Kornelius Posted May 21, 2019 Report Share Posted May 21, 2019 Dzień dobry, Chciałbym wyjechać do USA w celach turystycznych, ale też na konkretne wydarzenie sportowe. Jestem kibicem drużyny z MLS i chciałbym chociaż raz obejrzeć ich na żywo. Na tydzień może dwa. Kłopot w tym, że nie mam jak za bardzo udowodnić przywiązania do kraju. Pracuje na umowę zlecenie - w jednej firmie ponad 3 lata. Nie studiuje. Jestem wolny. Nie mam nic na siebie - poza kredytem i samochodem Język angielski na b. podstawowym poziomie. I nie wiem czy jest sens starać się o wizę. Moja kuzynka ma firmę budowlaną w Stanach i mógłbym na wizę pracowniczą pojechać, ale to też koszty dla niej i kłopot. Nie chce tego. Celem jest turystyka, bo do pracy mógłby wyjechać właśnie legalnie zatrudniając się u kuzynki. Co mógłbym jeszcze zmienić w swoim życiu, by zwiększyć szanse? Jest sens w ogóle aplikowania? Pozdrawiam serdecznie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted May 21, 2019 Report Share Posted May 21, 2019 30 minut temu, Kornelius napisał: Dzień dobry, Chciałbym wyjechać do USA w celach turystycznych, ale też na konkretne wydarzenie sportowe. Jestem kibicem drużyny z MLS i chciałbym chociaż raz obejrzeć ich na żywo. Na tydzień może dwa. Kłopot w tym, że nie mam jak za bardzo udowodnić przywiązania do kraju. Pracuje na umowę zlecenie - w jednej firmie ponad 3 lata. Nie studiuje. Jestem wolny. Nie mam nic na siebie - poza kredytem i samochodem Język angielski na b. podstawowym poziomie. I nie wiem czy jest sens starać się o wizę. Moja kuzynka ma firmę budowlaną w Stanach i mógłbym na wizę pracowniczą pojechać, ale to też koszty dla niej i kłopot. Nie chce tego. Celem jest turystyka, bo do pracy mógłby wyjechać właśnie legalnie zatrudniając się u kuzynki. Co mógłbym jeszcze zmienić w swoim życiu, by zwiększyć szanse? Jest sens w ogóle aplikowania? Pozdrawiam serdecznie. Może paść pytanie co oprócz meczu Pan zamierza robić, ma Pan już bilety mogą paść pytania o zawodników itd. Co do kuzynki to nie radzę się chwalić jej firma budowlana. Link to comment Share on other sites More sharing options...
everden Posted May 21, 2019 Report Share Posted May 21, 2019 Spróbować zawsze warto. Niektórzy dostawali odmowy nawet z silnymi więziami, a inni przechodzili bez więzi. Wszystko to decyzja konsula. Składaj wniosek. Najwyżej stracisz tylko kasę za opłatę aplikacyjną. A, no i jak masz podstawowy angielski, to dobrze by było, żeby ktoś Ci pomógł w pytaniach z wniosku, bo niektóre są podchwytliwe. Powodzenia Link to comment Share on other sites More sharing options...
pelasia Posted May 21, 2019 Report Share Posted May 21, 2019 Nie kombinuj z pracownicza, bo i tak sie nie da, a po co mieszac w papierach. Sprobuj z turystyczna, masz szanse, badz szczery, powiedz co chcesz zobaczyc i jaki masz plan. Nie wymyslaj, odpowiadaj na pytania i idz na luzie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mcpear Posted May 21, 2019 Report Share Posted May 21, 2019 Jedyna twoja szansa to turystyczna - na którą masz szanse realne - masz plan, masz pomysł na wyjazd. Szans na pracowniczą wizę do firmy budowlanej wg mnie nie masz najmniejszych - udowodnienie, że nie mogą znaleźć lokalnie pracownika a ty reprezentujesz pewne unikalne kwalifikacje wymagające sprowadzenia pracownika zza oceanu pachniem fraudem na odległość. Proces byłby bardzo kosztowny, dość długi i miałby duże szanse skończyć się bardzo nieprzyjemnie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kornelius Posted May 24, 2019 Author Report Share Posted May 24, 2019 No ok. Zrobię sobie dokładny pan i będę aplikował. Wielkie dzięki. A czy o rodzinie wspominać? Mam tam jak wspomniałem kuzynkę, ale też i wuja i jego rodzinę. Na pewno ich odwiedzę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MeganMarkle Posted May 26, 2019 Report Share Posted May 26, 2019 On 5/24/2019 at 3:34 AM, Kornelius said: No ok. Zrobię sobie dokładny pan i będę aplikował. Wielkie dzięki. A czy o rodzinie wspominać? Mam tam jak wspomniałem kuzynkę, ale też i wuja i jego rodzinę. Na pewno ich odwiedzę. Ja bym to przemilczała na twoim miejscu, chyba że zostaniesz wprost zapytany. To może Ci tylko zaszkodzić. A nie jest to najbliższa rodzina do której musiałbyś się przyznać... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.