Dv2014 - Wylosowany / Nie Wylosowany

[SuperTraveller]

Spamuje? Na forum nie ma już żadnego z jego postów.

Widzę, że już zrobiliście z nim porządek - to dobrze, jednak wciąż pozostaje jego głos w ankiecie odnośnie losowania (zagłosował na tak, a jak wiadomo, nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością).

Swoją drogą, zainteresowanie loterią w tym roku wydaje się dość małe. Rok temu pamiętam, że na forum było grubo ponad tysiąc użytkowników. Pozostaje czekać na dane odnośnie liczby zgłoszeń do DV-2014.

[kurupt]

Udało się, zostałem wylosowany. Tylko mam bardzo wysoki Case Number - EU 37xxx.

Myślicie że coś z tego będzie? W zeszłej loterii było bodajże 33800 wybranych z EU i do ok 28000 zapraszali na rozmowy (o ile dobrze pamiętam).

Jednak w tej loterii wybrali 25 000 zgłoszeń więcej.

Czytałem gdzieś że teraz cut-off ma być 40 000? Co to znaczy?

[janpalony]

4 raz NIE

[maykell]

No jeśli Ty porównujesz proces imigracyjny do oddawania majątków, to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.

Miałam też tego nie pisać, ale skoro Twój atak się powtórzył, to jednak skomentuję - rozumiem, że to Ty jesteś tym porządnym człowiekiem (i na poziomie), któremu utrudnia się wstęp i osiedlenie w USA, a ci, których tak pogardliwie nazywasz, nie zasługują na to, a jednak dostają taką szansę.

Staraj się o wizę pracowniczą lub inną, która umożliwiłaby Ci emigrację, jeśli tak bardzo Ci na tym zależy.

Są ludzie, którzy bez loterii i niczyjej pomocy z USA wyemigrowali tam. Czyli są sposoby legalnej emigracji. Nie są jednak tak proste, jakby niektórzy chcieli. I pewnie stąd takie narzekania.

To ty mnie atakujesz a nie ja ciebie.

Wiza pracownicza to pic na wodę, musiałbym najpierw jechać na rekonesans i liczyć że ktoś mnie potem zasponsoruje. Szansa niewiele większa jak z loterią. Dobre dla frajerów z luźną kasą i brakiem perspektyw.

To że są inne pokrętne sposoby legalnej emigracji nie jest argumentem za tym, że obecne procedury nie są idiotyczne.

[Joanna30]

Wiza pracownicza to pic na wodę, musiałbym najpierw jechać na rekonesans i liczyć że ktoś mnie potem zasponsoruje. Szansa niewiele większa jak z loterią. Dobre dla frajerów z luźną kasą i brakiem perspektyw.

Czyli próbowałeś przejść ten proces i też się nie udało?

Bo na forum mamy użytkowników, którzy wyjemigrowali na różnego rodzaju wizach pracowniczych. Rozumiem, że to frajerzy.

No, ale pewnie że lepiej byłoby móc po prostu wyjechać... Po co wizy, po co się w ogóle o cokolwiek starać... Przecież Stany powinny nas wszystkich przyjąć z otwartymi ramionami, a nie stawiać nam jakiekolwiek wymagania...

PS. Nie chodziło mi o atak na siebie, tylko, o to Twoje o "przychlastach", co uważam za atak na ludzi, którzy jeżdżą do USA w ramach pracy sezonowej. Którzy - swoją droga - tez muszą spełnić pewne wymagania, żeby wyjechać.

[cardigan]

To ty mnie atakujesz a nie ja ciebie.

Wiza pracownicza to pic na wodę, musiałbym najpierw jechać na rekonesans i liczyć że ktoś mnie potem zasponsoruje. Szansa niewiele większa jak z loterią. Dobre dla frajerów z luźną kasą i brakiem perspektyw.

To że są inne pokrętne sposoby legalnej emigracji nie jest argumentem za tym, że obecne procedury nie są idiotyczne.

W tym momencie ja również czuję się urażona, ponieważ zastanawiamy się z moim chłopakiem nad wizą pracowniczą. Jakby to był pic na wodę, to w ogóle jej istnienie byłoby nieuzasadnione, a jednak mnóstwo ludzi wyjeżdża właśnie na tych wizach. Rozumiem Twoje rozgoryczenie otaczającą rzeczywistością, ale nie musisz obrzucać wyzwiskami wszystkich, którym się udało, to świadczy tylko o Tobie.

P.S. Ci jak ich nazywasz "frajerzy" i "przychlasty" wzięli się do roboty i zaczęli działać. Udało im się i w moim mniemaniu to czyni ich sprytniejszymi niż reszta, a nie gorszymi.

[dextrino]

Masz jakieś pytania pisz bezpośrednio z fejsa do rządu May First Fridays with the Visas Office: Information for Diversity Visa Selectees

https://www.facebook...31135417025747/

Pytania ludzi są czasem zadziwiające: "pls sir i check with my confirmation number and the reply was has not been selected and i dont understand the has not been selected i wnt u to help out so that i can understand were am standing on"

[maykell]

cardigan, ciekawe jak to sobie wyobrażacie, że pracodawca w USA akurat was dwoje wybierze i będzie się babrał w biurokracyjnych procedurach, aby was ściągnąć? czy na miejscu nie będzie miał kogoś o takich samych kompetencjach a dodatkowo zapoznanego z realiami i językiem na poziomie native?

ja nie próbowałem, bo mi się nawet nie chce próbować, uważam to za bezsens w obecnej sytuacji

[gosc333]

Mam nadzieję, że DV-2014 nie było ostatnią edycją w historii tego programu. Oby politycy stanęli na wysokości zadania i oby Demokraci bronili DV-Lottery tak, jak to miało miejsce w przeszłości. Likwidacja tego programu oznacza nie tylko koniec równych szans dla wszystkich ludzi na realizację marzeń, likwidacja loterii wizowej oznacza pozbawienie nadziei milionów ludzi na ziemi...

Calkowicie sie zgadzam, loteria to dla niektorych jedyna mozliwosc wyjazdu, nie kazdy przeciez ma tam rodzine czy pracodawce, miejmy nadzieje ze loteria jeszcze pozostanie przez dlugi czas (rowniez dla polakow) i nikomu nie przyjdzie pomysl jej likwidacji.

Jeżeli komuś naprawdę zależy na tym zeby wyjechać konkretnie do USA, to napewno mu się uda. Trzeba walczyć, wysyłać CV do różnych firm. Nie tracić nadziei.

Powodzenia wszystkim w spełnieniu wielkich marzeń już tam za oceanem!

Wyjechac do USA to nie problem sa przeciez rozne internship, w&t i podobne, ale niestety jest to tylko tymczasowa opcja. A Green Card daje mozliwosc stalego pobytu.

KaeR i kzielu

Jestem gorącym zwolennikiem wprowadzenia reformy imigracyjnej, z opinii dostępnych w internecie wynika, że przyniesie to więcej dobrego niż złego. Wiem również, że loteria najprawdopodobniej nie przetrwa, bo nie ma dostatecznie silnych głosów broniących jej istnienia. Likwidacja DV-Lottery najprawdopodobniej będzie korzystna dla USA. Szkoda tylko, że projekt ustawy który daje prawo stałego pobytu milionom ludzi którzy złamali prawo, jednocześnie likwiduje furtkę dla tych którzy chcą zamieszkać w tym kraju legalnie.

Ja jestem przeciwnikiem wprowadzenia reformy imigracyjnej wlasnie dlatego ze wtedy zostanie zlikwidowana loteria wizowa, a nawet jesli by przetrwala to tyle osob dostanie GC ze Polska znow na kilka lat odpadnie. Loteria to tylko 50 000 wiz rocznie, a jak wprowadza reforme to pare milionow osob dostanie staly pobyt i gdzie tu sprawiedliwosc, powinny byc rowne szanse dla wszystkich a nie tylko dla tych co zlamali prawo (przyjechali do USA, zostali nielegalnie po wygasnieciu wizy, a teraz otwiera im sie furtke do GC).

Miejmy nadzieje ze bedzie DV-2015, DV-2016 i DV-2017

[Telesfor]

Maykell krytykuje raczej dostepne wizy i sposob ich przyznawania, a nie konkretne osoby. Z wizami pracowniczymi rzeczywiscie nie jest latwo, chocby dlatego, ze limit wiz H1B na ten rok juz sie wyczerpal i pozostaje czekac na wynik reformy immigracyjnej w roku przyszlym. Zostaja jeszcze wizy studenckie, ale ciezko je traktowac jako odskocznie do dluzszego pobytu...