pelasia Napisano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2014 Mojej to juz druga podróż do mnie, wiec mniej wiecej wie co ja czeka, ale tym razem ma przesiadke w Houston i mam nadzieje, ze tam sie kompletnienie nie zakręci. Wiem, wiem, ze sa sprytne i dadzą radę ale i tak chyba bardziej ja sie stresuje ta cała podróżą niż ona sama. Oj przybędzie mi siwych włosów, przez ta moja mamuske. P.s. Dziękuje za ksiukersy Cytuj
Joyanna Napisano 19 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2014 Powodzenia dla mamy.Daj znak jak jej poszlo Cytuj
River Napisano 20 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2014 Hej:) Slyszeliscie o tym? http://www.usatoday.com/story/news/nation/2014/06/16/starbucks-free-college-tuition/10569971/ Nic tylko zatrudniac sie w Starbucks;) Widze ze rozmawialiscie o emerytach i wolontariatach- mnie sie to b tu podoba.Najfajniejszych wolontarjuszy spotkalam w hospicjum:) A pare dni temu bylam z emerytami na wyprawie rowerowej i mi niezle dali popalic- podoba mi sie gdy ludzie sa aktywni w kazdym wieku:) Cytuj
Nigella Napisano 21 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 21 Czerwca 2014 Fakt, emeryci to tutaj inna bajka, oczywiscie nie wszyscy i nie ma co generalizowac, ale jak wiadomo Floryda jest takim "troche" emeryckim stanem i praktycznie gdzie sie nie pojdzie, wszedzie widzi sie (czasem bardzo) sedziwych staruszkow cieszacych sie zyciem, dobra kolacja w restauracji, czasem nawet piwkiem czy winkiem w barze Wszystkie miejsca sa tu dostepne dla niepelnosprawnych, wszedzie wjedzie wozek inwalidzki czy czlowiek z "balkonikiem". Poniewaz dosc czesto jezdzimy pod namiot - z zamilowania do tradycyjnego campingu, ktore pozostalo nam z dziecinstwa - poznalismy sporo starszych osob, ktore sprzedaly domy, kupily luksusowe RVs i podrozuja nimi po calych Stanach, od parku do parku. Mam znajomych, ktorym do emerytury jeszcze daleko, ale chcieliby zrobic cos podobnego. Cytuj
pelasia Napisano 21 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 21 Czerwca 2014 Powodzenia dla mamy.Daj znak jak jej poszlo Dała radę dojechała trochę miała problem z nadaniem bagażu w Houston ale pracownik lotniska jej pomógł i poszło dobrze. Teraz może cieszyć sie wakacjami Cytuj
andyopole Napisano 21 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 21 Czerwca 2014 ...nie jestem ortodoksyjnym kibicem ale dziś obejrzałem dwa mecze w calosci bo godziny rozgrywek sa takie ze w tygodniu jestem w pracy. Okazuje się ze nie ma pewniakow. Argentyna niemal cudem wygrala z Iranem strzelajac jedyna bramke w doliczonym czasie a Niemcy cudem nie przegrali z Ghana, udało im się tylko zremisować... Cytuj
haneczka019 Napisano 21 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 21 Czerwca 2014 ...nie jestem ortodoksyjnym kibicem ale dziś obejrzałem dwa mecze w calosci bo godziny rozgrywek sa takie ze w tygodniu jestem w pracy. Okazuje się ze nie ma pewniakow. Argentyna niemal cudem wygrala z Iranem strzelajac jedyna bramke w doliczonym czasie a Niemcy cudem nie przegrali z Ghana, udało im się tylko zremisować... Ten Mundial jest nieprzewidywalny Cytuj
Misuzu Napisano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2014 Hej:) Slyszeliscie o tym? http://www.usatoday.com/story/news/nation/2014/06/16/starbucks-free-college-tuition/10569971/ Nic tylko zatrudniac sie w Starbucks;) Widze ze rozmawialiscie o emerytach i wolontariatach- mnie sie to b tu podoba.Najfajniejszych wolontarjuszy spotkalam w hospicjum:) A pare dni temu bylam z emerytami na wyprawie rowerowej i mi niezle dali popalic- podoba mi sie gdy ludzie sa aktywni w kazdym wieku:) Tak, czytałam o benefitach na ich stronie. Sa fantastyczne, ale podobno tez dostanie sie do starbucks jest dosyć konkurencyjne. W Polsce jeszcze przed wyjazdem chciałam sie zatrudnić, bo wiadomo proces miał być niesamowicie długi itd. No i w Polsce juz oferowali miesięczny trening, wiec troche mnie to zaskoczyło, bo nigdzie indziej w tego typu kafejkach sie z takim czymś nie spotkałam. I chciałam powiedziec, ze byłam dzis u fryzjera u tego najzwyklejszego i nie podoba mi sie! Nie tak jak chciałam i nawet jak nalegalam to kobieta stwierdziła, ze tej grzywki nie należy bardziej przerzedzic a teraz i tak jest nadal za gruba i sie nie układa i kicha! Chyba muszę powrócić do samodzielnego obcinania grzywki, raz to sie skończyło tragedia wiec zaprzestalam i w ogóle włosy złe pocieniowane i lipa, i narzekam. Dobrze ze tylko troche końcówki machnelam to nie ma aż takiej straty A wy gdzie chodzicie do fryzjera? Do zwykłego barber czy jak to tam jest czy raczej zaoszczedzacie więcej $ i wolicie isc do profesjonalnego? Cytuj
rybka Napisano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2014 jestem tu 8 lat i wypróbowałam dużo różnych fryzjerów, i barber i w salonie i powiem jedno : kicha!! mam krótkie włosy a tu nie mają pojęcia jak ścinać krótkie włosy :/ jeszcze nigdy nie wyszłam na 100% zadowolona i już straciłam nadzieję :/ Cytuj
Misuzu Napisano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2014 Nieeee co ty mówisz xD ja muszę miec,włosy idealnie a o grzywce juz nie wspomnę. Chociaż juz i tak jest lepiej, kiedys to było: "ok, tylko nie dotykaj grzywki" haha Zatem co, będziemy sie obcinać raz do roku w Polsce? Aha ja jeszcze pokladam nadzije w jednym sprawdzonym fryzjerem przez tesciowa. Fryzjer jest Japończykiem. Moze, jesli masz w pobliżu spróbuj isc do Japończyka. W Japonii ogólnie duża wagę sie przywiązuje do dobrego szkolenia. Odbywają sie naprawdę ciężkie hm... Testy? I ogólnie fryzjerzy sa znani jako bardzo dobrzy! Raz miałam kontakt z takim jednym początkującym i ciagle ćwiczył, obcinał, bo chciał sie wlasnie do salonu dostać jakiegoś lepsze i sie nie udało. Na jakieś kilkaset osob wypadł cos pośrodku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.