Skocz do zawartości

Zmiana Wieku Podczas Oczekiwania Na Gc


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie możemy się porozumieć z powodu innego punktu widzenia sprawy . Proszę choć spróbować postawić się w mojej sytuacji .

Zamiast deprecjonować moje wpisy .

A teraz pytanie, czy rodzic mający już GC ma prawo sponsorować niezamężną ( broń boże dziecko) córkę lub syna stanu wolnego ?

Ma, kategoria F2B, aktualnie ~8 lat czekania.

  • Odpowiedzi 211
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ma, kategoria F2B, aktualnie ~8 lat czekania.

Nie wiem czy tylko ja mam wrażenie jakiejś niekończącej się opowieści . Zaraz ktoś napisze że przymusu nie ma.

Ale jest możliwość wyjazdu dla mnie i mojej żony , a na dokładkę dla mojej córki , choć oddaloną w czasie .

Napisano

wyjaśniam - Pani będąca w identycznej sytuacja jak moja córka , nie będąc dzieckiem według prawa ,zadała pytanie na tym forum : czy ma szanse załapać się na GC mając ponad 21 lat .

Pani odpowiedź była jak powyżej . tak ma pani szanse , wiek jest istotny w chwili składania petycji .

To dowodzi że nie zawsze mam Pani racie .

Ale to żaden grzech się mylić , ale zarzucać innym że mają pusto w głowach to przesada

Co ty znowu chrzanisz człowieku? Piszemy o konkretnej sprawie, w wątku w którym dostałeś odpowiedź od PRAWNIKA IMIGRACYJNEGO. Nikt, a już na pewno nie ja, nie zarzuca ci że masz pusto w głowie, tylko że wykłócasz się z PRAWNIKIEM IMIGRACYJNYM podając argumenty które nie są nic warte, jakieś artykuliki z polonijnych gazetek. Kolejna sprawa to twoje zarzuty że nikt nie chce ci pomóc - dostałeś b. konkretną pomoc. Karina pomaga wielu osobom ZA DARMO, ale nie jest w stanie pomóc każdemu, bo musi coś jeść i musi mieć wolne dla rodziny. Pomogła jak mogła, mówiąc co masz robić, gdzie iść po wyliczenie, i co trzeba zabrać ze sobą. Czego jeszcze oczekujesz? O co się obrażasz?

Napisano

wyjaśniam - Pani będąca w identycznej sytuacja jak moja córka , nie będąc dzieckiem według prawa ,zadała pytanie na tym forum : czy ma szanse załapać się na GC mając ponad 21 lat .

Pani odpowiedź była jak powyżej . tak ma pani szanse , wiek jest istotny w chwili składania petycji .

To dowodzi że nie zawsze mam Pani racie .

Ale to żaden grzech się mylić , ale zarzucać innym że mają pusto w głowach to przesada

Jackie miala racje w tym co mowila - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa sie prawie konczyla, jesli - zakladajac - sprawa byla w immigration ponad rok czasu, wtedy ona nadal bylaby dzieckiem w sensie imigracyjnym, bo sprawa zostala zlozona kiedy ona byla dzieckiem. Gdyby nie byla dzieckiem w momencie skladania petycji to nie byloby od czego odejmowac czasu toczenia sie petycji. To, ze dziewczyna SAMA zaniedbala proces, bo nie zglosila sie do NVC, ze jej byc moze przysluguje wiza - to juz nie jest nasz problem. Generalnie ona zaczela sie za pozno wszystkim interesowac i nie dalo sie jej wlaczyc w petycje. Doszla dostepnosc wizy - sprawa przepadla.

Wiek tej dziewczyny mial kluczowe znaczenie, bo ona byla mlodsza niz Twoja corka - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa byla praktycznie w ambasadzie... A sprawy dot I-130 toczyly sie wtedy ponad rok czasu w immigration w tej kat. ktora ona miala (generalnie bylo to 16-24 miesiecy). Tutaj liczy sie kazdy dzien, Twoja corka jest starsza niz dziewczyna, ktora pisala tamten post.

Tak samo poradzilam jej aby ktos spojrzal w jej dokumenty, ale patrzac na wiek tejze dziewczyny, ona miala szanse na green card. Ogromne szanse gdyby zainteresowala sie tym odpowiednio wczesniej.

Napisano

Co ty znowu chrzanisz człowieku? Piszemy o konkretnej sprawie, w wątku w którym dostałeś odpowiedź od PRAWNIKA IMIGRACYJNEGO. Nikt, a już na pewno nie ja, nie zarzuca ci że masz pusto w głowie, tylko że wykłócasz się z PRAWNIKIEM IMIGRACYJNYM podając argumenty które nie są nic warte, jakieś artykuliki z polonijnych gazetek. Kolejna sprawa to twoje zarzuty że nikt nie chce ci pomóc - dostałeś b. konkretną pomoc. Karina pomaga wielu osobom ZA DARMO, ale nie jest w stanie pomóc każdemu, bo musi coś jeść i musi mieć wolne dla rodziny. Pomogła jak mogła, mówiąc co masz robić, gdzie iść po wyliczenie, i co trzeba zabrać ze sobą. Czego jeszcze oczekujesz? O co się obrażasz?

bynajmniej , nie obrażam się . Co do pomocy na tym forum , owszem tylko tu dowiedziałem się że moja sytuacja jest diametralnie inna od tej jaką opisał mi Ojciec . Za co serdecznie dziękuję .

Błędem z mojej strony było opisywanie moich prywatnych odczuć co do całej sytuacji , co spowodowało agresje ze strony użytkowników tego forum , co do moich wpisów . Bo osobiście nikt mnie nie poznał dzięki czemu moja osoba jest bezpieczna :)

Napisano

bynajmniej , nie obrażam się . Co do pomocy na tym forum , owszem tylko tu dowiedziałem się że moja sytuacja jest diametralnie inna od tej jaką opisał mi Ojciec . Za co serdecznie dziękuję .

Błędem z mojej strony było opisywanie moich prywatnych odczuć co do całej sytuacji , co spowodowało agresje ze strony użytkowników tego forum , co do moich wpisów . Bo osobiście nikt mnie nie poznał dzięki czemu moja osoba jest bezpieczna :)

Nigdzie nie jest napisane że twoje odczucia mają wyższość nad naszymi odczuciami. B. wiele osób jest zdania że pewne kategorie imigracyjne powinny zostać zlikwidowane. Rozumiem twoje rozgoryczenie, ale nie mogę się zgodzić z twoimi opiniami na temat jak to powinno funkcjonować,

Zdanie o bezpieczeństwie zostawiam bez komentarza.

Napisano

Jackie miala racje w tym co mowila - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa sie prawie konczyla, jesli - zakladajac - sprawa byla w immigration ponad rok czasu, wtedy ona nadal bylaby dzieckiem w sensie imigracyjnym, bo sprawa zostala zlozona kiedy ona byla dzieckiem. Gdyby nie byla dzieckiem w momencie skladania petycji to nie byloby od czego odejmowac czasu toczenia sie petycji. To, ze dziewczyna SAMA zaniedbala proces, bo nie zglosila sie do NVC, ze jej byc moze przysluguje wiza - to juz nie jest nasz problem. Generalnie ona zaczela sie za pozno wszystkim interesowac i nie dalo sie jej wlaczyc w petycje. Doszla dostepnosc wizy - sprawa przepadla.

Wiek tej dziewczyny mial kluczowe znaczenie, bo ona byla mlodsza niz Twoja corka - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa byla praktycznie w ambasadzie... A sprawy dot I-130 toczyly sie wtedy ponad rok czasu w immigration w tej kat. ktora ona miala (generalnie bylo to 16-24 miesiecy). Tutaj liczy sie kazdy dzien, Twoja corka jest starsza niz dziewczyna, ktora pisala tamten post.

Tak samo poradzilam jej aby ktos spojrzal w jej dokumenty, ale patrzac na wiek tejze dziewczyny, ona miala szanse na green card. Ogromne szanse gdyby zainteresowala sie tym odpowiednio wczesniej.

Przepraszam ale pisze Pani nie prawdę , jeśli czytała Pani ten wątek , doskonale Pani wie że przed tym wpisem nie było mowy o odejmowaniu czasu z jakiegoś powodu od wieku zainteresowaniem .

Wpis jest jasny i nie ma czego udowadniać . Prosto napisano : liczy się wiek podczas przyjęcia petycji . Owszem Pani sprostowała tą wypowiedź . Jednak wpis który zacytowałem wprowadzał w błąd czytelników w chwili czytania .

Napisano

Jackie miala racje w tym co mowila - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa sie prawie konczyla, jesli - zakladajac - sprawa byla w immigration ponad rok czasu, wtedy ona nadal bylaby dzieckiem w sensie imigracyjnym, bo sprawa zostala zlozona kiedy ona byla dzieckiem. Gdyby nie byla dzieckiem w momencie skladania petycji to nie byloby od czego odejmowac czasu toczenia sie petycji. To, ze dziewczyna SAMA zaniedbala proces, bo nie zglosila sie do NVC, ze jej byc moze przysluguje wiza - to juz nie jest nasz problem. Generalnie ona zaczela sie za pozno wszystkim interesowac i nie dalo sie jej wlaczyc w petycje. Doszla dostepnosc wizy - sprawa przepadla.

Wiek tej dziewczyny mial kluczowe znaczenie, bo ona byla mlodsza niz Twoja corka - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa byla praktycznie w ambasadzie... A sprawy dot I-130 toczyly sie wtedy ponad rok czasu w immigration w tej kat. ktora ona miala (generalnie bylo to 16-24 miesiecy). Tutaj liczy sie kazdy dzien, Twoja corka jest starsza niz dziewczyna, ktora pisala tamten post.

Tak samo poradzilam jej aby ktos spojrzal w jej dokumenty, ale patrzac na wiek tejze dziewczyny, ona miala szanse na green card. Ogromne szanse gdyby zainteresowala sie tym odpowiednio wczesniej.

cytuję wpis o którym mowa : Masz mieć mniej niż 21 lat w momencie skierowania petycji do rozpatrzenia, jak najbardziej mogłaś się załapać. Dokładnie o tym pisze Karina, a nie o wieku w chwili rozmowy w ambasadzie.

Masz mieć mniej niż 21 lat w momencie skierowania petycji do rozpatrzenia - ? 20 . 19. 18

a teraz -Dokładnie o tym pisze Karina, a nie o wieku w chwili rozmowy w ambasadzie. - 88. 99 .100

Bronienie tego wpisu po tym wszystkim co Pani pisała wcześniej , jest nie poważne

Napisano

Jackie miala racje w tym co mowila - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa sie prawie konczyla, jesli - zakladajac - sprawa byla w immigration ponad rok czasu, wtedy ona nadal bylaby dzieckiem w sensie imigracyjnym, bo sprawa zostala zlozona kiedy ona byla dzieckiem. Gdyby nie byla dzieckiem w momencie skladania petycji to nie byloby od czego odejmowac czasu toczenia sie petycji. To, ze dziewczyna SAMA zaniedbala proces, bo nie zglosila sie do NVC, ze jej byc moze przysluguje wiza - to juz nie jest nasz problem. Generalnie ona zaczela sie za pozno wszystkim interesowac i nie dalo sie jej wlaczyc w petycje. Doszla dostepnosc wizy - sprawa przepadla.

Wiek tej dziewczyny mial kluczowe znaczenie, bo ona byla mlodsza niz Twoja corka - ta dziewczyna miala 22 lata w momencie kiedy sprawa byla praktycznie w ambasadzie... A sprawy dot I-130 toczyly sie wtedy ponad rok czasu w immigration w tej kat. ktora ona miala (generalnie bylo to 16-24 miesiecy). Tutaj liczy sie kazdy dzien, Twoja corka jest starsza niz dziewczyna, ktora pisala tamten post.

Tak samo poradzilam jej aby ktos spojrzal w jej dokumenty, ale patrzac na wiek tejze dziewczyny, ona miala szanse na green card. Ogromne szanse gdyby zainteresowala sie tym odpowiednio wczesniej.

cytuję wpis o którym mowa : Masz mieć mniej niż 21 lat w momencie skierowania petycji do rozpatrzenia, jak najbardziej mogłaś się załapać. Dokładnie o tym pisze Karina, a nie o wieku w chwili rozmowy w ambasadzie.

Masz mieć mniej niż 21 lat w momencie skierowania petycji do rozpatrzenia - ? 20 . 19. 18

a teraz -Dokładnie o tym pisze Karina, a nie o wieku w chwili rozmowy w ambasadzie. - 88. 99 .100

Bronienie tego wpisu po tym wszystkim co Pani pisała wcześniej , jest nie poważne

Napisano

Wyjaśniała Pani jak wiele dat jest tu istotna

a - data złożenia petycji

b-data urodzenia zainteresowanej osoby

c-data zawiedzenia petycji

d-data rozmowy w ambasadzie w sprawie otrzymania GC

A teraz spłaszczamy wszystko do daty podczas przyjęcia petycji . W sumie wiek podczas przyjęcia petycji jest istotny , zakładając że zainteresowany ma 1 miesiąc życia , mało prawdopodobne że podczas oczekiwania osiągnie 21 lat. Ale czy na pewno . Bo załóżmy że zmienią się przepisy i zaczną przedzielać te daty takim jak moja córka i znowu urzędy zostaną zalane tymi "niewłaściwymi' petycjami a ci właściwi oddalą się w bliżej nie określoną przyszłość .To pewności nie mamy

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...