnych. tak oczywiscie, ze wiem...np w LA jest cala masa czy narkomanow.... pseudo bezdomny w NYC to czlowiek, ktory nie chce podjac zadnej pracy i w rzeczywistosci tym bezdomnym nie jest. Przesiaduje on/ona tylko na ulicy udajac debila z tabliczka, ze jest weteranem wojennym czy innym poszkodowanym przez los, zbierajac kase [ czesto bardzo zbierajac te 20 dolcow na shota hery - i tak mu sie dzien kreci / wtedy to nie bezdomny tylko narkoman ]..... najczesciej siedzac z psem...wieczorem jedzie sobie do swojego 1 bedroom brooklynie czy queensie / no chyba ze jest narkomanem - to juz tego 1 bedroom zapewne niema.... Dzienniki nowojorskie udowodnily, ze jest bardzo duzo osob przyjezdnych nie z NY...
katlia Posted November 29, 2017 Report Posted November 29, 2017 No, jezeli jest mniej bezdomnych niz sie wydaje to chyba good news, a nie cos do krytykowania :)))
ilya_ Posted November 29, 2017 Report Posted November 29, 2017 1 minutę temu, katlia napisał: No, jezeli jest mniej bezdomnych niz sie wydaje to chyba good news, a nie cos do krytykowania :))) tak ! - tylko, ze w tej calej masie tych psuedo bezdomych, sa ludzie, niechcacy pracowac ORAZ sa narkomani - wlasnie zla informacja jest to, ze oni sa...a to wg mnie jest duzy problem. [ ogolnie narkotyki w usa to spory problem ]
katlia Posted November 29, 2017 Report Posted November 29, 2017 30 minut temu, ilya_ napisał: [ ogolnie narkotyki w usa to spory problem ] Zgoda... i beda jeszcze wiekszym problemem bo spoleczenstwo po prostu ma tych ludzi w nosie... rzad nie chce inwestowac w opieke i big pharma nie chce wiecej restrykcji bo chca jak najwyzsze zyski. Pieniadz rules.
pelasia Posted November 29, 2017 Report Posted November 29, 2017 Sorka ale nie ma czegoś takiego jak pseudo bezdomny. Osoba bezdomna jak nazwa wskazuje jest osoba nie posiadająca miejsca zamieszkania(no chyba, ze udaje). To jaki jest tego powód, lenistwo, kryzys życiowy, uzależnienia, choroba psychiczna, brak pracy czy po prostu wybór to juz inna sprawa. Nie mozna czegoś nazywać pseudo tylko dlatego, ze nam sie przyczyna nie podoba. To tak jakby nazywać faceta w barze "pseudo mężczyzna" tylko dlatego, ze nie zwracał na nas uwagi . Sorry chyba dobijam do wieku gdzie używanie określeń niezgodnych z ich przeznaczeniem kłuje mnie w oko.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.