Nowe Zasady International Experience Canada 2014

[sly6]

powody sa takie ze

ktos cos zatail i doszli sami,do tego np pobyt nielegalny w USA,w Kanadzie,cos z prawem,ze zdrowiem i takie byly przypadki

[MisiaBella]

Czy ktoś z Was wie, kiedy zostanie ogłoszona nowa lista zawodów na 2014 rok na emigrację punktową do Kanady? Słyszałam coś o 18 kwietnia 2014. Podobno stara list jest ważna do 30 kwietnia.

[sly6]

nie podobno ,lecz jest wazna do 30 kwietnia

rok temu 18 kwietnia byla ogloszona lista wiec moze i teraz bedzie

[Pacowsky]

ok, teraz uruchamiamy MyCiC ma ktoś do swiadczenia z tym tworem ?

[kombinat]

Czyżbyś już otrzymał pozytywnie rozpatrzone Eligibility Assessment?

EDIT: Właśnie też dostałem ;-)

[Pacowsky]

Tak, z tego co widze na innych forach, sporo ludzi już otrzymało i grupa systematycznie się powieksza

Zmieniajać lekko temat, jakie macie plany co do Kanady, głownie mam namysli gdzie planujecie jechać i dlaczego tam właśnie

[MisiaBella]

Dostałam Conditional Letter of Acceptance

Instrukcje jak postępować dalej:

https://www.youtube.com/watch?v=uKxaD3K5dxo

@Pacowski - jadę do Toronto, głownie dlatego, że mam tam znajomych, którzy mogą mi pomóc w nieprzewidzianych sytuacjach. Jest tam transport publiczny, a ja nie będę miała własnego samochodu. Myślę też, że w dużym mieście łatwej o pracę niż na prowincji.

[sly6]

a czasami lepiej jechac na tzw Prowincje aby dostac LMO,staly pobyt niz w takim duzym miescie

wezcie takie cos pod uwage szukajac pracy

to masz wygrany los na loterii jak masz taki znajomych co Ci pomaga w takich sprawach,nie czesto sie zdarza takie cos

zawyczaj to jest ,czesc,jak sie masz i do wiedzenia

[alex_jbo]

Ja również dostalam letter of acceptance, czekam na police certification.

Co do wyjazdu tez myślałam o Toronto, ale będę jeszcze czytać o każdej prowincji.

[MisiaBella]

Mam już cały plan działania, co robić po przyjeździe, gdzie szukać pracy. Ale zakładam również, że jeśli w ogóle nie będę mogła znaleźć pracy w Toronto, to mogę się przenieść do innego miasta, w innej prowincji. Generalnie dla mnie ten wyjazd to wielka niewiadoma.

@Sly - ci znajomi to prawie jak rodzina , natomiast z prawdziwej rodziny nikogo tam nie mam. Wiadomo, że znajomi nie mogą pomóc mi we wszystkim. Np. pracę, zakwaterowanie, utrzymanie będę musiała zapewnić sobie sama. Ale wiem, że ma mnie kto odebrać z lotniska, że gdyby coś mi się stało, to nie będę tam sama. Najbardziej zazdroszczę ludziom, którzy mają w Kanadzie rodzinę, która może dać im dach nad głową, albo załatwić pracę, bo tacy ludzie radzą sobie tam najlepiej. Chociaż znam mnóstwo przypadków, że rodzina w Kanadzie w ogóle nie chce pomagać, mają swoje problemy i robią wszystko żeby człowieka spławić.