Skocz do zawartości

katlia

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 180
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    183

Zawartość dodana przez katlia

  1. LOL. Wlasciwie moja mama jest osoba, ktora stac na markowe drogie ubrania, ale ktora woli dobre second-handy. Bo w Polsce czesto trzeba bylo tak kupowac. Bo teraz ja bawi "the hunt." Bo jest eko. Bo lubi oszczedzac. Nawet kiedy pracowala -- a byla inzynierem, na wysokim poziomie administracyjnym w ogromnej firme, i zarabiala naprawde swietnie -- kupowala sobie kostiumy w Goodwill w Palos Verdes (eksklusywna dzielnica LA). Zawsze wygladala super. I nikt nie wiedzial ze placila grosze, co tez ja bawilo.
  2. Znam, ale nie kupowalam. Ale potrzebuje pare rzeczy na backpacking w lecie... dzieki ze mi przypomnialas.
  3. Ja jem tylko w jednej sieciowce, to Smash Burger, firma z Colorado. W McD nie bylam chyba 15 lat. Chociaz lubie ich frytki. Nie lubie ani Papa Murphy's ani tam jakis Chili's ani Texas Roadhouse... dla mnie to nie tylko jakoscia marne ale i overpriced, chociaz drogie one nie sa. Ale moge tak wybrzydzac bo mieszkam w miescie gdzie jest duzo naprawde dobrych lokalnych restaurancji, ogromny wybor swietnych etnycznych miejsc - od wspanialego jedzenia z Etiopii (je sie rekoma!) do poludniowej i polnocnej Indii, kazdej kuchni Azjii, oczywiscie mnostwo meksykanskich/latynoskich i kazdej europejskiej kuchni. Wlacznie z polska Zawsze mnie bawia komentarze typu jaki syf Amerykanie jedza.... bo to wszystko zalezy od tego gdzie sie mieszka... a sa miejsca w tym kraju gdzie je sie wrecz bajecznie...
  4. Woo-hoo! You go girl !!!
  5. Wiem, dla mnie kupowanie online tez jest hit-or-miss... ale te wieksze sklepy online ktore maja uzywane markowe rzeczy - sklepy typu Poshmark czy RealReal - maja latwe returns. Z ktorych moja corka czesto korzysta. Ja tam kupuje przewaznie okulary od slonca... bo lubie dobra jakosc ale nie chce placic $170 za cos co moge latwo zgubic. Jezeli chodzi o ubrania, to wole kupic mniej ale lepszej jakosci, nawet jezeli wiecej wydam. Bo i tak to sie pozniej oplaci. Wole tez kupowac u firm ktore szanuje - REI czy Patagonia, naprzyklad.
  6. Te sklepy od lat mialy problemy z wielu powodow. Corona je dobila. Ludzie mniej kieruja sie do department stores, ktore wlasciwie nie sa department stores bo wiekszosc z nic to 75% ubrania i to podejrzanej jakosci. Moja 30-sto letnia corka -- i jej pokolenie chyba -- najwiecej kupuje online, i to czesto uzywane designers/lepsze marki. Na zime kupila piekny welniany plaszcz z J Crew za $50. Te sklepy naprawde byly juz dinosaury.
  7. Ha! My uzywamy karte kredytowa na wszystko bo tak zbieramy mile na United. Wlasnie dzisiaj maz zakomunikowal ze przez ostatnie 6 tygodni wydalismy okolo $800 mniej na VISA !! Bylam zdumiona...
  8. Ojej... bardzo mi jej szkoda...
  9. LOL. Co za historia! Ciesze sie ze mozesz zartowac, ja to bylabym juz w szpitalu psychiatrycznym
  10. Jak najwyrazniej, zero
  11. Mola i andy - ladne podlogi! ... Kzielu: nigdy takiego czystego w srodku samochodu nie widzialam. Respekt.
  12. Super! Kciuki trzymane. (U nas jezeli boli, to zabiegi prowadza.)
  13. Zawsze mozecie sprobowac... ale najprawdopodobniej jedyne co ten dentysta zaoferuje to ze sam naprawi. Wiec mozliwe ze bedziecie musieli zdecydowac czy warto mezowi leciec/jechac do Bay Area i to na dalsza opieke przez dentyste ktory juz cos knocil. Wydaje mi sie ze jestescie w slabej sytuacji bo nie mozecie definitywnie udowodnic ze to jest wlasnie jego wina.
  14. Ja bym poszukala lepszej ceny... bo na wielu stronach pisza ze przecietny root canal w LA kosztuje od $500 do $1100 https://smileangels.com/blog/cosmetic-dentistry/root-canal-and-crown-cost/ https://www.dentalwestlosangeles.com/root-canal-cost.html https://health.costhelper.com/root-canal.html
  15. Im wiecej sie zmienia tym wiecej jest tak samo
  16. Absolutnie zgadzam sie. To nie jest suma ktora bedzie cokolowiek znaczyc dla tych ktorzy potrzebuja pomocy najbardziej.
  17. Tez tak reaguje bo jak Francuzi to powiedzieli: plus ca change, plus c'est la meme chose.
  18. Nie znam sie na ekonomii, ale dziele sie z artykulem w Foreign Policy na temat bezrobocia/gospodarki amerykanskiej, i nie tylko. Bardzo niepokojace. https://foreignpolicy.com/2020/04/09/unemployment-coronavirus-pandemic-normal-economy-is-never-coming-back/?fbclid=IwAR1-KXLhajcL4tMN35SX5Keywl0OSYCVNCe1c5a1idxDisukP1SttMM2C8E
  19. Eksmisji moze nie byc, ale late fees beda, i to wszstko odbije sie na jej credit score; moze jej to jest obojetne. Obama musial sie BIC o dodatkowe fundusze na bezrobocie kiedy wygasly dla dziesiatek milionow w 2009 (ale republikanie w kongresie kwiczeli). Czy trumpek bedzie chcial walczyc? Jezeli wygra wybory to nie sadze, bo raczej dla niego takie sprawy sa obojetne. Sadze ze Twoja znajoma po prostu zdecydowala ze bedzie zyc tak jak miliony innych biednych Amerykanow. Jezeli bezrobocie siagnie 30% - co przewidywuja niektorzy ekonomisci - to samotna nie bedzie. Bo jak wiesz, misery loves company. Dla Ciebie to bedzie pewnie znaczyc wiecej bezdomnych w CA.
  20. No i wyglada, ze eksperyment Anglii z opoznionym zamknieciem kraju moze miec srednio zadawalajace rezultaty In March, while the UK delayed, Ireland acted. For many this may prove to have been the difference between life and death https://www.theguardian.com/commentisfree/2020/apr/14/coronavirus-uk-ireland-delay
  21. Nawzajem, rzecze1 Wszystkim Wam zycze cichych, milych i zdrowych Swiat!
  22. No kurcze rozumiem stres przeprowadzki w tym wszystkim. Kiedy zaczynasz nowa prace? Czy bedziesz chodzic do biura, czy pracowac zdalnie?
  23. No to kciuki trzymam za negatywny wynik i za lekka chorobe jezeli jest pozytywny. Zycze wam jak najlepiej. Jaka ulga ze dzieci nie sa specjalnie zagrozone!
  24. Ditto! OTOH, upieklam szarlotke wczoraj. Znalazlam przepis z beza. wiec sprobolwalam. Rezultat byl... mieszany. Szarlotka bylaby lepsza bez bezy, ale i tak juz prawie zniknela. Nic nie planujemy na niedziele bo ani ustroju ani specjalnie wiary nie mamy. A na dodatek ma byc sniezyca i zimno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...