Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

On 2/1/2023 at 8:51 AM, pelasia said:

To tak jak moj. Nie chce za cholere. Mam w planie go do PL zabrać w tym roku z małą nadzieją, ze coś się przełamie ale ogolnie to 2 słowa dziennie po polsku do mnie mówi przed snem i nic więcej nie chce. A ze zrozumieniem to tez różnie bywa...:(

Ehh zmartwiły mnie te Wasze posty o dzieciach niechcących mówić po polsku... Mam miesięczne niemowlę w domu i mam zamiar go "karmić" językiem polskim z każdej strony, ale też mi się pewnie zbuntuje, zwłaszcza, że mąż Amerykanin, po polsku tylko: "Masz ładne oczy", więc siłą rzeczy będziemy musieli w domu rozmawiać po angielsku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, margherita_s napisał:

Ehh zmartwiły mnie te Wasze posty o dzieciach niechcących mówić po polsku... Mam miesięczne niemowlę w domu i mam zamiar go "karmić" językiem polskim z każdej strony, ale też mi się pewnie zbuntuje, zwłaszcza, że mąż Amerykanin, po polsku tylko: "Masz ładne oczy", więc siłą rzeczy będziemy musieli w domu rozmawiać po angielsku. 

My oboje w domu mówimy po polsku, ale syn (6l) tylko angielski. I mamy różne filmiki, gdy miał rok, dwa i mówimy cały czas do niego po polsku, ale gdzieś tam robi się przesunięcie, że my po polsku, a on odpowiada po angielsku, aż w końcu sam poprosił, by mówić do niego po angielsku. Rozumie mało, ale jak rzucisz "jadę do sklepu" to z drugiego końca domu słychać "Please buy me this and that". Walka staje się stracona jak wjedzie przedszkole i koledzy. Potem też zauważył, że my umiemy po angielsku, kuzyni też umieją po angielsku (i bardzo doceniają możliwość użycia języka w praktyce) więc ciężko jest. Wszyscy koledzy znają za to słowo "Kupa" :rolleyes:

Córka ma półtora roku i na razie radzi sobie (w rozumieniu głównie) w obu językach. Zaczęła żłobek, zobaczymy jak to się potoczy. 

Nie wiem, chyba to już pisałam gdzieś kiedyś, ale jak syn miał półtora roku i był w domu ze mną, mieliśmy przez krótki okres nianię - studentkę, która mówiła płynnie po polsku, a jest tu od wczesnego dzieciństwa. Zapytałam ją, jak to rodzice zrobili, że mówi tak dobrze po polsku. Powiedziała mi, że jej rodzina mieszka Chicago. Była do momentu pójścia do szkoły trzymana w takiej bańce, że dopiero gdy poszła do szkoły dotarło do niej, że żyje w innym niż PL kraju. Łącznie z tym, że nie znała angielskiego. A potem również szkółka polska w soboty...

Jeśli interesują Cię zagadnienia dwujęzyczności, to bardzo polecam profil na instagramie joanna_kolak .mnóstwo fajnych i przydatnych rzeczy tam znajdziesz. Łącznie z rozgrzeszeniem, jak coś nie wyjdzie z tą dwujęzycznością :)  

  • Upvote 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, margherita_s said:

Ehh zmartwiły mnie te Wasze posty o dzieciach niechcących mówić po polsku... Mam miesięczne niemowlę w domu i mam zamiar go "karmić" językiem polskim z każdej strony, ale też mi się pewnie zbuntuje, zwłaszcza, że mąż Amerykanin, po polsku tylko: "Masz ładne oczy", więc siłą rzeczy będziemy musieli w domu rozmawiać po angielsku. 

I to byl problem dla mnie. Maz amerykanin to w domu mowilo sie po angielsku - poniewaz oboje pracowalismy to daycare/niania tez po angielsku - dziecko sie buntowalo, a mi sie znudzilo mowic wszystko dwa razy, jeden raz po angielsku, drugi raz po polsku. 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/1/2023 at 9:45 AM, andyopole said:

 Zreszta w USA tez im latwiej bo wyrosly na Brooklynie. Tam polski slychac wszedzie.

Znacznie mniej niz kiedys. To juz nie te lata gdzie slyszalo sie polski na kazdym rogu. Ta polonia dawno sie przeprowadzila z rejonow Greenpoint, itp (Brooklyn jest ogromnym miastem, btw, jednym z najwiekszych w USA) a caly Brooklyn zrobil sie modny i drogi, i teraz tam mieszkaja mlodzi amerykanie z pieniedzmi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, margherita_s said:

Ehh zmartwiły mnie te Wasze posty o dzieciach niechcących mówić po polsku... Mam miesięczne niemowlę w domu i mam zamiar go "karmić" językiem polskim z każdej strony, ale też mi się pewnie zbuntuje, zwłaszcza, że mąż Amerykanin, po polsku tylko: "Masz ładne oczy", więc siłą rzeczy będziemy musieli w domu rozmawiać po angielsku. 

Ja kiedys mialem ambicje uczenia corki polskiego, przywozilem ksiazki z PL (Lokomotywe np) ale po jakims czasie dalem spokoj - jak sie w domu nie mowi po polsku to wymaga to duzej determinacji moim zdaniem. A specjalnie uzyteczny jezyk Polski nie jest. Ostatnio corka zaczela polski w Duolingo ale tez nie idze... (plan jest taki zeby pojechac do PL w najblizszej przyszlosci).

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...