katlia
Użytkownik-
Liczba zawartości
6 126 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
178
Zawartość dodana przez katlia
-
E tam, narzeka na millenials pokolenie ich rodzicow ktorzy zupelnie sknocili kraj i teraz sie dziwia ze mlodzi sie buntuja. (Moge to powiedziec bo sama jestem matka millenials.) Takze ich lubie i szanuje. Zeby byc fair, pokolenie rodzicow millenials tez duzo wywalczylo, naprzyklad zmusili to zniesienia draft'u i wiekszych mozliwosci dla kobiet. Kazde pokolenie ma swoje pola bitwy.
-
A tak powazniej, Megan, wlasnie dlatego tyle Amerykanow otwiera wlasne biznesy. Bo chca miec wiecej wplywu na wlasny czas niz maja pracujac dla kogos innego. Swoja droga, to idzie bardzo na reke pracodawcom bo w ten sposob ci nie zadowoleni odchodza, a nie walcza o lepsze warunki pracy.
-
Tak. Jestem ostatnio bardzo pesymistycznie nastawiona.
-
Alez tak nie bedzie. Nasze dzieci spedza wiekszosc zycia na zapierdalaniu na zdecydowanie konkretne cele. Raz, uciekac od konsekwencji zmiany klimatu, bo to beda ich realia. A potem zeby: splacic mortgage i ubezpieczenie medyczne kiedy takze musza zaoszczedzac na wyksztalcenie wlasnych dzieci i na stare lata, bo republikanie zupelnie rozbija social security i medicare. "Jakosc zycia"? Dla nich to idea ktora przeminela z 20m wiekiem...
-
W Colorado (znacznie slabsze protekcje pracownikow niz w CA) to jest norma. Zgadzam sie na 100%. Ale co mi z tego? Odeszlam od korpo. Zarabiam mniej i mam znacznie, ale to ZNACZNIE gorsze benefity. Za to mam jakosc zycia. Dodam, sa firmy ktore jakos lepiej traktuja ludzi. Bratanica pracuje dla firmy konsultingowej Booz Allen Hamilton w Washington DC. Jak miala dzieci dostala 6 miesiecy maternity leave, i potem mogla zmienic prace na part-time (3 dni w biurze) nie tracac pozycji. (Chociaz zarabia odpowiednio mniej.) Ze wzgledu na to, tam jest szalenie trudno dostac prace, bo konkurencja spora, i nikt lekko nie odchodzi...
-
To tez byla norma kiedy pracowalam w korpo. Ci na wyzszych pozycja (director+) blizej 11.5 plus mejle/praca w domu.
-
No akurat duzo senatorow i congressmen/women glosowalo przeciwko wojnie w Iraku, wiec nie wszyscy.
- 2 378 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
W sumie ciekawe podejscie... co do Pani Clinton... ona byla zupelnie oportunistka jezeli chodzi o amerykanska interwencje gdziekolwiek...
- 2 378 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
To z dzisiejszego Washington Post "many in the foreign policy community are genuinely relieved. “I’m just thankful we got through Bolton’s tenure without him starting a war,” said Max Bergmann of the Center for American Progress and a former State Department official. “He no doubt tried, but was boxed in by the administration’s own incompetence and his inability to convince others to go along. Others, however, are more worried now. Former ambassador to Turkey, Eric S. Edelman, told me, “For his flaws, I think John was one of the few forces really holding Trump back from doing some crazy things. This is is just one more indication that we are now facing Trump unplugged. He is really thrashing around. It is very worrisome.” ... Likewise, Rep. Tom Malinowski (D-N.J.), who served in the Obama administration, said, “No glee [here]. I’ve obviously never been a Bolton fan, and I’m glad there are still international institutions he didn’t have time to pull us out of.” However, he said, Bolton “was fired for something he was right about — his opposition to capitulating to the Taliban — and because Trump doesn’t like being laughed at and needed to lash out at someone. I worry about who and what comes next.”
- 2 378 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Moja dwojka: dziecko #1 Piatek, 13go.... dziecko #2 The Ides of March
-
Rozumiem... ja tez mialam wypadek kilka lat temu - moj samochod byl totaled, ale temu drugiemu NIC, doslownie nic. (To sie zdarza kiedy maly sedan wjedzie w ciezarowke ) Bylam tak roztrzesiona ze ledwo pamietalam wlasny adres. Tak ze wspolczuje, wysylam usciski, nie przejmuj sie, (Jackie ma racje, firma sie wszystkim zajmie, it will be OK.) Najwazniejsze ze nic nikomu sie nie stalo. Co do ciazy: GRATULUJE !!!!!! Jak masz moment napisz kiedy masz due date, jak sie czujesz itp. Woo hoo! Uwielbiam bejbiki.
-
E, ja znam Amerykanow ktorzy nie lubia peanut butter - w rodzinie mojego amerykanskiego meza nidgy nie bylo tradycji jedzienia tego. On moze zje raz, dwa razy na rok; moje dzieci tez sa dosyc obojetne. Co do bacon -- hmmm -- z jajeczkiem i kartoflami, yum.
-
Dobrze wiedziec bo ja tez nie przepadam za peanut butter.
-
Mola !!!!!!!!!! Super to wyglada!
-
Almond butter?
-
ANDY: DZIEKUJE
-
No wiesz, takie rzeczy moga sie roznic od stanu do stanu - ale przewaznie tak, ten swistek to wszystko co dostajesz. To juz musisz zapytac sie w DMV gdzie mieszkasz, bo take regulaminy bardzo sie roznia. PS Gratuluje! To wazny krok!
-
Daj znac jak smakowaly. Jakosc niestety czesto zalezy od pogody. W tym roku mielismy wyjatkowo dluga wiosne, bylo chlodnawo i mokro (jak na tutejsze normy, of course) az do lipca, co podobno bardzo sprzyja brzoskwiniom. W tym roku sa dobre, i te najlepsze pokaza sie pod koniec miesiaca, w pierwszych tygodniach wrzesnia. Wiec z opoznieniem ale za to chyba beda super.
-
Ja tez, andy, bardzo poprosze!
-
Jedziemy do zachodniego Colorado, do rejonu znanego z fantastycznych brzoskwin. Bedziemy na farmie, zbieramy brzoskwinie, a potem robimy dzemy, pie'e, wypieki i mrozonki. W zimie nalesniki z brzoskwiniami na sniadanie, a potem narty: to jest to A Ty, ilon? Co porabiasz w weekend?
-
Chcesz sie klocic o niuansy, prosze bardzo, ale nie ze mna. Powtarzam: bron MASOWEGO MORDERSTWA jest w tym kraju legalna, powszechnie dostepna wszedzie, i nasz "prezydent" nawet zrobil ja latwiej do otrzymania ludziom ktorzy sa psychicznie chorzy. Rezultaty widzialo sie w sobote, i (przecietnie) CODZIENNIE w tym kraju. Nawet NY POST, smieciowa "gazeta" Murdocha wola na "ban weapons of war."
-
Super wiadomosc. Ja tez dostalam znizke na (bardzo drogie) lekarstwo dla mojego syna. Bylo mi glupio prosic -- czulam sie jakbym zebrala -- ale ladnie poprosilam i tez dostalam. Czasami warto negocjowac (albo sie troche ponizyc, eh...)
-
Nie. The Federal Assault Weapons Ban enacted in 1994 expired in 2004. Attempts to renew this ban have failed, as have attempts to pass a new ban, such as the Assault Weapons Ban of 2013 (AWB 2013). https://en.wikipedia.org/wiki/Assault_weapons_legislation_in_the_United_States https://lawcenter.giffords.org/gun-laws/state-law/50-state-summaries/assault-weapons-state-by-state/ https://lawcenter.giffords.org/gun-laws/policy-areas/hardware-ammunition/assault-weapons/
-
No po tej strzelaninie na kalifornijskim Garlic Festival, nie dziwie sie. Mi tez byloby dziwnie.
-
Oczywiscie ze tak. Potrawa to wiele lat, i bedzie wymagalo wspolpracy politykow, policji i prokuratorow, ale sie da. Kiedys moznabylo kupic kokaine w kazdej aptece, i tez byla wszedzie i w wielu produktach. Nawet Coca Cola Co do broni automatycznej to jestes zlapany z czyms takim, to do ciupy. Ograniczenie sprzedazy odpowiednich kul tez da swoje. Swietnym przygladem ze mozna zmienic take realia to Australia gdzie do stosunkowo niedawna tez kazdy mial bron, a teraz nie.