Aplikant1984 Napisano 6 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2013 Nie ma sie co na zas podniecac przygotwaniami do wyjazdu, ktory jest tylko i wylacznie kwestia szczescia w loterii............................Jak juz sie zostanie wylosowanym, to wtedy mozna konkretne kroki czynic..........................Z wlasnego doswiadczenia goraco polecam wszelka eliminacje z mozgownicy jakichkolwiek mysli o loterii, oczekujac na losowanie....................Ja zaaplikowalem, zapomnialem, i zostalem wylosowany. Wtedy zaczalem konkretnie glowkowac i czynic ruchy - szczegoly w moim podpisie, jesli chce sie komus przeczytac. Sorry, że dopiero teraz, ale coś ostatnio jestem zabiegany. Odnośnie twojego postu - zrozumiałem, że wszystko było spontaniczne. W związku z tym mam pytanie. Jak już wygrałeś to co sobie pomyślałeś? Bo ja zaczynam zastanawiać się czy dam sobie ze wszystkim radę. Co do konkretnych ruchów to masz rację, lepiej się nie napalać i czynić je dopiero po ewentualnej wygranej. p.s. zrozumiałem to dopiero na tym forum.
sly6 Napisano 7 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 7 Lutego 2013 a z czym masz sobie nie dac rady z papietami-formularzami czy tez samym wyjazdem? to dobrze ze to zrozumiales i masz duzooo czasu aby cos zrobic,..
terrorystka Napisano 24 Lutego 2013 Autor Zgłoś Napisano 24 Lutego 2013 A może mamy tu kogoś, kto po wygraniu w ostatniej loterii postawił już pierwsze kroki w US i zechciałby wnieść coś ciekawego do rozmowy? To co czytam na zagranicznych forach (np. ludzie opisują jak 10 mcy szukają pracy...) nie nastraja dobrze przed jutrzejszą wizytą w ambasadzie
River Napisano 25 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2013 A może mamy tu kogoś, kto po wygraniu w ostatniej loterii postawił już pierwsze kroki w US i zechciałby wnieść coś ciekawego do rozmowy? ;)/> To co czytam na zagranicznych forach (np. ludzie opisują jak 10 mcy szukają pracy...) nie nastraja dobrze przed jutrzejszą wizytą w ambasadzie :(/> Tez bym chetnie poczytala.. A jakie zagraniczne fora czytasz?
sly6 Napisano 25 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2013 terrorystka tak jak pisza ze nie mozna znalesc pracy w Kanadzie a jednak sa tacy ze ja znajduja a pisza chociaz gdzie szukaja,przy czym,jak szukaja? ja znam swoje mozliwosci i wiem moze byc roznie ale nie az tak ze pracy bym nie dostal zadnej sa malo platne,sprzatanie
terrorystka Napisano 25 Lutego 2013 Autor Zgłoś Napisano 25 Lutego 2013 visajourney.com - cala masa zali i narzekan. Co to tych 10 mcy, dziwi mnie ze pisala to ponoc Kanadyjka przebywajaca w NY (szukajaca 'entry level jobs'). Mam nadzieje ze to jednak ona jest wybitnie niezaradna
sly6 Napisano 25 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2013 sama sobie odpowiedzialas na pytanie czy ktos tam pisze gdzie,jak szuka pracy,w jakim zawodzie?co wiedzial o USA nim przylecial
Dejmos Napisano 1 Marca 2013 Zgłoś Napisano 1 Marca 2013 Jesteśmy z żoną w USA od 16.02 - póki co były to wakacje, a teraz przymierzam się do poszukiwań pracy Nasze numery SSN doszły pocztą w poniedziałek czyli równo tydzień po przylocie. Bezpłatne konto z kartami debetowymi w Bank of America udało nam się założyć bez SSN. Do założenia jakiegokolwiek konta z kartami kredytowymi wymagany jest SSN. W BoA jest właśnie takie konto do którego się przymierzamy, płatne 15$ miesięcznie lub darmowe jeżeli depozyt wynosi co najmniej 5000$ lub miesięczny obrót wynosi 2000$. Pierwsza karta kredytowa będzie działać na zasadzie, że wpłacamy do banku depozyt, który będzie limitem na karcie. Depozyt oczywiście można odzyskać po rezygnacji z karty. Pani w banku powiedziała, że po około roku używania takiej karty można liczyć na zmianę na tradycyjną bez depozytu z pewnym limitem, który oczywiście będzie rósł w miarę upływu czasu. Prawo jazdy będziemy załatwiać w przyszłym tygodniu - podobno wymagane są 2 dowody zamieszkania pod danym adresem, dlatego może nam się to jeszcze nie udać (mamy tylko zaadresowane pisma z banku oraz social security card). Pierwsze wrażenia pozytywne, okolica nam się podoba (przedmieścia Atlanty). Po tygodniu w NYC stwierdziliśmy z żoną, że fajnie jest tam pojechać i pozwiedzać. Do życia natomiast, bardziej nadaje się spokojniejsza okolica jak ta, w której mieszkamy,
SuperTraveller Napisano 1 Marca 2013 Zgłoś Napisano 1 Marca 2013 Już myślałem, że nie dożyję pojawienia się pierwszych relacji z pobytu w USA. Pisz o czymkolwiek, chętnie poczytam Powodzenia w szukaniu pracy!
KaeR Napisano 1 Marca 2013 Zgłoś Napisano 1 Marca 2013 Prawo jazdy będziemy załatwiać w przyszłym tygodniu - podobno wymagane są 2 dowody zamieszkania pod danym adresem, dlatego może nam się to jeszcze nie udać (mamy tylko zaadresowane pisma z banku oraz social security card). Ja poszedłem właśnie z listami z banku i z rachunkiem za komórkę (nie wynajmowałem mieszkania wtedy), ale wstarczył tylko jeden. Jak zmieniałem adres to wziąłem tylko rachunek za wodę czy prąd.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.