Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, Natalie98 said:

Hej, przepraszam, jeśli nie powinnam pisać w tym wątku. Biorę ślub i czeka mnie przeprowadzka na Florydę. Jeszcze na prawdę bardzo daleko do tego, ale strasznie boję się, że nie znajdę pracy.. Jestem team leaderem w HR (procesy talentowe, rozwojowe) i mówię biegle po angielsku, próbowałam się w międzyczasie rekrutować, ale nic z tego.Oprócz innych oczywistych lęków, jak rozłąka z rodziną i przyjaciółmi, ten jest na prawdę bardzo silny. Może ktoś powie mi coś na pokrzepienie duszy ;)

Jakas tam prace znajdziesz bez problemu. W korporacjach wszystko jest cykliczne, zwalniaja a pozniej zatrudniaja a pozniej znowu zwalniaja. W tej chwili sa w fazie "OMG, idzie recesja" i troche zaczynaja hamowac zatrudnianie (albo prowadzic delikatne zwolnienia) tuz po tym jak desperacko zatrudniali po wywaleniu polowy pracownikow z powodu "OMG, covid, koniec swiata" (a wszystko z powodu bo shareholders beda zli). Wszystko zalezy w ktorym momencie cyklu trafisz ale generalnie jakas prace znajdziesz.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedzi!! Ja nie muszę już być tym team leaderem, spokojnie mogłabym pracować jako specjalista, czy zmienić dział na na przykład administrację, byleby załapać się do korpo ;) moje bolączki pogłębia to, że dostałam właśnie pracę w Berlinie na bardzo dobrym stanowisku (zaaplikowałam trochę z ciekawości) i też to komplikuje sprawę, bo nie wiem ile będę czekać na wizę i czy jest sens tą ofertę przyjmować. Z tą recesją to nie brzmi za dobrze :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Natalie98 jak jestes ogrnieta choc troche to w ogole sie now martw, praca sie zawsze znajdzie - tylko musisz szukać będąc już tu na miejscu w usa. A co do korpo - to już zależy od tego gdzie na Florydę sie przeprowadzasz, w dużych aglomeracjach coś sie zawsze znajdzie, zrób research na LI i indeed czy glassdoor na co w twojej docelowej okolicy można liczyć… 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Natalie98 said:

Fort Lauderdale / Miami. Można powiedzieć, że ogarnięta jestem ;) właśnie od czasu do czasu tam zaglądam i jakoś dużo matchy nie widziałam, muszę się chyba bardziej porozglądać

Jezeli Miami, to zacznij uczyc sie hiszpanskiego... serio. Tam hiszpanski jest prawie wazniejszy od angielskiego ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja sie "pochwale". W sobote zepsul nam sie water heater. Zgasl pilot i sie nie chcial odpalic. Probowalem 3 razy w niedziele, zgodnie z instrukcja po 90s pstrykalem, co 10m. Potem jeszcze raz rano. Ni chu chu. Wczoraj dzieci w misce byly myte z ciepla woda z czajnika i garnka. Jak w stanie wojennym. Dzisiaj przyjechal technik. Pstryknal 3 razy i od razu mu sie odpalilo...

Za usluge zawolal $0 wiec poza moim ego strat specjalnie nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...