Nie pisza... nie wszyscy mlodzi lekko to przechodza...W USA w tej chwili prawie 40% w szpitalach (to znaczy w ciezkim stanie) to ludzie ktorzy maja mniej ni 55 lat. W innych krajach tez stosunkowo mlodzi lekarze umieraja. https://www.nytimes.com/interactive/2020/03/13/world/asia/coronavirus-death-life.html https://www.washingtonpost.com/nation/2020/03/20/coronavirus-italy-doctor-dies/
Smutne wiesci ze szpitala w Santa Rosa, Calif. (na polnoc od San Francisco)
"Today we lost 2 colleagues... a young adult cardiology fellow & a medical oncologist, both died of COVID-19. We pause to pray for them, and yet this war is just starting, with no end in sight"
Znajomi chowali jakies 25% zabawek przez kilka tygodni... zeby potem wydawaly sie nowe i ciekawe maluchom. Mieli taka rotacje zabawek, co mi sie bardzo podobalo.
Co do pieluszek... wiem ze wszyscy chca ratowac swiata, i dobrze trzymac sie jak najbardziej ekologicznych metod... ale w ogole problem waste disposal jest ogromny, pieluszki to jest tylko jedna czesc tego problemu i kazda metoda ma swoje minusy. Nie ma perfekcyjnej. Wiec robcie co ma sens dla was/waszych maluszkow i nie dajcie sie zwariowac.
A my wczoraj mieslimy wirtualna birthday party dla przyjaciela przez ZOOM. Bylo nas 8, byl szampan, duzo smiechu -- ale kazda osoba we wlasnym domu, na wlasnym komputerze. Polecam, bo latwe i fajne.
Trzymaj sie Jackie... przesylam wirtualne usciski dla Ciebie i wszystkich innych w branzy medycznej. Wiesz, w mojej dzielnicy, ludzie kupuja prowiant, gift certificates i jedzenie w restauracjach to-go, i wysylaja do szpitali dla medical staff. Jak narazie ladnie sie wiekszosc ludzi zachowuje.
Jezeli na polowanie czy sport, OK.
Ale tu chodzilo o jakiegos histeryka ktory chce sie bronic od... a ja wiem? Zobmies? Czy innych kupujacych papier toaletowy?
Ja tez dopiero zrozumialam jak to jest powazne kiedy lekarka 2 tygodnie temu przetlumaczyla mi ta matematyke -- i pokazala ile ludzi teoretycznie zachoruje/umrze. No i ile z tych mlodszych ludzi bedzie mialo permanentnie oslabione pluca, i co to bedzie znaczyc dla nich w przyszlosci. Eh...
Ja tam przezucilam sie na yoge/workout online, ale, bede szczera, raczej z radoscia olewam. Mam w nosie w jakiej formie bede kiedy zachoruje, i jezeli to sie stanie to i tak ubyje mi na wadze A chyba wiekszosc z nas zachoruje. Jak powiedziala kolezanka, "I just want to get this over with..."
Wyglada na to ze w Japoni potwierdzili https://www3.nhk.or.jp/nhkworld/en/news/20200316_27/
Ale wiekszosc artykulow na ten temat jest z 2 tygodni temu wiec nie wiem czy nadal te dane sa aktualne
Nie wiem... to sie nigdy tu nie stalo. Mowimy o spoleczenstwie ktore tez nie przezylo wojny na swojej ziemi od 150 lat. Sadze, ze wiekszosc sklepow, restauracji sie zamknie bo powinni. Inni beda nadal otwarci dopoki policja ich nie zamknie. Biorac pod uwage ze juz obiecywali ze supply chain jest bezpieczny, to przeprowadzki wymagane przez pracodawce powinne byc OK bo w koncu Ty jestes czescia tego supply jako pracownik
Rozmawialam z naukowcem z NIH. Epidemiologia to nie jej branza, ale zna tam wielu - podobno sa zaszokowani decyzja UK... i czarno widza mozliwe rezultaty...
No fakt, tego sie nie doczekasz, ale chodza plotki ze trump oglosi "national lockdown" jaki widzimy w wielu europejskich krajach wlacznie z Polska... ludzie sie juz zakladaja kiedy to golosi (sroda?czwartek?) i na jak dlugo. Podobno on chce national lockdown na 2-tygodnie ale CDC chce 4, i sie kloca.