-
Liczba zawartości
9 272 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
161
Zawartość dodana przez kzielu
-
Autobahn Country Club (Joliet) , Gingerman Raceway i Road America (ale to juz w polowie drogi pomiedzy Milwaukee a Green Bay). Na IMS nic amatorskiego sie nie dzieje, Putnam Park (ale to na poludnie od Indy).
-
A prawda - sporo z nich zjawialo sie na naszym lokalnym auto-x, kazdy samochodem za minimum $60k. Chyba jacys biedniejsi niz Wasi ale tez szkola mniejsza (Miami Univ. w Oxford, OH)
-
Dobra, dobra, pewnie w Zomo byles ;-)
-
Jest veteran i combat veteran. Pomijajac juz kwestie kto jest weteranem (znajomej maz byl mechanikiem heli w Cost Guard, jest weteranem) to sa benefity ktore sa ludziom idacym do wojska oferowane - w zamian traca czesc kontroli nad swoim zyciem, nawet jak nie wysyla ich sie na pole walki. Przychodzi rozkaz ze sie przenosisz z Alaski do NC i nie ma przebacz.
-
Ubezpieczyciel pokryje - natomiast zdarza sie ze jak ktos jest przewlekle chory to w koncu ubezpiecznie powie do widzenia, zaplacilismy juz zbyt duzo, poszukaj sobie nowego (tak sie stalo w przypadku bratanka zony ktory urodzil sie z wada serca - po 5 latach mu podziekowali za wspolprace - sa tzw. lifetime limity). Jak ktos nie jest w stanie zaplacic to mu rozloza na raty - Obamacare nie ma z tym nic wspolnego. Jest Medicaid z tym ze imigranci sa w wiekszosci przypadkow z niego wylaczeni. Co do pracodawcy ktory Cie zwolni - moze - nie ma zadnego prawa ktore by to zabranialo (jest FMLA ale to raczej zart niz prawo). Obamacare w obecnej formie nie jest nawet na tym samym kontynencie co "tanie ubezpieczenie". Kazdy musi sobie absolutnie z glowy wybic jakiekolwiek tanie ubezpieczenie zdrowotne w USA. To jest biznes jak kazdy inny, firmy ubezpieczeniowe to korporacje i ich celem jest zarobienie pieniedzy (wiec usredniajac suma skladek pobranych od ludzi musi byc wyzsza od poniesionych kosztow). Podobnie szpitale - to sa wszystko przedmioty czysto komercyjne. Jak sobie to uswiadomisz, to latwiej bedzie Ci zrozumien system opieki zdrowotnej w USA - ktory z tym co sie powszechnie zna z krajow Europejskich czy Polski i gdzie istnieje w pewnym sensie prawo do uzyskania tej opieki - nie ma zupelnie nic wspolnego. Takie sa brutalne realia.
-
Odpowiedz brzmi oczywiscie to zalezy, ale w ogromnej wiekszosci przypadkow to sie skonczy dlugami albo bankructwem jezeli ktos nie ma oszczednosci. Pracodawca nie ma zdaje sie prawa takiego pracownika nie przyjac ale najpierw trzeba znalezc pracodawce ktory oferuje ubepieczenie i pamietac ze w wiekszosci przypadkow to oferowanie oznacza sie placi sie "premiums" (skladki) od kazdej pensji i wiekszosci z nich ma deductibe (do wysokosci ktorego placi sie za wszystko z wlasnej kieszeni poza wizytami prewencyjnymi). Koszty w tej chwili to sa o rzad wielkosci wieksze niz byly w 2000 a ten cyta o Obamacare w ogole nie ma zadnego sensu. Dodatkowo ubezpieczenie - a dokladnie jakis pseudo lekarz pracujacy w firmie ubezpieczeniowej ktorego jedynym zadaniem jest zredukowanie kosztow dla ubezpieczyciela - musi wpierw zatwierdzic zarowno zabieg / leczenie jak i jakiekolwiek lekarstwa - co czasami nie jest takie proste (jak popytasz lekarzy to regularnie walcza z ubezpieczycielami o to czy ich rekomendacja byla sluszna). Moj osobisty przyklad - rocznie ~$6000 z pensji jest pobierane jako skladki na ubezpieczenie (te oferowane przez pracodawce, na 3 osoby). Do tego mam $6000 deductible - wiec w momencie jakiekolwiek zabiegu, natychmiast z wlasnej kieszeni place $6k, powyzej tego 20% (reszte ubezpieczyciel). Sam sobie odpowiedz jak latwe dla Ciebie bedzie wylozenie od reki kilku tysiaczkow i tak co roku.
-
Mozesz. W tym momencie jestes pelnoprawnym rezydentem i Twoj status jest niezalezny od nikogo.
-
Ja wysylam paczki - rzadko - ale wysylam - przez Plus Express w IL - wychodzi taniej niz 100 USD za znacznie wieksza objetosc niz pudelko butow.
-
Wyzsze modele RAM i GMC nie sa sprzedawana w Polsce wiec nie ma to najmniejszego sensu - tak samo jak nie ma sensu porownywanie cen poszczegolnych rzeczy. Juz pomijajac to ze RAM i GMC sa produkowane w US wiec musza byc drozsze w Europie chocby ze wzgledu na koszty transportu, to jeszcze trzeba spedziec minimum 2 sekundy reflekcji dlaczego samochody amerykanskich producentow - ktore w niektorych momentach byly utrzymywane z naszych tutaj podatkow - sa "relatywnie" (relatywnie bo chyba nikt nie nazwie samochodow tanimi) tanie. No i jak Katlia zauwazyla - "w US zyje sie lepiej bo sa tanie iphone'y". Polacy w nastepnych wyborach rowniez powinni rozwazyc glosowanie na partie ktora zagwarantuje im tanie RAMy i GMC, w koncu im sie to nalezy. (jak od RAMa - ktorego akurat posiadam - czy GMC jako przecietny amerykanin preferowalbym dzialajaca komunikacje miejska jak np. ta w Warszawie - do ktorej bilet mozna kupic telefonem a stacje metra maja podlogi z ktorych prawie mozna jesc. W porownaniu do tego takie metro w NYC - lub przecietny amerykanski downtown - to syf, kila i mogila jak to boomerzy mawiali).
-
Mustang jest sprzedawany w Europie od 2016 roku, wlaczajac w to Polske. Szybki rzut okiem - Mach 1 w PL ~300kpln. Mach 1 w US - MSRP to ~$73k i ta cena nie zawiera podatku (6.5% w OH, Butler County) i kilku innych oplat. Gdzie konkretnie ta roznica bo nie widze ? Przy okazji wersje Europejskie maja zwykle wyzszy pakiet wyposazenia niz base w US. Dodatkowo Mustangi sa produkowane w MI ( i wiekszosc amerykanskich samochodow jest produkowanych w ameryce polnocnej i poki jeszcze teleportacja przez ocean dziala slabo) Natomiast to prawda ze sprowadza sie do PL junk z Copartu. Zalozenie ze samochody wszedzie powinny byc tanie bo tak to jakis utopijny poglad bez zadnej swiadomosci roznic pomiedzy US i Europa (to takie - calkowiecie idiotyczne - sprowadzanie roznic pomiedzy EU a US do tego ze w US jest lepiej bo iPhony sa tansze).
-
Nie bardzo - Grand Caravan to przestarzaly (jak praktycznie wszystko co Stellantis sprzedaje - poza pick upami) samochod ktory kupowany byl tylko i wylacznie dlatego ze byl tani. Od dobrych kilku lat praktycznie tylko flotowe auto ktore kupuje rozne firmy do przewozenia pracownikow. Przerobka na gaz jak najbardziej pasuje i nijak sie nie ma do Porsche, gdzie to rzeczywiscie jest dosc kuriozalne.
-
100% jest w Warszawie wiecej supercars niz w przecietnym amerykanskim miescie - gdzie ich prawie nie ma w ogole.
-
Jak juz inni napisali - to zalezy. Wiele linii w US wyeliminowalo change fees w czasie covida (poza najtanszymi taryfami). W Delcie wszystko od Main Cabin w gore ma zmiany za darmo, placi sie tylko w Basic Economy. Natomiast - i to jest bardzo duze natomiast - placi sie za fare difference jezeli taka istnieje. Czyli jezeli lot w nowej dacie jest drozszy, to placi sie roznice - cena nowego lotu minus to co sie zaplacilo. Jednym slowem przy zmianie daty oplaty moga sie skladac z dwoch roznych rzeczy.
-
No ekspert od USA, jak nic. Wie absolutnie wszystko.
-
Czesciowo dobra analiza. To nie jest do konca zawistnosc tylko wypranie im mozgow przez tych ktorzy na obecnym systemie robia kase. System jest kompletnie patologiczny, rekomendacje lekarzy odnosnie diagnostyki czy lekow sa odrzucane przez firmy ubezpieczeniowe (dlaczego ? Bo to biznes i licza sie tylko i wylacznie pieniadze). Mam bardzo bliska znajoma ktora jest lekarka wiec system i jego patologie znam calkiem niezle. Odnosnie zalety najlepszej opieki. LOL. Nie, not even close. Nie bez powodu kazdy ma malpractice insurance, o ile warunki w przecietnym szpitalu sa 100 razy bardziej cywilizowane niz to co pamietam w PL (z wizyt bo na szczescie nie mialem przyjemnosci) to ta najlepsza opieka to w wybranych miejscach. W tej chwili w rejonach mniej zaludnionych jest problem z opieka, wiele gabinetow zmienia tryb pracy na subskrypcje (placi sie dodatkowa skladke zeby moc w ogole tam sie pojawic) a jakosc tej opieki czasami jest watpliwa. Na emergency generalnie sie nie czeka i prawda ze dostaje sie opieke od razu, ale na wizyty u niektorych specjalistow czasami czeka sie miesiacami.
-
Powrót do Polski, ślub z obywatelem US
kzielu odpowiedział damesa09 na temat - Emigracja (Forum ogólne)
Najprawdopodobniej to pokazuje czas na zatwierdzenie petycji przez processing centre i wyslanie jej do NVC. -
Ten temat sie pojawial wielokrotnie - w pierwszym roku tak.
-
On line sie da (i warto miec konto w USPS i ustawic daily digest emailowo). Ale jak emergency bylo to kapuje.
-
W tamtym momencie 2/2 z Twoich postow zawieraly "zajrzyjcie na mojego bloga" i link do niego. Taki moj absolutnie wild guess ale prawdopodobnie to mial na mysli piszac o "nachalnym".
-
Ja zwykle ustawiam hold mail jak dluzej nikogo nie ma.
-
Also - potencjalny imigrant który w jednym wątku pisze o tym że DV cutoff idzie wolno a w drugim otwarcie popiera kandydata który od ręki po zostaniu prezydentem będzie próbował utrudnić albo zamknąć wszystkie możliwe drogi legalnej imigracji włączając w to DV za pomocą takich gości jak Stephen Miller to jest jakiś next level.
-
Moj fb feed jest pelen memow na ten temat wiec generalnie chyba zrobienie z siebie idioty na ogolny plus wyszlo
-
Slabe, nie slabe - ale my mamy szczegolny przypadek kandydata ekstremalnego, ktory notorycznie opowiada bzdury. Tu nie chodzi o poglady polityczne bo Trump zadnych pogladow nie ma (a jak ma to zapomnial o nich powiedziec - "democrats will destroy the country" to nie jest poglad tylko opinia ktora w dodatku przez ostatnie 4 lata dziwnym trafem sie nie sprawdzila. Ja mowiac szczerze mialbym trudnosc ze znalezieniem innego okreslenia dla osoby ktora wierzy w rzeczy typu aborcja po urodzeniu (to nawet logicznego sensu nie ma) czy w zjadanie zwierzat domowych w Springfield (ktore jak gdzies pisalem jest rzut beretem ode mnie o ile to jest kompletny shithole - to nie z powodu imigrantow z Haiti (w dodatku legalnych bo maja TPS) tylko z powodu kapitalizmu i zamkniecia/przeniesienia fabryki przez Navistara (~20 lat temu mniej wiecej) co praktycznie rozlozylo miasto na lopatki i nigdy od tego czasu sie nie podnioslo. To jest zreszta najwieksza tragedia tych (i dwoch poprzednich) wyborow - nie ze sie taki kandydat znalazl bo i Polska miala Kononowicza (w sumie podobny program mial, lol) tylko ze tyle ludzi na niego glosuje.
-
Prawa pracy tutaj praktycznie nie ma - nawet bedac zatrudnionym na umowe, mozesz byc zwolniony od reki - dostajesz pudelko zeby spakowac swoje rzeczy i do widzenia. Pracujac jako kontraktor sam jestes swoim pracodawca.... Ubezpieczenie to dluzszy temat - zdrowotne to jedno ale jak masz robic inspekcje dachow to nie jedyne ubezpieczenie o ktorym bedziesz musial pomyslec i zaplacic.
-
Taki - wczesniej mi brakowalo tego slowa - akwizytor. Wlazi na dach (free inspection) i pozniej "paaaaanie, ten dach to do wymiany"