Ubezpieczenie dla nowy rezydentow

[Nexusidlo]

Witam!

Czy mogli byście podpowiedzieć mi jedną rzecz. Jestem świeży w Stanach (Texas), na razie dostaliśmy z żoną pracę przez agencję która proponuje wykupienie ubezpieczenia u nich. Oferta ta wyglądała dosyć słabo dlatego zacząłem przeglądać internet. Już chciałem zakupić Short Term Insurance na stronie UHC ale niestety wymagają pobytu w USA od co najmniej 12 miesięcy - odpada. Kolejne co wpadło mi w oko to visitorscoverage. A teraz pytanie, czy te short term mają jakieś haczyki? Jeśli nie to to ubezpieczenie w Stanach wcale nie jest takie drogie i druga sprawa  czy ktoś z was ubezpieczał się na własną rękę bez pomocy pracodawcy i mógł by poradzić jakąś firmę lub dać inne wskazówki.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

[mcpear]

Zaciekawiłeś mnie. Jaką dostałeś ofertę skoro twierdzisz, że nie jest drogo? W sensie składka / suma ubzpieczenia / deductible / okres ubezpieczenia / ile osoób?

[Patipitts]

26 minut temu, Nexusidlo napisał:

Witam!

Czy mogli byście podpowiedzieć mi jedną rzecz. Jestem świeży w Stanach (Texas), na razie dostaliśmy z żoną pracę przez agencję która proponuje wykupienie ubezpieczenia u nich. Oferta ta wyglądała dosyć słabo dlatego zacząłem przeglądać internet. Już chciałem zakupić Short Term Insurance na stronie UHC ale niestety wymagają pobytu w USA od co najmniej 12 miesięcy - odpada. Kolejne co wpadło mi w oko to visitorscoverage. A teraz pytanie, czy te short term mają jakieś haczyki? Jeśli nie to to ubezpieczenie w Stanach wcale nie jest takie drogie i druga sprawa  czy ktoś z was ubezpieczał się na własną rękę bez pomocy pracodawcy i mógł by poradzić jakąś firmę lub dać inne wskazówki.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

SHort term nie pokrywają duzo rzeczy a poczytaj sobie opinie o uhc. Tez wiem kiedyś nad tym zastanawiałam ale odpuściłam, a ubezpieczenie dobre niestety kosztuje. Na wypadek np ciazy short term nie pokryje. To sa ubezpieczenia ktore nie musza spełniać tych norm co zwykle ubezpieczenia.

[katlia]

Short term ma wiecej haczykow niz pokrycia  Jeden wielki mankament to ze (w przeciwienstwie do normalnego ubezpieczenia) moze nie pokryc pre-existing conditions. Czesto sa limity oparte na lokalizacji -- zachorujesz poza rejonem, i nie pokryje kosztow. Pozatym to jest wlasciwie tylko dobre pokrycie na katastrofalny wypadek/chorobe... ale placisz za wiele rzeczy ktore normalne ubezpieczenie pokrywa. 

Ubezpieczenie ktore oferuje ci pracodawca moze byc "slabe" ale prawdopodobnie tansze niz to co wykupisz sam. (Welcome to America.) Bedac w Teksasie, mozesz sprawdzic jakie sa oferowane przez Obamacare:
https://quotes.healthcare.com/aca/?SRC=10&subid=TX.1.1.10.1.5.00.1.0X.2&pubid=g&utm_content=b&utm_source=google&utm_term=%2Btexas %2Baca %2Bplans&state=TX&iv=__iv_p_1_a_282038586_g_66008146510_k_aud-440827289957:kwd-358153145248_w_%2Btexas %2Baca %2Bplans_d_c_m_b_h_9028773_c_332124081270_r_1t1_n_g_z_2_vi__&gclid=EAIaIQobChMIy5T4ttba4gIVA9NkCh350gz6EAAYASAAEgJFbPD_BwE
 

[andyopole]

Tanie ubezpieczenie ma duży udział własny i opłaca się praktycznie tylko przy bardzo kosztownych kłopotach zdrowotnych. Natomiast zwykle wizyty czy też leki zazwyczaj trzeba bulić z własnej kieszeni w calosci albo w duzej czesci. 

Duże firmy mają zawsze lepsze polisy bo płacą duże składki i z tego względu mogą utargowac dobre warunki. 

Ja mam na przykład zupełnie dobrą polisę w całości opłacaną przez firmę ale mój boss i tak jest ubezpieczony "przy żonie", pracującej we Freightliner (ciezarowki), który jest wielkim pracodawcą i ma jeszcze lepsze warunki za mniejsze pieniądze. . 

[Nexusidlo]

@Patipitts Brak ubezpieczenia przy ciąży czy wcześniejszych chorobach wydaje mi się całkiem logiczne przy short termie i na to nie liczyłem

@mcpear jestem poza domem ale z tego co pamiętam w uhc to 2.5k deducable, 5k out of pocket, 60/40, 2mln ubezpieczenia kosztowało za 2 osoby 1050$ za pół roku

@katlia dzięki, poczytam jak wrócę do domu. Gdzieś zapadło mi w pamięci że przez wszystkie Obamacare i inne programy można mieć problemy z przyszłym obywatelstwem więc nie zgłębiałem się w temat nawet. Pewnie coś pomieszalem :(

@andyopole

Pracujemy dla całkiem sporych firm ale pierwsze pół roku zatrudniają przez agencję :/ potem mają dać swoje umowy i benefity

 

Najbardziej czego się obawiam i przed czym chce się zabezpieczyć do czasu przejścia na umowę o prace to właśnie rachunek z kryzysowej wizyty w szpitalu. Na papieże dużo rzeczy wygląda ładnie ale widzę nie zależnie od wyboru i tak z tym kłopoty będą.

 

@andyopole

[Xarthisius]

2 hours ago, Nexusidlo said:

Gdzieś zapadło mi w pamięci że przez wszystkie Obamacare i inne programy można mieć problemy z przyszłym obywatelstwem więc nie zgłębiałem się w temat nawet. Pewnie coś pomieszalem

To dotyczylo osob ubiegajacych sie dopiero o zielona karte. Dla LPR:

While some lawful permanent residents can be subject to the public charge ground of inadmissibility because specific circumstances dictate that they be considered applicants for admission, most lawful permanent residents are not subject to inadmissibility determinations, including public charge inadmissibility. Therefore, lawful permanent residents who subsequently apply for naturalization would not be subject to inadmissibility determinations, including a public charge inadmissibility determination. [1]

[1] https://www.uscis.gov/legal-resources/proposed-change-public-charge-ground-inadmissibility

[katlia]

A czy przypadkiem nie mylisz Obamacare z medicaid?