mcpear
Użytkownik- 
                
Liczba zawartości
3 212 - 
                
Rejestracja
 - 
                
Ostatnia wizyta
 - 
                
Wygrane w rankingu
207 
Zawartość dodana przez mcpear
- 
	- Dear applicant, what is your weakness? - I am always very honest - I don't think it is a weakness - I don't give a shit what you think
 - 
	A propos Walentynek przypomniał mi się dowcip: - Kochanie w czwartek walentynki co powiesz na Barcelonę? - Extra - A na Paryź? - Byłoby cudownie - To extra jest transmisja Ligi Mistrzów: PSG - Barcelona - nie możemy przegapić prawda?
 - 
	Właśnie wyliczyłem - zapłacę za 2018 $4k więcej podatku dzięki ich obniżce
- 2 787 odpowiedzi
 - 
	
		
- prezydent
 - waszyngton
 - (i 5 więcej)
 
 
 - 
	ORD
 - 
	next time
 - 
	Atmosfera w barze w hotelu lotniskowym jest wspaniała Ale utknąłem bo zamknęli całkowice YYZ (czyli Toronto), tam dzisiaj i jutro burze śnieżne i nie ma jak dolecieć ani wylecieć.
 - 
	Tak. O ile nie będzie jakiegoś huraganu lub innej "katastrofy" klimatycznej to będzie OK. To co się dzisiaj dzieje na wschodnim wybrzeżu z samolotami to "porażka" (nie zawiniona w sumie przez nikogo) - podziwiam zawsze jak Amerykanie ze spokojem, uśmiechem i wzdrygnięciem ramion znoszą te kolejne komunikaty o opóźnieniach i odwołanych lotach. Sam utknąłem dziś na O'Hare. Generalnie zasada jest taka, że każde lotnisko ma zdefniowane "minimum connection time" i o ile linie zestawiają Tobie taką rezerwację to znaczy, że spełniasz to minimum (czyli być może to 55 minut w ATL było wystarczające), aczkolwiek dobrą praktyką jest samodzielne zweryfikowanie czy oferowane połączonie jest sensowne (co też czyniłeś i chwała Ci za to ). Inaczej też się wybiera połączenie jak wiesz, że jak się spóźnisz to w razie czego a 2-3 godziny masz następne a inaczej jak następne jest za 24h. Reasumując: 2:30 na połączenie w ATL wydaje się bardzo bezpieczne.
 - 
	I to głębokie pragnienie chęci zatrzymania czasu gdy na Twoich oczach twój Iphone X (jak na filmie w Slo-Mo) zsuwa się z blatu i ... jego szybka rozpryskuje się na podłodze na kawałki. Moje też analogowe. Wesołych Świąt wszystkim
 - 
	Pamiętaj też, że odsetki od mortgage odliczasz od podatku - to jest bardzo duża zachęta i zobaczysz że kupno domu na kredyt jest znacznie tańsze niż jego wynajem. Wyrazy współczucia z powodu śmierci Dziadka.
 - 
	Zapomniałem dodać, że ... oczywiście online z dostawą do domu. Przepychanie się w tłumie to też nie dla mnie
 - 
	iPad 32GB WiFi w targecie $80 off i jeszcze 5% zniżki za RedCard Będzie czekał na wigilię jako prezent
 - 
	W przypadku urodzonych w USA mogą zobowiązać wpisać odpowiednie dane do aktu urodzenia. A co w przypadku naturalizacji? Czy trzeba będzie do N400 dołączać zdjęcie z porodówki od pasa w dół?
- 2 787 odpowiedzi
 - 
	
		
- prezydent
 - waszyngton
 - (i 5 więcej)
 
 
 - 
	LA w granicach 17-25 (statystycznie) i to raczej jest przewidywalne - jak bedziesz mial pecha to spadnie poniżej ale raczej nie. W LV może być zimno (koło 5-10) a może być cieplo 23-28 - tu chyba jest wieksza nieprzewidywalnosc
 - 
	On nie dostanie GC na okres pracy (3 lata) ale na 10 lat. GC nie będzie przywiązana do pracodawcy w żaden sposób. Oczywiście jak vlade stwierdził jakby zmienił pracodawcę za szybko może być podejrzenie o "visa fraud". Co więcej jego rodzina (żona, dzieci niezamężne do lat 21) dostaną taką sama nie restrykcyjną GC. Dlatego ta oferta jest taka "niesamowita" - to nie jest wiza nieimigracyjna typu H lub L która jest mocno (albo przynajmniej częściowo) przywiązana do pracodawcy. Jedyna forma "przywiązania" to lojalka, którą podpisuje na 3 lata i z której może się wykupić jak rozumiem za $12k. Osobiście uważam, że jest to jedna z najciekawszych ofert obecnie na rynku na legalną imigrację. Po przyjechaniu do USA rozpocznie mu tykać 5-cio letni zegar po którym może zostać obywatelem.
 - 
	EB-3 to kategoria zielonej karty. Więc jeśli dostaniesz EB-3 to dostałeś zieloną kartę już na starcie. Tak więc cały proces green card kończy się nie po 3 latach ale od razu z punktu widzenia prawa imigracyjnego i zrywając lojalkę i płacąc tę karę masz prawo żyć i pracować w USA od razu. To nie jest tak, że po 3 latach ta zielona karta ci się skończy
 - 
	Może to w sąsiednim mieszkaniu? (ktore być może jest puste) Przez te gipsowo kartonowe ściany może wydawać się, że to u Ciebie a wcale tak być nie musi. Ja bym wciąż obstawiał smoke detector.
 - 
	EB-3 to kategoria zielonej karty - oni przyjadą nie na "wizę pracowniczą" ale na zieloną kartę sponsorowaną przez pracodawcę. Jako małżonka w tym procesie otrzyma pełnoprawną zieloną kartę - z prawem pracy i prawem permanetnej rezydencji w Stanach Zjednoczonych. Trzymam kciuki aby proces biegł szybko, decyzja była pomyślna, aby Teksas Wam się spodobał. Dawaj znać na forum czy się zdecydowaliście i jak postępuje proces imigracyjny. Myślę, że Wasze dświadczenie będzie bardzo interesujące - wielu szuka "drogi do zielonej karty" a ta wasza ostatnio zaczyna być popularna
 - 
	Jeśli przyjedziesz tu na "zieloną kartę" typu EB-3 (jak to było opisywane w innym wątku) to pewnie warto te trzy lata troche "pocierpieć". Ty powinnaś mieć prawo do legalnej pracy więc pewnie jeszcze do tych $70k dołożysz trochę.To są sumy za które "da się" :) Zielona karta da wam prawo permanetnego pobytu i pracy w USA z prawem do naturalizacji za jakiś czas i wielu za taki dokument oddałoby wiele, a nawet bardzo wiele. Pojęcie "żyć w teksasie" jest bardzo pojemne. Teksas powierzchniowo jest około 2 razy większy niż Polska. I też jest zróżnicowany. Inaczej się żyje w aglomeracjach a inaczej na prowincji. Myślę, że najlepiej dowiedzieć się od takich co przez taką rekrutację dla tej konkretnej agencji przeszli i już tam mieszkają. Możesz na subforum Teksasu spróbować się popytać, czy na forum jest tu ktoś dokładnie z okolic, gdzie mieli byście mieszkać, aczkolwiek musiałabyś sprecyzować bardziej dokładnie miejsce relokacji. Chyba to trzeci czy 4ty przypadek gdy slyszę o zielonej karcie dla truckera (wiza H nie pozwalałaby małżonce na pracę, więc dlatego wnioskuje o GC typu EB-3).
 - 
	Teraz. Zaproszenie wyślą dopiero jak wypełnisz DS260.
 - 
	... ci z południowej Kalifornii z zazdrością patrzą na takie ceny ... $3.57 za regular w Costco
 - 
	Chyba ktoś jednak skasował, bo linki google'a uderzają "w próżnię". Ale znalazłem wersję z 14 maja w cache google'a https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:5l9td2Aw5pYJ:https://forum.usa.info.pl/topic/27700-b1b2-cancelled-without-prejudice-czyli-sprawa-nietypowa/+&cd=1&hl=en&ct=clnk&gl=us&client=firefox-b
 - 
	Jeśli pójdzie w tym samym tempie co w Dv18 to rozmowa będzie w listopadzie
 - 
	Może być, że baza tego nie obejmuje. Ta baza może obejmować okres od czasu elektronicznych I94. W latach 2002-2004 dostawałeś taki biały formularz, który musiałeś oddać przed wylotem na lotnisku
 - 
	Jak masz niski numer i chcesz mieć rozmowę w październiku to musisz w miarę szybko wysłać DS. Jeśli twój numer będzie już "dostępny" a twoje DS nie będzie jeszcze w systemie to po prostu nie wyślą Tobie zaproszenia a kolejnemu z listy. Może się okazać, że jak będziesz opóźniał wysłanie DS to ... w skrajnym przypadku zabraknie wiz. Poradę, że "to nie sprint" wysłał jeden z forumowiczów uczestnikowi, który wczoraj kilka minut po odebraniu informacji o wylosowaniu prawie gotowy był to wysłać. Myślę, że wysłanie DS260 w ciągu tygodnia/10 dni / 2 tygodni / 4 tygodni jest racjonalne. Nie jest bynajmniej "sprinterskie"
 - 
	Możesz to sprawdzić tutaj: https://i94.cbp.dhs.gov/I94/#/history-search Musisz znać numer starego paszportu na którym przybyłeś do USA. Paszport nie został Tobie odebrany. Stary paszport zwracają jak dostajesz nowy. Ale daty podrózy wydobędziesz z tej strony jak tylko "znajdziesz" chociażby numer starego paszportu
 
