jkb Napisano 4 Maja 2012 Zgłoś Napisano 4 Maja 2012 Ciekawe jest to, że wszystkie głosy "kontra" (kzielu, lochraven, pelasia) już siedzą w USA Ale nie sposób się z nimi nie zgodzić, loterię należy traktować tylko jako to, czym jest - loterię. Nic więcej. Jak się uda - super, masz szansę zmienić swoje życie. Jak nie - trudno. Nie można planować emigracji w oparciu o cień szansy, że się zostanie wylosowanym. Można marzyć, ale jednocześnie trzeba stąpać twardo po ziemi. Pozdrawiam!
Joanna30 Napisano 4 Maja 2012 Zgłoś Napisano 4 Maja 2012 Mój głos też jest "kontra", ale nie chce mi się rozpisywać, bo wszystko, co mogłabym powiedzieć zostało już powiedziane. Właśnie przez tych, którzy siedzą w USA. A ja siedzę w Polsce. Z tym, że ja nie napiszę, że oni "już" siedzą w USA, a ja "jeszcze" w Polsce, bo ja nie zamierzam emigrować do Stanów. Owszem, fascynuje mnie ten kraj i to, co widziałam, bardzo mi się podobało. Jeśli będę miała szansę, to na pewno jeszcze tam pojadę. Marzyła mi się taka emigracja, jak byłam w podstawówce, ale potem mi przeszło Na tej samej zasadzie ja mogłabym się wkurzać i obrażać na cały świat za każdym razem, kiedy gram w totka i nie wygrywam tych milionów, a już prawie kupiłam sobie dom i pojechałam na wycieczkę dookoła świata... Ja rozumiem, że można mieć wielkie nadzieje i marzenia, ale napalać się na coś do poziomu absurdu jest według mnie przesadą. To jest loteria. Jednym się udaje, ale OGROMNEJ WIĘKSZOŚCI nie. Nakręcanie się to przede wszystkim robienie krzywdy samemu sobie. No, ale co komu wygodnie.
JacoPL Napisano 4 Maja 2012 Zgłoś Napisano 4 Maja 2012 To ja zaatakuję z innej strony, co mi tam Też mnie nie wylosowali, też nakręciłem się na tę loterię (dość konkretnie) ALE w przeciwieństwie do niektórych tutaj głosów pełnych żalu i rozgoryczenia nie będę rozczulał się nad sobą i obwiniał innych. Święta prawda, że pomoc innych ludzi zależy TYLKO i WYŁĄCZNIE od ich dobrej woli - co to w ogóle za pretensje do siostry... Jeśli już teraz nie potraficie się pogodzić z przegraną bitwą - wojny nie wygracie Pożegnajcie się z kartą stałego pobytu już teraz. Oszczędzi Wam to bólu. Tyle od młodego. ZDROWIA! P.S. Motywacja 500% i głowa do góry.
sly6 Napisano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 mariano pytania i odpowiedz masz tutaj co do loterii i tam tez Twoje posty i pytania-beda tez odpowiedzi http://forum.usa.info.pl/topic/20393-dv-2013-co-po-1-maja-2012pytaniaodpowiedzi/ prosze je pisac w tym miejscu a to zostawic na inne rozmowy
emigum Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 Też mnie nie wylosowali, też nakręciłem się na tę loterię (dość konkretnie) ALE w przeciwieństwie do niektórych tutaj głosów pełnych żalu i rozgoryczenia nie będę rozczulał się nad sobą i obwiniał innych. Święta prawda, że pomoc innych ludzi zależy TYLKO i WYŁĄCZNIE od ich dobrej woli - co to w ogóle za pretensje do siostry... Od jego dobrej woli zależało też to, czy pomógł jej kiedy się topiła w dzieciństwie.. Gdyby jej nie pomógł miałby np. dwa razy więcej wszystkiego Pewne rzeczy się po prostu robi. I nic tu nie ma do tego dobra wola. Jeśli nie będziemy piętnować złych zachowań, to skur@!#$stwo będzie szerzyć jeszcze szybciej niż do tej pory. Dlatego współczuję takiej siostry-chwasta
polaris Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 Temat co prawda zjechał na "manowce" więc w nawiązaniu do głównego nurtu: ja i małżonka - niestety nie. Myślę, że ciekawie może wyglądać statystyka: wiek, wykształcenie, liczba dzieci względem wylosowania. Ciekawe, czy dałoby się zauważyć jakiś trend...
pelasia Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 Od jego dobrej woli zależało też to, czy pomógł jej kiedy się topiła w dzieciństwie.. Gdyby jej nie pomógł miałby np. dwa razy więcej wszystkiego Pewne rzeczy się po prostu robi. I nic tu nie ma do tego dobra wola. Jeśli nie będziemy piętnować złych zachowań, to skur@!#$stwo będzie szerzyć jeszcze szybciej niż do tej pory. Dlatego współczuję takiej siostry-chwasta jest roznica w ratowaniu zycia a sponsorowaniu na GC. twoim tokiem myslenia to kazdy, ktory sie majatku dorobil powinien utrzymywac rodzenstwo ktore siedzi na tylku i czeka az mu z nieba spadnie, bo w koncu to rodzina i trzeba im pomagac. zobowiazanie finansowe przy sponsorowaniu moze wykazac, ze brat jest tym chwastem a nie siostra...
sly6 Napisano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 a ja mysle ze nie znamy za bardzo sprawy i nie wiadomo jak bylo-jest wiec moze lepiej nie pisac juz o tym
pelasia Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 a ja mysle ze nie znamy za bardzo sprawy i nie wiadomo jak bylo-jest wiec moze lepiej nie pisac juz o tym ano prawda! ciekawe ile jeszcze osob z tego forum wylosowalo i wyjedzie
sly6 Napisano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 jak narazie to marnie to wyglada,,nawet polowy nie bylo..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.