kzielu

Tahoe i Yukon to zasadniczo ten sam samochod - Denali to topowy trim i zdaje sie ma opcje 6.2l silnika (tego z Camaro i Silverado), Tahoe tylko 5.3 - obydwa V8. Tahoe jezdzilem - "I was not impressed". Generalnie obydwa sa body on frame, wywodza sie z truckow i maja podstarzala architekture zawieszenia - za chwile pojawi sie nowy model z niezaleznym tylnym zawieszeniem bo - Expedition / Navigator praktycznie zmiotlo Tahoe/Yukon z rynku ktory praktycznie wczesniej mialy tylko dla siebie. Explorer to klasa nizej pod wzgledem wielkosci (odpowiednikiem Tahoe jest Expedition - i jezeli celujesz w ten rozmiar to jemu bym sie przyjrzal - szczegolnie ze w tej chwili modele '19 sa 0/72 financing - zakladam oczywiscie ze myslisz o nowym) - i jego nowa wersja (od kilku miesiecy na rynku) zbiera swietne recenzje ale osobiscie nie jezdzilem wiec nic nie moge powiedziec. Przygladalem sie dzisiaj im i wnetrze wyglada znacznie lepiej niz w poprzedniej wersji co moim zdaniem bylo jego najslabsza strona. Pewnie ludzie beda Ci polecac Toyoty - od Sequii (rozmiar Tahoe/Expedition) trzymal bym sie z daleka bo praktycznie samochod nie zmieniany od 12 czy 13 lat. Highlander - jest OK ale calkowicie nijaki.

Dlatego dalem disclaimer ze "tutaj" (nie wiem czy do mnie pisales o wiekszosci) . Ze gdzies indziej sie buduje inaczej to nie mam watpliwosci. Btw - podloze na obrazku powyzej to jest dosc twarda skala... To co widac powyzej to basement / fundamenty. Na tych stalowych belkach jest polozona podloga parteru.... Wszystko jest insulated i w zime (co prawda nie tak zimna jak w IL ale zdarza sie) jakos specjalnie nie pizdzi... A dlaczego w IL nie ma piwnic bo plasko ? Generalnie to piwnice to bym chcial gdziekolwiek bym nie mieszkal, zeby bylo gdzies spieprzac w przypadku tornada... Sump pump to standardowe wyposazenie tak btw. i to najlepiej z battery back upem.

Takich buduje sie praktycznie 100% domow tutaj - powierzchnie wybetonowane to garaz, to z piachem blizej to backporch. Po lewej stronie widac mniej wiecej jak wykonczony dom wyglada - albo ma full brick wrap na pierwszym pietrze albo calosci. Sciany to tak jak Marwin pisal - stud walls. Wiec budowlancem nie jestem, ale to ze wiekszosci albo wszystkie domy sa na palach czy z crawl space to generalnie srednio prawda jest. Jak znajdziesz jeden w tutejszej okolicy to bede zdziwiony..

Ja w sumie nie wiem o czym rozmawiamy, bo ja nie budowlaniec jestem ;-) Ja mowie o domach na normalnych fundamentach wkopanych w ziemie - jak tutaj jest absolutna wiekszosci.

Ja tez - maja betonowe fundamenty/basement, stalowa belke nosna i full brick wrap ale konstrukcja dalej jest drewniana. Jak bede w domu to wrzuce zdjecia z budowy. W piwnicy sa dwie stalowe podpory podtrzymujace ta stalowa belke nosna i nie ma zadnych drewnanych slupow. Tak praktycznie jest budowanych 100% domow w tej okolicy. Poprzedni (zbudowany 2006) wygladal tak z tym ze mial mniej brick wrap.

Wiekszosc domow budowanych tutaj (od lat) ma normalny basement (betonowy) o rozmiarach domu a nie crawl space.

Wygooglaj "mobile home trasport" i kliknij na images - na plaskiej semi-trailer sie je przewozi jako oversize load. Wiec one sa mobile ale ich przeniesienie to nie jest 5 minut jak przeciagniecie camping trailer.

ja w sumie tez - a dokladnie do AMS i pozniej stamtad - po dwoch dniach do WAW. DTW-AMS wiec watpie zebysmy sie zgrali...

https://www.businessinsider.com/trucking-truck-drivers-job-loss-september-2019-10 Wygląda na to że bonanza się skończyła... Ciekawe jak się te wszystkie sponsorowania potoczą...

To pytanie brzmi teraz kto z Twoich znajomych dostanie Nobla w piatek ? ;-)

Domyślałem się mnie to doprowadziło do białej gorączki - jak już myślałem że to koniec, to cyk - nowy rachunek od kogoś tam kto wpadł na 5 minut rzucić okiem na dziecko.

A później od kazdej z tych 100 osób oddzielny rachuneczek do zapłacenia... Gratulacje Megan !

Samemu w domu (serio). Zaleznie od tego jak Twoja poczta wyglada, sa lepsze miejsca do zrobienia paszportu - jak np. moje lokalne Title Office - oddzial country Clerk of Courts.

No ale przeciez nic tam nie ma.... Najciekawsze jest to ze cala administracja wpoldziala w czyms co jest niezgodne z prawem - ciekawe czy sa tak zastraszni ze nie maja wyjscia czy serio im sie wydaje sie ze jak sie prezydentura skonczy - w ten czy w inny sposob, to nie trafia do paki...

Glupota nie glupota, ale moim zdaniem po prostu nie maja wyjscia. Przeginal palke lamiac prawo wielokrotnie, w ktoryms momencie trzeba przynajmniej pozorowac probe zrobienia czegokolwiek... Zostawienie tego wyborcom - przy ich inteligencji - to strasznie slaby plan...

Ale to tak jak pisalem wyzej - te pokolenie rodzicow za sknocenie kraju uwaza cokolwiek to powoduje ze jest on lepszy do zycia (dla nich rowniez) i bardziej cywilizowany. Poza typowa ludzka niechecia do zmian, zupelnie nie rozumiem tego zachowania.

To raczej - moim zdaniem - lata indoktrynacji w kwestii "american dream" i ze hard work poplaca. Konczy sie tym ze np. w OH 14-latki legalnie zap*****ja w sklepach bo to jest "american way" a korporacje licza kase... Ludziom namieszali w glowach ze tylko w ten sposob mozna do czego dojsc - tyle ze placa minimalna nie wystarcza na przezycie a tam slabsza mozgowo czesc populacji na kazda probe jakichkolwiek zmian dla ich wlasnego dobra krzyczy (a w zasadzie powtarza) "socializm !!!!" i "liberalizm" jakby to oznaczalo ich natychmiastowa smierc. Ten kto tych ludzi w ten sposob zmanipulowal jest wiekszym mistrzem swiata w te klocki niz niejaki kosciol katolicki...

Większość moich amerykańskich znajomych uważa że ktoś mnie w dzieciństwie (dosłownie) upuścił na głowę bo nie lubię peanut butter. Ani baconu...

Okazuje sie ze OH podchodzi pod NYC. Zdecydowanie to ma sens.... Zamiast 5h jazdy (co prawda glownie przez najgorszy stan w US - Indiane) jest tylko okolo 10h.....

Ale czytam wlasnie ze trzeba zlozyc wniosek osobiscie i pozniej odebrac paszport osobiscie po dwoch miesiacach. Chyba odpuszcze bo w zasadzie do niczego mi nie potrzebny jest a jezdzic / latac do Chicago dwa razy to mi sie nie chce... Do Cleveland tym bardziej...

Porazka bo planowalem glosowac... Jakies info gdzie bedzie mozna ? A paszport PL musze odnowic tak czy inaczej bo mi sie konczy za ~17 dni...

Dokładnie - ten lokalny dealer to FFL - federal firearms license dealer - on musi przeprowadzic zapytanie do NICS zanim gościowi wyda broń - i tak zrobił. Większość tych ludzi którzy strzelali ostatnio broń posiadali całkowicie legalnie.

Ale w tej chwili background checks są - każdy zakup u FFL wiaze się z zapytaniem do NICS. Ten z Dayton legalnie kupił broń przez FFL.

O Rugera i CZ to nie pytaj mnie - to nie ja zacząłem o broni automatycznej a później pisałem o weapons of war I assault weapons. Btw - do 10/22 sa zdaje się 30 nabojowe magazynki... Jedyny ban który by cokolwiek zmienił to całkowity - ale jest nierealny bo widać jak to się "udało" w NZ (spoiler alert dla nieświadomych - praktycznie nikt broni nie oddał). Mimo wszystko dobrze by było gdyby jakieś ograniczenia wprowadzić - zacząć od tego kto może ją posiadać aczkolwiek to puszka pandory. Bottom line - w obecnej sytuacji jedyne (niestety) sensowne wyjście to się ubzroic - niestety w pracy nie mogę a tam na oko mam największe statystycznie szansę zostać zastrzelonym.

Alez ja się nie kłócę - tylko problemem wszystkich którzy chcą dyskutować na ten temat włącznie z politykami jest to że nie mają pojęcia o czym mówią i wystawiają się na pośmiewisko używając terminów które są za przeproszeniem z dupy. Dostęp do broni (całkowity) albo powinien być albo powinno go nie być . Ograniczenie dostępu do niektórych rodzajów nie da zupełnie nic i widać to po spędzeniu 5 minut nad analizowaniem tematu. Żeby było jasne to popieram jakikolwiek ograniczenia ale prawdopodobieństwo ich przegłosowania jest bliskie zeru.