Moje HOA przyslalo mi wszystkie regulacje. Pierwsza, plus aktualizacje, razem tak na oko, 150 stron. Nawet nie chce mnie się (wydrukowałem sobie) tego przekartkować a co dopiero czytac. Mój kolega z pracy już tam od roku mieszka i uspokajal mnie ze praktycznie niewiele się wtracaja. On zlecil trawnik i krzaki Meksiom, jak trzeba to przycinają. Każdy ma wybor, można sobie kupic apartment z wyasfaltowanym parkingiem, z widokiem na drzewa przy ulicy ale jak ktoś się urodzil wieśniakiem.... to kupi kosiarke, grabie i zasuwa.