Oj Halloween od razu.... szczerze mowiac to wiekszosc stawia choinkę tuz po Thanksgiving. Ja mam sztuczną i nie musze co roku biegac i targac do domu żywej. Zawsze jest tam gdzie ma byc i moge ubrac kiedy mi na to przyjdzie ochota. Kiedys mi sie zachcialo zywej i poszlismy sami ciąć , byla frajda póki psy mi non stop wody z choinki nie wypijaly, no i pozniej igly opadaly, wiec bieganie i sprzatanie co dzien. Grrr! Tak wiekszoac powie, nie ma to jak zapach swiezej choinki, ja jakos specjalnie nie zauwazylam, moze dlatwgo ze mam takich drzew kolo domu pelno i czuc jak wychodze na zewnątrz. Moze sie troche na zapach uodpornilam.
A co do palm, prosze uwazac na dekoracje!