Skocz do zawartości

LOT do USA bez PCRa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 minutes ago, Iskierka said:

Wiecie, to ja tak na zmianę tematu ;)

 Polecam sprawdzać restrykcje odnośnie wlotu do USA na stronie Lufthansy (podaje się lotnisko wylotu i docelowe), znacznie ułatwia to określenie jakie testy (i papiery) są konieczne

 

PS. zazdroszczę ludziom, którzy są na stałe w USA aktualnie, byłam na Wielkanoc, powiedzmy, że namiastka normalności i miła odmiana od restrykcji w EU. Człowiek może się normalnie przejść do sklepu i restauracji, marzenie! U mnie (DE) właśnie zamknęli wszystko z powrotem, otwarte są tylko drogerie, spożywczei apteki, nawet księgarnie pozamykali :D 

Jak mama opowiada mi o kolejnych nowych restrykcjach w PL to zastanawiam sie jaki to ma w tym momencie sens. Ludzie i tak choruja bo chyba juz malo kto tych restrykcji przestrzega. A cala ekonomia pada. Mama nie moze sie nadziwic jak jej mowie ze w USA zycie jest w sumie juz normalne... w moim county nie ma juz nawet nakazu noszenia masek (naszczescie wiekszosc dalej nosi z tego co zauwazam). 

  • Odpowiedzi 170
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Teraz, Roelka v.2 napisał:

Jak mama opowiada mi o kolejnych nowych restrykcjach w PL to zastanawiam sie jaki to ma w tym momencie sens. Ludzie i tak choruja bo chyba juz malo kto tych restrykcji przestrzega. A cala ekonomia pada. Mama nie moze sie nadziwic jak jej mowie ze w USA zycie jest w sumie juz normalne... w moim county nie ma juz nawet nakazu noszenia masek (naszczescie wiekszosc dalej nosi z tego co zauwazam). 

Mi mama też opowiada trochę o sytuacji w PL, ale i tak uważam, że lepiej tam niż w DE.

uważam tak samo - gospodarka pada, a nie sądzę, żeby to dawało jakiekolwiek rezultaty. No i ludzie robią się powoli zmęczeni sytuacją (w tym również ja). 

Ogólnie brawa dla USA, zaszczepionych jest prawie 25%, Niemcy i Polska na poziomie ok. 6% (jak większość Europy generalnie). Trzeba przyznać że Amerykanie jak się do czegoś biorą, to skutecznie, w tym tygodniu wskaźnik się podniósł o 5 punktów %, jestem pod wrażeniem jeśli uwzględni się ilość ludności :D 

Aktualnie przoduje Gibraltar (90%), prawdopodobnie ze względu na małą populację (33k), Izrael ich goni (ca.60%, populacja 9mln) - podobno znieśli u nich większość restrykcji. Ach, tęskno mi do "normalności" ;) 

 

PS. Roelka, co tak wcześnie na nogach, u ciebie to chyba 7am jest co? ;) 

Napisano

i właśnie z powodu tej większej "normalności" nie mogę się doczekać przeprowadzki w czerwcu. Rzucam prace na etacie w polsce i zobaczymy co z tego wyjdzie w US, już się nie mogę doczekać żeby zjeść normalnie w restauracji i pójść do galerii na zakupy, coś czego nie sposób doświadczyć w polsce już od pół roku

Napisano
56 minut temu, mvgda napisał:

już się nie mogę doczekać żeby zjeść normalnie w restauracji i pójść do galerii na zakupy

50 letni syn mojej sąsiadki (tej od barszczu) to taki gieroj, nie uznawal restrykcji, kazdy weekend wyjezdzal, spędzając czas w hotelach i restauracjach. Właśnie, wraz żoną umierają na Covid. 

Napisano
3 hours ago, mvgda said:

i właśnie z powodu tej większej "normalności" nie mogę się doczekać przeprowadzki w czerwcu. Rzucam prace na etacie w polsce i zobaczymy co z tego wyjdzie w US, już się nie mogę doczekać żeby zjeść normalnie w restauracji i pójść do galerii na zakupy, coś czego nie sposób doświadczyć w polsce już od pół roku

U mnie, i w wiekszosci Kaliforni, restauracje sa pustawe, bo ludzie nadal unikaja i sa restrykcje ilu klientow mozna wpuscic (25%) Jedzenie w restauracjach moze jest "normalniejsze" ale daleko do "normalnie." 

Galerie tez puste, i w srodku wiele sklepow zamknietych z tego samego powodu. W Kaliforni, gdzie wiele galerii jest na zewnatrz (to znaczy,nie w ogromnym zamknietym budynku) jest przynajmniej lepiej pod tym wzgledem. Ale w ogole Amerykanie zaczeli mniej kupowac w galeriach, i przerzucili sie na online, i wiele z tych galerii zaczyna sie zamykac. 

Sadze ze w czerwcu bedzie lepiej pod kazdym wzgledem -- ale ta pandemia bedzie wyczuwalna przez jeszcze dluzszy czas. 

Dodam, ze najbardziej jest wyczualna jezeli chcesz cos wiekszego kupic/zbudowac. Zmywarka nam sie popsula w styczniu. Nadal czekamy na nowa. Sa braki materialow budowlanych i czesci mechanicznych. Sasiedzi w trakcie remontu domu sa przerazeni kosztami i trudnosciami z zakonczeniem pracy. Ceny drywall moga byc powyzej $50 za panel -- normalna cena $ 18. 

Napisano
1 hour ago, katlia said:

U mnie, i w wiekszosci Kaliforni, restauracje sa pustawe, bo ludzie nadal unikaja i sa restrykcje ilu klientow mozna wpuscic (25%) Jedzenie w restauracjach moze jest "normalniejsze" ale daleko do "normalnie." 

Galerie tez puste, i w srodku wiele sklepow zamknietych z tego samego powodu. W Kaliforni, gdzie wiele galerii jest na zewnatrz (to znaczy,nie w ogromnym zamknietym budynku) jest przynajmniej lepiej pod tym wzgledem. Ale w ogole Amerykanie zaczeli mniej kupowac w galeriach, i przerzucili sie na online, i wiele z tych galerii zaczyna sie zamykac. 

Sadze ze w czerwcu bedzie lepiej pod kazdym wzgledem -- ale ta pandemia bedzie wyczuwalna przez jeszcze dluzszy czas. 

Dodam, ze najbardziej jest wyczualna jezeli chcesz cos wiekszego kupic/zbudowac. Zmywarka nam sie popsula w styczniu. Nadal czekamy na nowa. Sa braki materialow budowlanych i czesci mechanicznych. Sasiedzi w trakcie remontu domu sa przerazeni kosztami i trudnosciami z zakonczeniem pracy. Ceny drywall moga byc powyzej $50 za panel -- normalna cena $ 18. 

Chcielismy ostatnio zbudowac nowy deck. Zdecydowalismy sie poczekac jak dowiedzielismy sie ze ceny drewna sa 300% wyzsze niz normalnie.

Napisano

 No to moze nie o szczepionkach ale o liczbach ;)

Wiekszosc pewnie slyszala badz widziala dane. Ale tak dla pewnosci:

https://www.cdc.gov/nchs/covid19/mortality-overview.htm

 

Wasze kochane CDC podaje dokladne dane na pierwszej tabeli. Wyjasnienie jest po prawej stronie ile % umarlo na COVID a nie zawal albo wylew polaczony z COVID ;)

Wg mnie zniszczenie ekonomii dla 46-50 tys, gdzie wiecej ludzi umiera z otylosci jest konkretnym przekretem...

Napisano
21 minutes ago, Roelka v.2 said:

Chcielismy ostatnio zbudowac nowy deck. Zdecydowalismy sie poczekac jak dowiedzielismy sie ze ceny drewna sa 300% wyzsze niz normalnie.

Dobrze wiedziec, bo my tez musimy naprawic drewniany deck. Ale chyba poczekamy do przyszlego roku. 

Napisano
51 minutes ago, Roelka v.2 said:

Chcielismy ostatnio zbudowac nowy deck. Zdecydowalismy sie poczekac jak dowiedzielismy sie ze ceny drewna sa 300% wyzsze niz normalnie.

Dobrze wiedziec bo tez mielismy w planach taki projekt na ten rok. Zobaczymy jak Po wakacjach sie beda sprawy mialy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...