Wyjazd na wakacje do USA

[andyopole]

To moze do Californi? Czym sie roznia te cyrki?

[mola]

2 minuty temu, andyopole napisał:

To moze do Californi? Czym sie roznia te cyrki?

Od nas jest bliżej na Florydę i tanie linie latają. Od biedy można autem. Samolotem raptem dwie godzinki. Syn ogólnie jedzie zmonotować sobie Light saber w tej części ze Star Wars. I ja całkowicie widzę ten scenariusz, że ogarniemy ten wypad (hotel, auto, wejściówki, wózki, foteliki dla dwulatki) i pójdziemy, zrobimy ten miecz i młody powie: ok, to wracamy do domu. Jeśli to się wydarzy to moją reakcję będzie można oglądać w krajowych newsach. 

 

[Xarthisius]

7 minutes ago, andyopole said:

To moze do Californi? Czym sie roznia te cyrki?

Jeden ma 500 acrow (ten w CA), a drugi ma 43 mile kwadratowe. Dla ustalenia uwagi: 1 mila^2 == 640 acrow ;-) W jednym sie da zbudowac miecz swietlny, a w drugim nie. Na pewno jest jeszcze milion innych powodow, ale ten najwazniejszy to i tak sie sprowadza do "bo ma byc floryda i juz".

[andyopole]

21 minut temu, Xarthisius napisał:

W jednym sie da zbudowac miecz swietlny, a w drugim nie

Zebym ja wiedzial o czym do mnie rozmawiasz?  

Ja chowany na Jacku i Agatce.  

[mcpear]

Do tego Disneyland w CA to 2 parki, a WDW na FL to 4 parki + 2 parki wodne. Jako doświadczony bywalec mogę poświadczyć CA się nie umywa do FL. Każdy z tych parków przez to, że są kolejki do atrakcji czasami po 1.5 godziny i lepiej zajmuje cały dzień aby "zaliczyć". Magic Kingdom (czyli największy z tych na Florydzie) to pewnie w dzień nie da się w całości. Ja byłem w WDW z moją dziatwą w różnych etapach dzieciństwa 3 razy - za każdym razem wyjazd na tydzień czyli 6 dni w parkach

[mola]

1 minutę temu, andyopole napisał:

Ja chowany na Jacku i Agatce.  

No o Gwiezdnych Wojnach nie słyszał? To coś jak Jacek i Agatka, tylko jest Luke i Leia

[andyopole]

2 minuty temu, mola napisał:

No o Gwiezdnych Wojnach nie słyszał? To coś jak Jacek i Agatka, tylko jest Luke i Leia

Achaaaaa.....   

[mcpear]

1 hour ago, mola said:

No o Gwiezdnych Wojnach nie słyszał? To coś jak Jacek i Agatka, tylko jest Luke i Leia

To też zależy od wieku. Dla niektórych to Luke i Leia - dla tych nieco młodszych to Rey i Finn

[kzielu]

A to pytanie to doswiadczonych - gdzie mieszkac ? W ichniejszych resortach ? gdzies indziej ? Bo mnie pewnie - mimo ze mocno probuje - wyjazd do WDW nie ominie...

[mcpear]

Ja spałem poza resortami Disneya, a to dlatego że zawsze miałem dość punktów Hiltona aby wziąć sobie hotel poza WDW. W Paryżu w Disneylandzie spałem w hotelach resortowych. Spanie w hotelach resortowych ma zaletę, że nie używasz auta aby dojechać na parking i poruszasz się busami. Jak masz przyczepę (a chyba pisałeś że posiadasz) to rozważyłbym oficjalne pole campingowe należące do WDW - tam na polu są organizowane już jakieś atrakcje Disney-centryczne i do parków można prosto z campingu jakimś statkiem przez jezioro dopłynąć (takie promowe shuttle kursuje całą dobę), a cenowo na 100% wychodzi korzystnie, aczkolwiek trzeba się z przyczepą tłuc przez kilka stanów.