Skocz do zawartości

Pierwszy lot do USA przez Kanadę


loyer1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jedno pytanie. Z Polski wylatujesz bezpośrednio za ocean? Czy przez inne lotnisko w Schengen? Innymi słowy czy przy wylocie staniesz przed Polskim funkcjonariuszem Straży Granicznej?  Czy wiesz czy ta znajoma co nie miała żadnych problemów to leciała z Polski bezpośrednio za ocean czy leciała przez jakiś hub europejski? Pytam bo polski paszport traci ważność 60/90 dni po zmianie danych osobowych (nie jest to norma światowa). Linie lotnicze nie zwracają na to raczej uwagi i ne robią kłopotów. Jedynie Polska Straż Graniczna może zrobić brzydkiego psikusa. Jakbyś leciała przez hub europejski to nie spotykasz się w Polsce z pogranicznikiem i tez tego kłopotu nie ma. 

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
14 minut temu, mcpear napisał:

Jedno pytanie. Z Polski wylatujesz bezpośrednio za ocean? Czy przez inne lotnisko w Schengen? Innymi słowy czy przy wylocie staniesz przed Polskim funkcjonariuszem Straży Granicznej?  Czy wiesz czy ta znajoma co nie miała żadnych problemów to leciała z Polski bezpośrednio za ocean czy leciała przez jakiś hub europejski? Pytam bo polski paszport traci ważność 60/90 dni po zmianie danych osobowych (nie jest to norma światowa). Linie lotnicze nie zwracają na to raczej uwagi i ne robią kłopotów. Jedynie Polska Straż Graniczna może zrobić brzydkiego psikusa. Jakbyś leciała przez hub europejski to nie spotykasz się w Polsce z pogranicznikiem i tez tego kłopotu nie ma. 

Tak, miala przesiadke we Frankfurcie i stamtąd leciala do US.

Napisano
32 minutes ago, mcpear said:

Pytam bo polski paszport traci ważność 60/90 dni po zmianie danych osobowych

W przypadku slubu w Polsce. W przypadku slubu za granica dni sie liczy od dnia dostarczenia polskiego aktu slubu, po uprzednim umiejscowieniu amerykanskiego w polskim urzedzie. Tak gwoli scislosci, bo sie @margherita_s zaraz zestresuje ze ma niewazny paszport :)

Napisano
2 godziny temu, margherita_s napisał:

Poprosilam w pomoc w sprawie ETA, nie w sprawie nazwiska na bilecie. I co otrzymalam? M.in. to:

 

 

13 godzin temu:

Takie jak w paszporcie. Ponieważ eTA jest przypisana do paszportu.

 

Otrzymałaś min. to. Jak jeszcze tlumaczyc?:D

 

Dodam tylko że również ludzie inteligentni popełniają idiotyczne błędy czego znakomitym przykladem jest Twoj przypadek.;) Nie jestes jedyna. 

Napisano

@margherita_s ja bym robila ETA na nazwisko w paszporcie. Z tymi innymi nazwiskami bedziesz moze miala problem z odprawami online. Tak przynajmniej moja sister-in law miala jak leciala tutaj na paszporcie i wizie z innym nazwiskiem, ale miejmy nadzieje ze bedzie wszystko OK. Powodzenia i keep us posted :) 

Napisano
13 godzin temu, ilon napisał:

@margherita_s ja bym robila ETA na nazwisko w paszporcie. Z tymi innymi nazwiskami bedziesz moze miala problem z odprawami online. Tak przynajmniej moja sister-in law miala jak leciala tutaj na paszporcie i wizie z innym nazwiskiem, ale miejmy nadzieje ze bedzie wszystko OK. Powodzenia i keep us posted :) 

Zrobilam ETA na panieńskie, tak jak w paszporcie. Ale przez Kanadę lecie dopiero za 2 tygodnie. Dziś natomiast przylecialam do Europy. Przypominam: bilet na nazwisko męża, paszport na panieńskie. Nie mialam ZADNYCH problemów, ani z obsluga linii, ani z TSA. Powiedziano mi, że jeśli mam ze sobą GC i akt malzenstwa, to będzie ok. Ale nikt o to nawet nie prosil :) Takze da się? Da się!

PS Pozdrawiam z lotniska w Genewie, za oknem widzę Alpy, i to calkiem niedaleko :)

Napisano
Dnia 19.12.2018 o 18:59, ilon napisał:

@margherita_s super! Mam nadzieje, ze w drodze powrotnej tez bedzie OK. Zazwyczaj wlasnie ci najwieksi czepialscy sa wlasnie jak sie leci w tym kierunku, ale ciesze sie, ze poszlo dobrze :) 

W drodze powrotnej lece przez Kanadę, wiec zobaczymy, czy nie będą robić problemów. Ale jestem dobrej myśli. Jak widać nazwisko na bilecie wcale nie musi się zgadzać z tym na paszporcie :)

Napisano
Dnia 16.12.2018 o 21:19, Xarthisius napisał:

W przypadku slubu w Polsce. W przypadku slubu za granica dni sie liczy od dnia dostarczenia polskiego aktu slubu, po uprzednim umiejscowieniu amerykanskiego w polskim urzedzie. Tak gwoli scislosci, bo sie @margherita_s zaraz zestresuje ze ma niewazny paszport :)

Polaka/Polkę obowiązują przepisy polskie. Więc w jej przypadku jest tak, jak napisał @mcpear - jeśli minęło 90 dni to jej paszport jest nieważny z urzędowego punktu widzenia. To, że nikt tego nie sprawdzi w innym kraju UE nie zmienia tego faktu. Skoro będzie w Polsce może podejść do dowolnego biura paszportowego i wyrobić paszport na nowe dane (wg jej wpisu ma przy sobie akt ślubu). Nie ma kolejek - mój syn złożył wniosek o paszport w ubiegły czwartek i w ten wtorek już miał paszport w ręku bez żadnych przyspieszeń czy interwencji.

Napisano
31 minutes ago, Halyna said:

Polaka/Polkę obowiązują przepisy polskie. 

Zgadzam sie. Dlatego w swojej wypowiedzi powolywalem sie na polskie przepisy :)

W szczegolnosci Art. 37. 1. 4) i Art 37. 2. [1]

Pozostaje kwestia interpretacji. Spotkalem sie z opinia, ze 4 miesiace jest od dnia slubu, a nie od daty zlozenia dokumentow. Z tym sie juz nie kloce, bo nie jestem prawnikiem.

[1] http://www.lexlege.pl/ustawa-o-dokumentach-paszportowych/#ustawa-o-dokumentach-paszportowych/art-37/

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...