Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Xarthisius napisał:

To ja sie "pochwale". W sobote zepsul nam sie water heater. Zgasl pilot i sie nie chcial odpalic. Probowalem 3 razy w niedziele, zgodnie z instrukcja po 90s pstrykalem, co 10m. Potem jeszcze raz rano. Ni chu chu. Wczoraj dzieci w misce byly myte z ciepla woda z czajnika i garnka. Jak w stanie wojennym. Dzisiaj przyjechal technik. Pstryknal 3 razy i od razu mu sie odpalilo...

Za usluge zawolal $0 wiec poza moim ego strat specjalnie nie ma...

Cytat

Kiedys wyjezdzajac na trzy tygodnie wylaczylem water heather calkowicie a po powrocie tez nie moglem odpalic pilota. Gaz syczal ale nie moglem wzbudzic iskry. Odpalilem patyczkiem szaszlykowym. Nie dawalo mi spokoju i nastepnego dnia powtorzylem operacje, tym razem iskra radosnie odpalala za kazdym razem.

 

Edytowane przez andyopole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Xarthisius napisał:

Nie. Jestem wstretny. Ale chociaz zaoferowalem mu, ze jak bede wymienial to tez skorzystam z jego uslug. Chociaz teraz nie jestem juz tego pewien, bo twierdzil, ze heater ma 20 lat, a teraz sprawdzilem po serii, ze ma tylko 11...

Chciał jak najszybciej skorzystać z Twojej woli wymiany, z obawy ze się rozmyślisz. 

 

edit: moze mial na mysli ze ten model jest 20 lat stary a nie konkretnie ten egzemplarz, ktory w Twojej obecnosci udaje "zepsutosc".

Daj mu szanse, wymien tego rupiecia...     ;)

Edytowane przez andyopole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Xarthisius napisał:

Dam. Za jakies 4 lata zadzwonie I wymienie, a w miedzyczasie bede szlifowal skill odpalania pilota ;)

Teraz juz sa elektroniczne, jak padnie to ten fachowiec tak Cie skroi za naprawe ze odbije sobie wczorajszy darmowy wysilek.

Koniec pracy na dzis, jedziem do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare tygodni temu bylem w MI (z przyczepa kempingowa) - St. Joseph, South Haven - bylem pod wrazeniem porzadku i jakosci plaz tam - co prawda spore jezioro a nie ocean ale taki Myrtle Beach to syf i malaria w porownaniu do tych miejsc. Petoskey (troche wyzej na polnoc) tez jest spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...