Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Zawartość dodana przez andyopole

  1. U mnie jak na Jamaice 24-27 C. Da sie wytrzymac. Co wazniejsze nie ma przekletej wilgotnosci jak w w wielu stanach lezacych na bagnach! W poniedzialek i wtorek ma byc 35 C potem powrot do normy. Ale w tamtym roku walilo u nas chyba przez trzy tygodnie po 40-45 stopni. To juz bylo troche duszno.
  2. Nie przerabialem dokładnie takiej ścieżki ale w Wigilię (nie pytajcie o rok) dostałem pozwolenie na pracę i z tym kwitem musiałem fatygować moje szacowne cztery litery aby SSN dostać. A GC plastik dostałem dopiero w lutym. Po otrzymaniu plastiku miałem tam iść znów ponieważ na karcie widnieje do dzis adnotacja że pozwolenie na pracę jest warunkowe. Jak nietrudno się domyśleć, drugi raz już mnie tam nie zobaczyli. SSO to jest państwo w państwie. Teraz gdy zostałem "citizenem" (jak to qrde dumnie brzmi! ) też muszę tam zasuwac i pokazać im certyficat. Nie znalazłem na ich stronie możliwości załatwienia tego online.
  3. Po to jest to forum właśnie. A @Xarthisiusoprócz wiedzy ma niebywałą cierpliwość do niejednokrotnie głupich albo zadanych przez leniwców pytań. Zaczynam niestety zauważać także u niego oznaki zniecierpliwienia. Aż strach pomyśleć co będzie gdy dojdzie do moich lat! .
  4. To dobrze. W Portland Metro Area korki wystaczajaco duze. Kolejnych aut nam tutaj nie trzeba!
  5. Duzo prawdy jest w tym co ktos tam kiedys powiedzial: USA = najbogatszy kraj trzeciego swiata. Widze co sie dzieje u mnie, w Portland, boomy to tez duzy problem. Co jakis czas akcja czyli likwidacja namiotowych osiedli w centrum, przenosiny do jakich sheltrow. Po jakims czasie nowiuskie schronisko doprowadzone do ruiny a towarzystwo po wykreceniu tego co sie jeszcze nadawalo do wymiany na Quodry wraca pod namiot. I tak w kolko. Tu sa potrzebne zmiany u podstaw, walka z przyczynami a nie skutkami. Jesli ktos chce tak zyc to zadna sila go nie zmusi do zmiany takiego stylu.
  6. No to przybedzie ziomal wkrotce w USA. edit: w jakie strony sie wybierasz?
  7. Podczas moich dotychczasowych podrozy z GC pierwszym pytaniem zawsze bylo: ile czasu byles poza USA? Kiedys bylem prawie miesiac to mi nawet sluzbista napisal przy pieczatce: "4 weeks out". Czy cos w tym rodzaju.
  8. Właśnie tacy "kombinatorzy" blokują miejsca tym, którzy naprawdę chcą emigrować.
  9. Jeśli dobrze pamiętam Biały Paszport dopuszcza pobyt do dwóch lat poza USA.
  10. Mnie już nic nie zdziwi, matura bez liceum -why not? Jeżeli Jaki obronił swoja prace doktorską to juz naprawde nic nie jest w stanie mnje zdziwic. Ponoc juz na pierwszej stronie zrobil pięć błędów językowych. Czy ją ktos widzial gdzies?
  11. Brak słów. ...
  12. Nie wiem ale się wypowiem: na chłopski rozum Świadectwo Maturalne zupełnie wystarczy. Wymagane jest świadectwo ukończenia (co się rozumie samo przez się). Analizy ocen nikt nie będzie prowadził, może to i dobrze bo nie każdy ma czym pochwalić się. edit: przy okazji dowiedziałem się jak teraz takie świadectwa wyglądają. Troszkę inne.
  13. U mnie taki bochenek $6/sztuka. Jeszcze 20 minut i wyjmuję.
  14. Do niektórych dotarło że oprócz pieczarek w superhipermarkecie są też inne grzyby, ładniejsze i smaczniejsze. To nie jest tanie jedzenie. Te kurki, których wiadro można bez trudu uzbierać w dwie godziny, w sklepie w ubiegłym roku bywały po $22. Za funt.
  15. Też spotykam Amerykanów. Kiedyś poznałem takiego, który zbierał i dostarczał do restauracji. Oddał nam chyba z dziesięć kani mowiac: tego nikt nie kupi ale wiem że Polacy to lubią.
  16. Pod warunkiem że przybędzie się wcześniej, przed "ruskimi". Ci idą tyrralierą i nic po nich nie zostaje. To prawda, potwierdzam w ciemno bo teraz nie mam czasu kliknąć. Niestety, ostatni sezon, z powodu suchej jesieni był bezgrzybowy.
  17. Musisz się jakoś zdecydować. Robisz obywatelstwo = tracisz GC.
  18. Martwe prawo. Ciekawe prawo macie w powiecie. A czy żony można u was bić po 4pm?
  19. Licencje na sprzedaż czy strzelanie?
  20. Na moim osiedlu fajerwerki są zakazane już od dawna co popieram. Jak sobie chce popatrzeć wieczorem to muszę z backyardu odwrócić się w stronę osiedli latino (65% residents). Kiedyś byliśmy u znajomych na 4th July a nasz pies że strachu wpakował się naszemu księdzu na kolana. Mieliśmy tutaj, w Portland, kiedyś super księdza. Szkoda ze go przeniesli. Jest teraz bodaj w TX.
  21. Znam ten ból. Też byłem matką! Też bym parę groszy zainwestował bo mnie boli że darmo leżą. Ale sam bez doradcy to mam trochę pietra. A ile na tych obligacjach można stracić? Że zapytam jak Rapaport Zwiegelbauma. ...
  22. Nadejszła wiekopomna chwila! Całe trzy dni wolnego, w wielu przypadkach zapewne wiecej. Wszyscy będą pracowicie odpoczywać więc wielkiej frekwencji na forum raczej nie ma sie co spodziewać. Miłego weekendu and Happy 4th July!!!
  23. Starsi "stażem" forumowicze zapewne pamiętają naszego dawnego, forumowego kolegę. Wyrasta na movie star.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...