Skocz do zawartości

Dv 2014 - Co Po 1 Maja 2013? Pytania I Odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

na northEastern nie ma MGR z psychologi :)a po za tym na UIC mam koleżankę co właśnie zrobiła BA

I fakt, ze masz tam kolezanke jest twoim priorytetem w wyborze szkoly? Trzeba mierzyc sily na zamiary...

  • Odpowiedzi 2,9 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Domyślam się też, że pewnie ludzi w sytuacji podobnej do naszej jest mało i jestem bardzo ciekawy jak na nasze papiery zareaguje KCC - czy nas w ogóle zaproszą na rozmowę. W każdym razie papiery doszły :-)

Pozdrawiam.

arbo

A jak ma zareagowac i dlaczego mieliby nie zaprosic ?

Jezeli mozesz sie przeniesc w ramach jednej firmy to masz sprawe o wiele latwiejsza niz zdecydowana wiekszosc imigrantow - ja tak zrobilem z tym ze nie emigrowalem na DV. Nie mialem ani dnia przerwy w pracy.

Napisano

Nasza sytuacja w Polsce - raczej jesteśmy ustawieni, mamy dobre prace w korporacjach międzynarodowych, dom, samochody itp.

Ja skończyłem studia: informatykę i zarządzanie, moja żona finanse i bankowość.

Mam doświadczenie zarówno w zarządzaniu ludźmi (również jako dyrektor), zarządzaniu projektami, informatyce (programowanie, analizy systemowe itp.), produktach finansowych itp. Moja żona podobne doświadczenia (poza informatyką).

Mam pewne obawy przed wyjazdem ponieważ mamy dwoje dzieci w wieku wczesnoszkolnym i myślę, że może to być mały "szok" dla nas przejście z komfortowych warunków w coś kompletnie nowego i pewnie na o wiele niższym poziomie życia (pewnie nie mam szans na początku zarabiać tam tyle co tu - przeliczając dolara po standardowym kursie).

Witam

Mam podobną sytuacje. I nie traktuje tego tak przedmiotowo. Jak bym chciał żyć wygodnie to mi to kiedyś kolega po psychologii wytłumaczył. Sprzedaj wszystko i przenieś się np. do Kambodży. A przecież chodzi o to aby się cały czas rozwijać. Co do pracy nie był bym takim optymistą. Programowanie ok jeśli chodzi o C#, C++ czy Java reszta wygląda inaczej pracuje się na innych platformach nie wspomnę tu o miarach i itp. ale przecież wiesz że każda aplikacja jest do ogarnięcia. Moja żona jest księgową korporacji i co najwyżej EXEL się jej przyda J. Moim atutem jest pasja którą mam od 6 roku życia i zawsze chciałem tworzyć coś z niczego. Bardzo mnie to cieszy. Pamiętam czasy BASIC z ZX48k a do dziś pewne rzeczy używane są w G-CODE. Patrząc na technologię firm po których się rozglądam to po względem technologicznym i licencyjnym to jesteśmy w czarnej ….. . Oprogramowanie na którym się pracuje w USA to licencje od kilku tysięcy $ w przeciętnych firmach nawet rodzinnych. Już nie wspomnę o szkoleniach. Tak czy inaczej praca nawet kilka lat w US daje niesamowity bagaż doświadczeń. Uważam iż w PL pracując z taką samą intensywnością nie da się osiągnąć tego samego. A co do dzieci to właśnie wydaje mi się że da im to najlepszy start. Tak jak napisałeś masz wszystko i chyba wiesz ile cię to kosztowało albo ile musisz poświęcić czasu aby to utrzymać. Twoje papiery to KCC praktycznie nie powinno interesować. Raczej trudno było by Ci udowodnić SVP>7. Masz spełniać warunki DV. Przecież nie będą twoich uprawnień i certyfikatów analizować.

Pozdrawiam

Napisano

najlepiej pójdę do policji aplikację mogę składać do końca sierpnia koszt 30 $

wiesz co? czytając Twoje posty i biorąc pod uwagę ich poziom (zarówno merytoryczny jak i językowy) faktycznie pójście do policji może być dobrym rozwiązaniem... nie wiem tylko czy dasz rade przejść badania i szkolenie ze swoim problemem z krążeniem w nogach...

Może to przykre dla niektórych osób co napiszę, ale - dlaczego tacy ludzie wygrywają zielone karty?? Po pierwsze wcale ich nie chcą, po drugie .... nie, może o tym "po drugie" nie będę wspominać ;)

Napisano

wiesz co? czytając Twoje posty i biorąc pod uwagę ich poziom (zarówno merytoryczny jak i językowy) faktycznie pójście do policji może być dobrym rozwiązaniem... nie wiem tylko czy dasz rade przejść badania i szkolenie ze swoim problemem z krążeniem w nogach...

Może to przykre dla niektórych osób co napiszę, ale - dlaczego tacy ludzie wygrywają zielone karty?? Po pierwsze wcale ich nie chcą, po drugie .... nie, może o tym "po drugie" nie będę wspominać ;)

Eeeeeetam od razu do woja szkoda czasu duże profity nawet szkołę zasponosorują nie wspomnę, iż wikt i okierunek za free etc.

Napisano

Partners,

A Ty już jesteś w USA, czy tez dopiero na etapie dv?

Ja raczej myśle o czymś w stylu analityka systemowego, a z czasem zarządzanie projektami lub zespołami ludzi. Analiza systemowa jest wszędzie taka sama. Szczególnie, ze miałem trochę do czynienia z firmami z USA w tej kwestii. Co do oprogramowania to nowe technologie są bardzo podobne obecnie i w Polsce i w USA. Na dodatek Polska nie odstaje specjalnie od czołówki światowej. C++ już jest praktycznie nie używane poza kodowaniem specjalistycznym. Ja specjalizuje się w bazach danych i technologiach webowych. A to już jest bardzo podobne tu i tam. Mam kilku kolegów po fachu w USA i tez to potwierdzają.

W każdym razie pewnie będę miał okazje sprawdzić jak jest... Mam tez mysl na własny biznes, ale to może kiedyś...

Napisano

I fakt, ze masz tam kolezanke jest twoim priorytetem w wyborze szkoly? Trzeba mierzyc sily na zamiary...

nie ale wiem jak tam jest dzięki niej no heleło dobre to niż nic po za tym szkoła jest blisko nie będe jeździć nie wiadomo gdzie :) nie musisz wszystkiego zaliczać na UIC mozna w COMM COL. i będzie taniej a uniwerek Ci to przyjmie o ile ten community C. współprace z twoim uniwerkiem :)

Eeeeeetam od razu do woja szkoda czasu duże profity nawet szkołę zasponosorują nie wspomnę, iż wikt i okierunek za free etc.

NIE POZWALAJ SOBIE!! nie masz takiego prawa nic nie wiesz a to co pisze to zaledwie mały ułamek wszystkiego! zamiast poradzić to czepiacie się każdych słów nie tylko moich ale też innych bo widziałam co jest bez sensu bo jesteśmy tu po to aby pomagać an nie robić z igły widły!!!!!!!!!!!

to jest ciężka decyzja co zrobić a jeżeli tego nie rozumiesz to nie posiadasz uczuć wyższych czyli np empatii!! jak umiesz podjąć decyzję w mgnieniu oka to super ja tak nie umiem zbyt dużo na głowie i zbyt dużo rzeczy nie dokończonych!:)

Napisano

Partners,

A Ty już jesteś w USA, czy tez dopiero na etapie dv?

Ja raczej myśle o czymś w stylu analityka systemowego, a z czasem zarządzanie projektami lub zespołami ludzi. Analiza systemowa jest wszędzie taka sama. Szczególnie, ze miałem trochę do czynienia z firmami z USA w tej kwestii. Co do oprogramowania to nowe technologie są bardzo podobne obecnie i w Polsce i w USA. Na dodatek Polska nie odstaje specjalnie od czołówki światowej. C++ już jest praktycznie nie używane poza kodowaniem specjalistycznym. Ja specjalizuje się w bazach danych i technologiach webowych. A to już jest bardzo podobne tu i tam. Mam kilku kolegów po fachu w USA i tez to potwierdzają.

W każdym razie pewnie będę miał okazje sprawdzić jak jest... Mam tez mysl na własny biznes, ale to może kiedyś...

Witaj

C# wyparł C++ ale dalej tak samo jak asembler używany w programowaniu maszyn, kontrolerów czy sterowników.

Ja widzę to trochę inaczej z branży przemysłowej. U nas w Polsce mamy etap kreślarstwa.

Co poniektóre firmy mogą pozwolić sobie na modeling czy projektowanie obiektowe.

Ale na przykład w USA drukarki 3D czy skanery 3D to normalne narzędzia pracy.

Poprzez aplikacje modeluje się a post-procesory generują kod na maszynę.

U nas to jak przedsiębiorca kupi obrabiarkę za 200K z dofinansowanie to się zastanawia co tak dużo kosztuje. Samo oprogramowanie to 40K.

Znam wiele przykładów przedsiębiorstw, w których roboty czy lasery do tej pory stoją.

Kupili coś za granicą bez oprogramowania i myśleli, że im to będzie działać a po prostu nie mieli pojęcia ile kosztuje wdrożenie i nie stać ich na obsługę tego typu urządzeń.

Takie IWE inżyniera spawalnika dla programisty kosztuje 12k, które w Instytucie Spawalnictwa trzeba odnawiać.

Pozdrawiam

Napisano

...zamiast poradzić to czepiacie się każdych słów nie tylko moich ale też innych...

Ależ Oludomi, no właśnie, że Ci doradzają! Zaciśnij zęby i idź do przodu! To jest właśnie TA rada. Masz kilka celów do osiągnięcia i je osiągniesz! Oczywiście o ile wcześniej nie zrezygnujesz.

Początki czegokolwiek nie są łatwe. Nawet w Polsce zawsze jest ten pierwszy raz. Pierwsza szkoła, pierwsza praca, pierwszy kredyt. Wszystko to na początku jest trudne, ale jak już się całość ogarnie to idze jak z płatka.

Ja również Ci doradzę: Pszyj do przodu, zaciskaj zęby, a cel osiągniesz!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...