katlia Napisano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2010 Nonsens. Lekarzom SSN nie jest potrzebny. To firmy ubezpieczeniowe wymagaja SSN.
kubakj Napisano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2010 Nie wymagaja, wcisnieli ci kit. Ubezpieczyciel po nr ID z karty obsluguje ciebie. Ja nawet jakbym podal nr SSN do ubezpieczyciela, to by nie znalezli mnie, bo nigdy go nie mieli.
Saka Napisano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2010 Rozroznijmy jeszcze kwestie, ze w Stanach jest tysiac rodzajow ubezpieczen, a ceny zaczynaja sie juz od 20-30$ za miesiac. Wiele osob ubezpiecza sie, aby miec swiety spokoj, ze w koncu sa ubezpieczeni, choc za taka kwote to ciezko tylenol kupic Z ubezpieczeniem jak i z wszystkim innym trzeba pomyslec i wybrac najlepsza oferte dla siebie. Skoro jestesmy rowniez przy Polsce, to w przypadku zerwania wiazadel w kolanie, na operacje czeka sie okolo 6-9 miesiecy, a dodac trzeba, ze jest to oczekiwanie w lozku, bo chodzic sie nie da- czy to jest wzor sluzby zdrowia? Idac do prywatnej kliniki operuja sie w przeciagu 1-3 dni, choc trzeba sie liczyc z wydatkiem 3-5 tys zl. Czemu kazdy chce oszczedzac na zdrowiu i narzeka na koszty leczenia? Idealny system nie istnieje, kazdy bedzie mial wady i z tym trzeba sie pogodzic.
gal Napisano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 oj kubakj oj ale pleciesz... jak potluczony, moze cos mu jest!?
sly6 Napisano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 Saka taki niby dobry system zdrowotny jest w Skandynawii ale tam za duze sa podatki wiec cos za cos
johnny77 Napisano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2010 Witam, Tez przezylem swoja przygode z USA i z nielegalnym pobytem... Mysle, ze to co pisze Jarecki jest w wiekszosci prawda i ma racje w wielu aspektach. Jednak jesli chodzi o samochod, prawo jazdy, czy mieszkanie to wszystko mozna miec. Moja sytuacja wygladala tak, ze po przylecie na wizie turystycznej znalazlem prace w Marriott'cie, na poczatku jako porter. Kupilem samochod. Zarejestrowalem na siebie, ubezpieczylem na siebie. Dopiero po jakis 6 miesiacach po kupnie auta wyrobilem amerykanskie prawo jazdy (stan MD, od Maja '09 juz niestety nie mozna dla nielegalnych). Z wynajmem mieszkanie nie mialem problemu. Oczywiscie SSN nie mialem. Po zrezygnowaniu w pracy w hotelu, zatrudnilem sie jako kierowca w MTA, w Baltimore (za numer SSN podalem swoj TAX ID)... Wiec jesli ktos chce to sie da zyc i da sie zyc zupelnie dobrze..., ale jednak jesli chodzi o brak mozliwosci wylotu, wlasne zdrowie w razie choroby i ta ciagla nie pewnosc i stres zwiazany z papierami to sam nie wiem czy warto tu zostawiac... Ja wylecialem... przeprowadzilem sie do Londynu, gdzie legalnie pracuje, studiuje, wszystkie formalnosci przychodza z boska latwoscia... Jednak USA mialo w sobie cos, jest tam o wiele lepiej niz w UK, czy w PL... i rozumiem tych co tam zostaja... Mam nadzieje, ze spotkam jakas Amerykanke tutaj po ukonczeniu studiow i jeszcze kiedys zamieszkam w USA... hehe ;]
gal Napisano 24 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2010 Co sie tyczy opieki zdrowotnej to znam wielu nielegalnych, ktorzy sa leczeni, byli leczeni i malo tego nie wiadomo czy kiedykolwiek zaplaca za te usluge. Opieka zdrowotna to powiedzialbym jedyny dzial gdzie nikt nie pyta o status imigracyjny. I mam na mysli tak porody dzieci jak i powazne choroby nowotworowe gdzie leczenie jest dlugie i kosztowne.
jarecki_s Napisano 26 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2010 Witam,Tez przezylem swoja przygode z USA i z nielegalnym pobytem... Mysle, ze to co pisze Jarecki jest w wiekszosci prawda i ma racje w wielu aspektach. Jednak jesli chodzi o samochod, prawo jazdy, czy mieszkanie to wszystko mozna miec. Moja sytuacja wygladala tak, ze po przylecie na wizie turystycznej znalazlem prace w Marriott'cie, na poczatku jako porter. Kupilem samochod. Zarejestrowalem na siebie, ubezpieczylem na siebie. Dopiero po jakis 6 miesiacach po kupnie auta wyrobilem amerykanskie prawo jazdy (stan MD, od Maja '09 juz niestety nie mozna dla nielegalnych). Z wynajmem mieszkanie nie mialem problemu. Oczywiscie SSN nie mialem. Po zrezygnowaniu w pracy w hotelu, zatrudnilem sie jako kierowca w MTA, w Baltimore (za numer SSN podalem swoj TAX ID)... Wiec jesli ktos chce to sie da zyc i da sie zyc zupelnie dobrze..., ale jednak jesli chodzi o brak mozliwosci wylotu, wlasne zdrowie w razie choroby i ta ciagla nie pewnosc i stres zwiazany z papierami to sam nie wiem czy warto tu zostawiac... Ja wylecialem... przeprowadzilem sie do Londynu, gdzie legalnie pracuje, studiuje, wszystkie formalnosci przychodza z boska latwoscia... Jednak USA mialo w sobie cos, jest tam o wiele lepiej niz w UK, czy w PL... i rozumiem tych co tam zostaja... Mam nadzieje, ze spotkam jakas Amerykanke tutaj po ukonczeniu studiow i jeszcze kiedys zamieszkam w USA... hehe ;] Mam pytanie w jaki sposób można zrobić prawko bez ss# zeby pracować w MTA. To chyba już commercial license? Da sie zrobić CDL jeszcze gdzieś w USA będąc na nielegalu??
johnny77 Napisano 26 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2010 Ja pracowalem w MTA Mobility, czyli przewozenie niepelnosprawnych, chorych itp..., a do tego sa specjalne 'Cutaway Buses', czyli 14 osobowe i tez Fordy Crown Victoria i Impale (byle policyjne interceptory ;D) wiec do tego wystarczy zwykle prawko na osobowe. Na nielegalu sie chyba nie da CDL zrobic. Z tego co sie orietuje to juz tylko i wylacznie w Illinois mozna wyrobic zwykle, a i to juz pewnie tylko kwestia czasu...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.