Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 minute ago, mcpear said:

A jak zaaplikowałaś o ten dowód to mogłaś podać adres za granicą jako miejsce zamieszkania? Bo w dowodzie jest adres? Pytam co musiałaś podać bo mnie ten problem frapuje.

W nowych dowodach osobistych nie ma juz teraz adresu. Jesli sie nie myle to adres do korespondencji na formie podalam adres rodzicow, ale na plastiku nie ma zadnego adresu.

Napisano
38 minut temu, ilon napisał:

W nowych dowodach osobistych nie ma juz teraz adresu. Jesli sie nie myle to adres do korespondencji na formie podalam adres rodzicow, ale na plastiku nie ma zadnego adresu.

Adres do korespondencji spokojnie można podać amerykański. Do nas okazjonalne listy z banku przychodzą bez problemu.

Napisano
10 minutes ago, ilon said:

W nowych dowodach osobistych nie ma juz teraz adresu. Jesli sie nie myle to adres do korespondencji na formie podalam adres rodzicow, ale na plastiku nie ma zadnego adresu.

Czyli podałaś adres w Polsce? To może być "blocker" dla wielu z nas. To niestety może być "casus belli" dla Urzędu Skarbowego, że nie porzuciłaś centrum interesów życiowych w Polsce i że mieszkasz w USA jedynie tymczasowo (długo, ale jednak nie permanetnie) - a od tego do wyciągnięcia "pazernej ręki" po podatek od Twoich amerykańskich dochodów to już tylko krótka droga. Ja osobiście bałbym się podać, że mam adres do korespondencji w Polsce. W Polsce obowiązuje interpretacja (wytworzona w 2005, gdzie pierwsi emigranci zaczęli wyjeżdżać do UK na zmywak i wtedy obowiązywała umowa typu "propocjonalnego odliczenia" z UKo czym poniżej), że dopóki utrzymujesz w Polsce "centrum interesów życiowych" dopóty musisz opodatkować się w Polsce. A o tym czy utrzymujesz to centrum interesów życiowych decyduje URZĄD a nie OBYWATEL na podstawie różnych czasami durnych "poszlak" - boję się, że "adres korespondencyjny" może być taką poszlaką.

Polska ma podpisane umowy z krajami umowy o unikaniu podójnego opodatkowania. Są jednak dwa jej typy: Umowa typu "wyłączenie z progresją" - czyli jak opodatkowałeś się za granicą to od tych dochodów w Polsce już nie zapłacisz podatku - proste i logiczne. Drugi typ to Umowa typu "proporcjalnego odliczenia" co oznacza, że jak opodatkowałeś się za granicą ale w Polsce przewidziana jest wyższa stawka podatku od tych dochodów to musisz dopłacić różnice w stawkach opodatkowania - bardzo niekorzystne dla pracujących za granicą. Z USA obowiązuje Polskę ta druga "niekorzystna" dla nas umowa. Czyli jeśli np. zarobiłaś 80k dolarów w USA i zapłaciłaś w USA 20% podatku to jeśli w Polsce US uzna że utrzymujesz "centrum interesów życiowych" w Polsce to musisz dopłacić brakujące 12%. Ten problem nie istniał w latach 2008-2020 bo rząd Tuska wprowadził tzw "ulgę abolicyjną", ale w 2020 roku PIS ją zniósł praktycznie - czyli można wnioskować, że zacznie targetować emigrantów przebywających w krajach gdzie obowiązuje umowa typu "proporcjonalne odliczenie" (nie ma ich za wiele, większość krajów UE to jednak "wyłączenie z progresją"). Praktycznie z dużych krajów to chyba tylko USA ma tę metodę czyli jasne było jak zaproponowali zniesienie tej ulgi, że mogą zacząć polować na "polonię w USA".

Czy słyszałem, aby ktoś kto mieszka w USA był ścignięty przez polski US o podatek - NIE!!! Tak, że szanse może są w tym momencie minimalne, że coś się stanie. Aczkolwiek osobiście nie chcę być tym pierwszym ścigniętym. Bardzo dmucham na zimne - wiem. Ale jak Polski rząd troszczy się o moje dobro to ja z jeszcze większą troską na te swoje dobra patrzę i strzegę ich.

Sorry za długi wywód, ale uważam, że każdy występujący o dowód osobisty w Polsce podając adres korespondencyjny w Polsce polskiemu urzędowi powinien być świadomy, że to nie jest do końca potencjalnie "bezpieczna" i "neutralna" decyzja.

Napisano (edytowane)

@mcpear odrobine paranoi jeszcze nikomu nie zaszkodzilo, ale urzad skarbowy w Polsce odroznia adres zamieszkania od adresu do korespondencji ;-) We wniosku o dowod pytaja tylko o ten drugi. Mieszkajac za granica masz prawo posiadac polski dowod.

Poza tym zawsze, tak jak radzimy osobom wypelniajacym DS-260, mozesz wpisac: Krakowskie Przedmieście 48/50, 00-071 Warszawa. Zobaczymy czy ktos sie zorientuje. 

Edytowane przez Xarthisius
Napisano

@mcpear to tylko adres do korespondencji - jak dla mnie to jest zupelnie cos innego niz adres zamieszkania wiec bede spac spokojnie. Jakby rzeczywiscie tak sciagali wszystkich o te centrum interesow zyciowych, to teoretycznie mogliby sie przyczepic chyba do kazdego kto ma jakakolwiek rodzine w Polsce (rodzicow, rodzenstwo to juz zwlaszcza) i kto przyjezdza raz na jakis czas w odwiedziny. 

Ale swoja droga - jakis czas temu musialam zlozyc forme w fiskusie i tam rzeczywiscie pytali o adres zamieszkania, wiec jak cos maja moj adres jakby chcieli przyjechac na kawke :)

Napisano

Aczkolwiek istnieje oficjalna interpretacja US, która mówi, że mimo że masz "adres zamieszkania" poza granicami RP nadal możesz być uznany za kogoś kto posiada "centrum interesów życiowych" w Polsce. Czyli, że "adres zamieszkania" poza Polską nie wyklucza opodatkowania w Polsce. To było "bardzo głośne" medialnie w latach 2006-2008 gdy Urzędy Skarbowe masowo występowały o opodatkowanie Polaków mieszkających w UK po 2005 roku. Co było przyczyną wprowadzenie ulgi abolicyjnej - obiecanej Polakom w UK podczas kampanii PO w 2007 roku. W międzyczasie UK zmieniło umowę o podwójnym opodatkowaniu a rząd polski w 2020 roku w ramach którejś ustawy antycovidowej zniósł tę ulgę  (praktycznie ją zniósł bo odliczenie chyba wynosi 1000zl - czyli 200+ dolcy). Generalnie pretekstu że mam "centrum interesów życiowych" w Polsce wolę nie podsyłać. Ja dokładnie z tego powodu dowodu nie wyrobiłem, bo sprawa "adresu" dla mnie jest osobiście "blockerem".

Jeśli we wniosku o dowód mogę podać adres korespondencyjny za granicą to będzie to dla mnie "odblokowanie" moich problemów. Jeśli ktoś wyrobił dowód podając zagraniczny adres korespondencyjny to chciałbym usłyszać takie doświadczenie.

Napisano
Just now, mcpear said:

Aczkolwiek istnieje oficjalna interpretacja US, która mówi, że mimo że masz "adres zamieszkania" poza granicami RP nadal możesz być uznany za kogoś kto posiada "centrum interesów życiowych" w Polsce. Czyli, że "adres zamieszkania" poza Polską nie wyklucza opodatkowania w Polsce. To było "bardzo głośne" medialnie w latach 2006-2008 gdy Urzędy Skarbowe masowo występowały o opodatkowanie Polaków mieszkających w UK po 2005 roku. Co było przyczyną wprowadzenie ulgi abolicyjnej - obiecanej Polakom w UK podczas kampanii PO w 2007 roku. W międzyczasie UK zmieniło umowę o podwójnym opodatkowaniu a rząd polski w 2020 roku w ramach którejś ustawy antycovidowej zniósł tę ulgę  (praktycznie ją zniósł bo odliczenie chyba wynosi 1000zl - czyli 200+ dolcy). Generalnie pretekstu że mam "centrum interesów życiowych" w Polsce wolę nie podsyłać. Ja dokładnie z tego powodu dowodu nie wyrobiłem, bo sprawa "adresu" dla mnie jest osobiście "blockerem".

Jeśli we wniosku o dowód mogę podać adres korespondencyjny za granicą to będzie to dla mnie "odblokowanie" moich problemów. Jeśli ktoś wyrobił dowód podając zagraniczny adres korespondencyjny to chciałbym usłyszać takie doświadczenie.

Bede w Polsce w marcu i akurat musze isc ten dowod odebrac. Zapytam sie czy moglabym teoretycznie wpisac adres korespondencyjny zagraniczny - nie wydaje mi sie ze bylby to problem, zwlaszcza ze jak wspomnialam, teraz nie ma adresow podanych na dowodach wiec im to pewnie roznicy nie robi - chyba ze ci powiedza ze skoro nie masz adresu korespondencyjnego w danym miescie to musisz sobie isc do jakiegos osobnego urzedu :D 

Napisano
9 minutes ago, mcpear said:

Jeśli we wniosku o dowód mogę podać adres korespondencyjny za granicą to będzie to dla mnie "odblokowanie" moich problemów. Jeśli ktoś wyrobił dowód podając zagraniczny adres korespondencyjny to chciałbym usłyszać takie doświadczenie.

Raczej nie: nie ma pola na kraj i jest kod pocztowy tylko w polskiej formie: XX-XXX

Napisano
2 hours ago, 81mrg81 said:

Właśnie o Citi miałem nadzieje się czegoś dowiedzieć od Was. Już gdzieś czytałem że to dobra koncepcja dla nas emigrantów. 

Czyli musze założyć dwa oddzielne konta - jeden w USA i jeden w PL czy to się jakoś ogarnia "globalnie" ? 

Tak. Zakladasz konto w polskim Citi Handlowy. Musisz podac gdzie jest twoja rezydencja podatkowa, jak w USA to musisz podac SSN, a potem konto w Citi USA (kolejnosc dowolna). Nie zapopmnij o dodaniu konta walutowego do twojego rachunku.

  • Like 1
Napisano
On 2/22/2023 at 11:11 AM, 81mrg81 said:

Właśnie o Citi miałem nadzieje się czegoś dowiedzieć od Was. Już gdzieś czytałem że to dobra koncepcja dla nas emigrantów. 

Czyli musze założyć dwa oddzielne konta - jeden w USA i jeden w PL czy to się jakoś ogarnia "globalnie" ? 

Z tym ze trzeba pamiętać ze Citibank ma dość spore opłaty za utrzymanie konta. Dla przykładu: mam konto typu Citi Priority. Miesięczna opłata to $30. By uniknąć opłat muszę utrzymywać balans konta minimum $30k. Z tego co pamietam, w Citi Handlowym w PL również było podobnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...