Skocz do zawartości

Samotny Wyjazd Do Usa, Tym Razem Na Stałe.


Gość Piot3r

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak juz lata minely to tym bardziej trzeba sie przekonac do faktu, ze nie ma sensu szukac osoby do towarzystwa. Z reszta osoba ktora nie ma realnych szans na emigracje pewnie nie bedzie chciala przyjechac do USA po to zeby patrzec jak ten drugi szuka pracy czy otwiera sobie konta w banku, tylko bedzie chciala sie wspolnie zabawic na zwiedzaniu, a przy emigracji na stale kazdy grosz moze sie przydac i nie w glowie beda rozrywki... NIby ludzie o tej Ameryce marza i chcieliby chociaz pozwiedzac, a jak przychodzą konkrety i terminy to sie wykruszaja. Wielu moich znajomych gada jak to mi zazdrosci i takie tam sraty taty, a jak mowie do nich zeby przyjechali sobie pozwiedzac i popracowac na W&T to nie. Jak mowie tym moim blizszym przyjaciolom czy tez komus z rodziny zeby przyjechali do mnie na 2-3 tyg. to tez wiecznie maja jakies przeszkody i od 2.5 roku w USA NIKT mnie nie odwiedzil z PL. ;)

Paulina, u mnie to samo. 5 lat w Stanach i nikt z Polski jeszcze nie przyjechal. Najwieksza bariera to pieniadze, znajomi w moim wieku albo dopiero koncza studia albo dopiero zaczynaja prace a wiadomo w Polsce za te grosze nikt nie ma kasy zeby uzbierac na bilet do Stanow. A ja mieszkam na Florydzie, wiec dziewczyny mialyby wypasione wakacje nad oceanem za free. Jedna kolezanka sobie nawet wyrobila wize 2 lata temu ale nadal zbiera na bilet :P

  • Odpowiedzi 149
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

jedni maja kase na bilet lecz nie maja do kogo leciec,na jedzenie tez kasa starczy ;)

a inni znow maja do kogo,maja miec wypasione wakacje a znow brak kasy na bilet ;)

Napisano

jedni maja kase na bilet lecz nie maja do kogo leciec,na jedzenie tez kasa starczy ;)

a inni znow maja do kogo,maja miec wypasione wakacje a znow brak kasy na bilet ;)

A Ciebie nikt nie zaprosi bo musiałbyś przestać smucic na forum jakie te ludzie niedobre. Zaproszą a potem chleba ze smalcem żałują. :-D

Gość Piot3r
Napisano

Widzę że dyskusja dalej się toczy... niepotrzebnie ;). Decyzja zapadła i jadę. A Wasze złośliwe i momentami obraźliwe komentarze... nie tego się spodziewałem po tym forum.

Gość miqhs
Napisano

Te złośliwości to ponoć z troski, żebyś był bardziej świadomy i zaprawiony w boju. Kazdy musi swoje oberwać, albo przeżyje albo daje dyla ;) Proponuję nie brać do głowy ;)

Gość Piot3r
Napisano

Na szczęście nie biorę do głowy ;). Mam jasne cele i wiem po co tam jadę. Mógłbym tu napisać całą rozprawkę, ale po co ;P...

Napisano

Na szczęście nie biorę do głowy ;). Mam jasne cele i wiem po co tam jadę. Mógłbym tu napisać całą rozprawkę, ale po co ;P...

Z decyzją o emigracji to tak jak z wizytą u dentysty - najgorsze jest zdobycie się na zamówienie kolejki i oczekiwanie na nią. A jak już siedzi się w fotelu okazuje się że zabieg nie jest taki straszny jak wyolbrzymiała nasza wyobraznia.

Życzę powodzenia. Na pewno dasz sobie świetnie radę.

Napisano

Te złośliwości to ponoć z troski, żebyś był bardziej świadomy i zaprawiony w boju. Kazdy musi swoje oberwać, albo przeżyje albo daje dyla ;) Proponuję nie brać do głowy ;)

Moze to tylko ja, ale troska bym tego nie nazwal. Nie budze sie zlany potem z troski o sukces przyszlych imigrantów. :)

Gość Piot3r
Napisano

Anubis, świetnie żeś to ujął :). Dzięki bardzo!

Napisano

Z decyzją o emigracji to tak jak z wizytą u dentysty - najgorsze jest zdobycie się na zamówienie kolejki i oczekiwanie na nią. A jak już siedzi się w fotelu okazuje się że zabieg nie jest taki straszny jak wyolbrzymiała nasza wyobraznia.

Życzę powodzenia. Na pewno dasz sobie świetnie radę.

Tylko jak odkladasz przez 3 lata to moze nie byc co leczyc :)

Piotr jestem pewna, ze da radę ale potrzebuje kopniaka aby sie zmobilizować i wyjechać, bo od paru lat marudzi i nic nie robi. Tu nie chodzi o złośliwość ale gdy co roku czyta sie o zamiarach wyjazdu od tej samej osoby to aż sie krzyczeć chce. Piotr jedź, dasz radę, nie potrzebna ci niania.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...