Skocz do zawartości

Dv-2017 Wygrana,pytania I Odpowiedzi,ds260,badania,rozmowa,pierwsze Dni W Usa :)


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, sly6 napisał:

da się . Sa firmy Male i większe i teraz o jakich mowa jest. Ile mają obrotu i ile dają kasy za to stanowisko.

Pierwsza w której pracował jak się poznaliśmy  to była duża firma produkująca herbaty. Potem firma która głównie  handlowała  winami choć z tego pamiętam mieli też swoje winnice . Swoje placówki mieli w kilku krajach.Trzecia to firma handlująca stalą .Kiedyś z ciekawości oglądałem ich stronę to do najmniejszych w brany nie należeli a jak wiadomo branża metalurgiczna a nawet handel stalą należy do dosyć zyskownych. Nigdy nie pytałem o pieniądze ale jego żona (siostra kolegi) nigdy nie pracowała a stać ich było na takie fanaberie ,ze szok. Zwłaszcza po tym jak zaczął pracować w tej firmie handlująca stalą. Nie wiem czy miał tam płacone w formie prowizje czy stałą pensję, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

umiał się sprzedać i ładnie pisać cv. Zobacz jak czasami można komuś coś wmówić jak się potrafi i ten ktoś to kupi a ze późnej po paru chwilach jest NIE. Słyszałem o takim przypadku ze musieli wyslac kogoś na badania psychologiczne by zobaczyć czy ktoś klamie bo tak miał to ladnie ułożone.. I teraz czy to jest szczęście czy tez zaradność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA nie z k1,  a z loterii. Zanim wygralam loterie snila mi sie mama ze idziemy do ambasady, to bylo w czasie terminow skladania losow i ze czekamy razem w kolejce, mialam sen z nia cos 2 lata pod rzad, w jednym roku nie wygralam, wiec myslalam ze po co mi sie to sni. Potem przyszedl nastepny rok, i znow sen ze ide z mama w obcym dla mnie miescie do ambasady-warszawa obce dla mnie miasto, a ja wczesniej myslalam ze rozmowy sa w Krakowie. To mi przypominalo ze mam skladac to zlozylam. Zanim poznalam mojego chlopaka cos 3 miesiace wczesniej mi sie tez przysnilo ze gdzies bede w obcym miescie i ze sie spotkam z kims do kogo cos czuje. Ulice wygladaja na nowoczesne, ale potem wysiadam przy lesie, on mieszka przy lesie. I sie pierwszy raz widzimy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.04.2017 o 01:19, megan07 napisał:

JA nie z k1,  a z loterii. Zanim wygralam loterie snila mi sie mama ze idziemy do ambasady, to bylo w czasie terminow skladania losow i ze czekamy razem w kolejce, mialam sen z nia cos 2 lata pod rzad, w jednym roku nie wygralam, wiec myslalam ze po co mi sie to sni. Potem przyszedl nastepny rok, i znow sen ze ide z mama w obcym dla mnie miescie do ambasady-warszawa obce dla mnie miasto, a ja wczesniej myslalam ze rozmowy sa w Krakowie. To mi przypominalo ze mam skladac to zlozylam. Zanim poznalam mojego chlopaka cos 3 miesiace wczesniej mi sie tez przysnilo ze gdzies bede w obcym miescie i ze sie spotkam z kims do kogo cos czuje. Ulice wygladaja na nowoczesne, ale potem wysiadam przy lesie, on mieszka przy lesie. I sie pierwszy raz widzimy. 

Megan lepiej powiedz jak Ci sie w USA zyje :D?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze sie zyje, fajnie ze niedaleko jest ocean i zawsze mozna w lecie czy wiosna sobie tam jechac wiec jest tu klimat bardziej wakacyjny, swierze morskie powietrze. NIE to co w Krakowie. Duzo sklepow, outletow. Ludzie sa bardziej wyluzowani. Mozna sobie tu spokojniej zyc. W nocy spokojnie sie spi, auta prawie nie jezdza na tej ulicy, w dzien duzy ruch. JEdzenie nie jest takie drogie, niektore produkty tansze niz w Pl. Benzyna tez tansza.

NIe tesknie specjalnie za domem bo juz kilka lat czulam sie jakby nic mnie nie laczylo z krakowem. Czulam sie wyobcowana i jakby juz serce moje bylo gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi sie zyje w usa. Powiem ze czasem nachodza mnie leki co ze mna bedzie, co bede robic jak mojemu chlopakowi cos sie stanie. Takie mysli nachodza mnie rzadko bo nowenna pompejanska daje mi spokoj ducha ze nawet malo sie martwie- czasem sie jednak martwie ale o dziwo nie duzo. Bo - moj chlopak-mezczyzna ma raka i modle sie nowenna pompejanska o uzdrowienie- moze juz tego nie ma- bo mial operacje, i kiedys w 2015 roku sie modlilam by dlugo zyl tez nowenna pompejanska, bo jest miedzy nami roznica wieku spora ja mam 36 on 53 no coz milosc nie wybiera, kocham go nie wazne z jakim wiekiem, i wtedy sie modlilam by dlugo zyl, potem mialam sen- przysnil mi sie jako starzec, ze cos do mnie mowi, wiec to chyba dobry znak. I wtedy gdy byl chory w 2015 roku - bo zachorowal wtedy na zapalenie pluc byl 2 miesiace w szpitalu, na to, mial nawet tracheotomie, byl 2 miesiace z tego moze ponad miesiac w prawie jakiejs spiaczce -bo byl na ICU - tak wiec od lutego 2015 roku byl tam chory biedak a ja bardzo to przezywalam, balam sie ze on umrze- modlilam sie nowenna pompejanska- mial tez jaja z sercem - i zrobili mu wtedy ablacje, po 2 miesiacach wyszedl ze szpitala i jeszcze dodatkowo mial problem z nerwem w rece ze niemogl podniesc powyzej pasa- ja sie modlilam o to by zostal jakos uzdrowiony z wszystkich chorob ta nowenna - po 2 miesiacach wyszedl i nerw w rece sam sie naprawil- , wtedy tez sie okazalo ze ukrywal przedemna problem z alkoholem - sobie podpijal codziennie drinki- od czasu odmowienia nowenny pompejanskiej wtedy i jego szpitala juz alkoholu on nie tyka- nawet piwa czy drinka nic- tak dziala ta nowenna- jak sie pytam czy by sie napil mowi - no it is not good for me.Wiec ja tez nawet nie sporbowalam amerykanskiego piwa ani wina bo troche sie boje przy nim pic nawet male ilosci.I jak tu przyjechalam we wrzesniu zeszlego roku cos po tygodniu doslownie zaczely sie bole w jego kiszkach, tak jakby wczesniej wogole tego nie czul nic sie nie dzialo- tak jakby ta sprawa czekala na mnie do zalatwinia z jego brzuchem i operacja, tak jakbym byla mu potrzebna- Matka Boska tak to widocznie troche ulozyla- bym mogla mu pomoc w czasie ciezkiego dochodzenia w szpitalu po operacji bo mial odwodnienie i problemy.podoba mi sie jak on mi codziennie przypomina zebym sie modlila, choc on nawet nie chodzi do kosciola na msze ale widocznie wierzy bo dzieki noweennie WYGRALAM TA KARTE I JESTESMY RAZEM. taka to oto moja historia.Tak wogole to mial guza na 5 cm ale nie mial przezutow jeszze do wezlow chlonnych , gdzie ludzie nieraz przy takim guzie juz maja jakies przezuty, a noweenne o jego zdrowie juz odmawiam 4ta, bo 2 w 2015, i teraz koncze druga juz w tym roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mial by krotko zyc i np umrzec szybko na raka- Matka BOSKA chyba  by mi chyba tu nie pozwolila przyjechac jakbym miala byc i widziec jego choorbe, a potem... wiec ... mam nadzieje, ze ONA GO UZDROWI. JEGO Ojciec umarl na raka.Czasem sama jeszcze nie dowierzam ze ja jestem w usa, dzis bylismy w Plymouth Rock i widzialam kamien skale do ktorej przybyl Krzysztof Kolumb. Fajne miejsce, ladne okolice. Pachnacy ocean. Duzo motorowcow starych dziadkow. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • sly6 odpiął ten temat

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...