Skocz do zawartości

Dieta? Dietetyk?


Dublin

Rekomendowane odpowiedzi

Pobiegaj godzine to zrozumiesz ze to nie to samo...

Tu sie akurat w 100% zgodze. Problem ludzi polega na tym ze oni by chcieli bys sprawni bez wlozenia w to wysilku. Prawda jest taka ze te najmniej przyjemne cwiczenia przynosza najlepsze i najszybsze rezultaty.

Bieganie a nie eliptical czy rower stacjonarny, podstawowe wielogrupowe cwiczenia na silowni (wyciskanie na lawce - to akurat wszyscy lubia, przysiady, martwy ciag, podciaganie na drazku). Wszystkie cwiczenia na maszynach dla poczatkujacych sa calkowicie bezwartosciowe - ich jedyna wartosc jest (i to tylko niektorych) jako dodatkowe izolujace cwiczenia dla zaawansowanych. I podstawa kazdego treningu jest intensywnosc wiec posrednio heart rate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Oczywiście, że joga, nawet ashtanga joga to zupełnie coś innego, niż bieganie ;)

Na szczęście jest tyle różnych rodzajów aktywności, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Bez względu na to, czy chce schudnąć, czy po prostu poprawić swoje samopoczucie.

Dla mnie o wiele ważniejsze jest dobre samopoczucie :) Nie muszę oblewać się siódmymi potami, żeby wiedzieć, że ćwiczenia, nawet jeśli to tylko stretchning, sprawiają mi satysfakcję :)

Podobnie jest z dietą. Nie muszę się na niej doktoryzować, żeby wiedzieć, że mam swoją niszę, a ona przynosi rezultaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobiegaj godzine to zrozumiesz ze to nie to samo...

Rozbawiles mnie na maksa, dla Twojej informacji biegam regularnie i mam doskonałe porównanie, i z ręką na sercu mogę Ci powiedzieć ze hot yoga która ja uprawiam jest bardzo wysilkowa. Nieładnie się przemadrzac ;) Nie Ty jeden masz pojęcie o tym co i jak się powinno ćwiczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbawiles mnie na maksa, dla Twojej informacji biegam regularnie i mam doskonałe porównanie, i z ręką na sercu mogę Ci powiedzieć ze hot yoga która ja uprawiam jest bardzo wysilkowa. Nieładnie się przemadrzac ;) Nie Ty jeden masz pojęcie o tym co i jak się powinno ćwiczyć

A co to jest hot yoga tak przy okazji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam charakter zajęć zależy od instruktora, mogą to być zajęcia rozciagajace, relaksujące lub cardio, tradycyjnie w pomieszczeniu gdzie panuje temperatura 40 st C i 40% wilgoć. Bardzo upraszczajac wykonywanie ćwiczeń w takiej temperaturze działa relaksujaco na mięśnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście jest tyle różnych rodzajów aktywności, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Bez względu na to, czy chce schudnąć, czy po prostu poprawić swoje samopoczucie.

Dla mnie o wiele ważniejsze jest dobre samopoczucie :)

Dokladnie. Tyle teraz jest rodzajow aktywnosci, ze kazdy moze znalezc cos dla siebie. Czy jest to yoga, czy zumba, czy crossfit czy ciezary. Przypuszczam, ze wiekszosc z nas robi to dla samych siebie, dla lepszego samopoczucia i dla wlasnej satysfakcji. Ja nie robie sylwetki na scene, nie jestem tez trenerem wiec tyle cwicze ile chce i ile moge sobie pozwolic. Wiec nie oceniajmy, ze yoga czy pilates to zwykle rozciaganie, bo dla kogos moze to byc naprawde ciezkie. Ja dla przykladu moge biec poki sie nie znudze, a kiedys na zajeciach z pilatesu nie umialam wytrzymac i bolalo mnie wszystko bardziej niz po mega ciezkim treningu silowym. Kazdy woli co innego i ja sie z tego ciesze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tygodniowo zjadam średnio 20-30 kawałków nigiri oraz (nie zamiast) 20-30 kawałków sashimi. Zimą objadam się grochem i fasolą (na szczęście bez żołądkowych sensacji), w lecie przerzucam się na owoce, warzyw nie jadam wiele bo nie lubię, choć takim sweet potato nie pogardzę Chudy twaróg? Ani to smaczne, ani zdrowe ;) Pełnotłusty jogurt a i owszem, ciężko go znaleźć bo w USA panuje dziwne przekonanie że jogurt musi być "light". Jem też dużo jajek, w różnej postaci. Mieszkam w Chicago i mam dostęp do rewelacyjnych restauracji, chętnie korzystam :)

Siłownia? Sorry, ale nie lubię. Bieganie? Nudne. Rower? Może być.. Podobnie jak wspinaczka, narty i pływanie. Nie za często. Pracuję jako pielęgniarka pół na pół fizycznie i umysłowo,

Parę lat temu przytyłam bo rzuciłam palenie. Zgubiłam wszystko, bez żadnych diet, choć na początek pobawiłam się w zero carbs: dobry kop na start, bo gubisz kilogramy szybko i łatwo, co działa motywująco, Na dłuższą metę nie wierzę w żadne specjalne diety. Jem dla przyjemności, póki nie przeobraża się to w łakomstwo jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisalem o bieganiu bo to jest czego grubas unika jak kot wody, mozna robic inne rzeczy, pytanie tylko czy ta wspomniana joga czy hot joga bedzie uprawiana codziennie lub przynajmniej 3 razy w tyg i da ten sam wydatek energetyczny co bieganie w co watpie...

NIe przemadrzam sie w kwestii jogi tylko joga dla mnie osobiscie jest forma stretchningu a nie cwiczen aerobowych, oczywiscie dla znudzonych instruktorzy wymyslaja rozne wariacje np hot joga czy cokolwiek innego ale robia to po to zeby biznes im nie umarl a nie dla zrzucania kalorii...bo ludzie rezygnuja z nudow...

Ja akurat doskonale wiem co to znaczy trening, mam za soba wiele lat jazdy na rowerze w tym 3 lata wyczynowo na licencji kolarskiej, silownia (czy komus ze zmeczenia na niskokalorycznej diecie zdarzylo sie zasnac siedziac na modliterniku na silowni?), bieganie, biegalem przed wypadkiem bedac na studiach 5,5 11 16,5 km codziennie przez pol roku takie dysanse, plywalem na basenie czasami 3 godziny lekcyjne bez przerwy przeplyniecie dla mnie 3km nie stanowilo problemu, jak i wejscie z zakuami na 4 pietro na bezdechu itd. Jak powiesz jakiemukolwiek biegaczowi nie amatorowi ze joga to jest... to w najlepszym przypadku zobaczysz tylko usmiech na jego twarzy, bo ma sie to nijak do godzinnego biegu.

Nie przemadrzam sie tylko opisuje sprawe ze swojej perspektywy gdyz zrzucajac wage robilem rzeczy ktore tu opisuje i nie jest to gdybanie tylko czesc mojego przeszlego zycia.

Zamiast sobie odp na podstawowe pytanie daczego grubas stal sie grubasem wolimy wymyslac wymowki itp.

Prawda jest taka ze zre sie az uszami sie wylewa przez wiekszosc zycia i stad wygladamy jak wygladamy...

grubas ma mozliwosc jesli sie sam sobie nie podoba:

zmiany stylu zycia...

przejscia na diete jesli jego aktywnosc ciagle jest taka sama, szczegolnie w przyszlosci...

operacje zszcia zoladka....

odsysanie tluszczu...

moze tez zmienic styl zycia tzn odzywianie oraz dodac ruch zamiast siedziec w domu przed tv np. kupic psa i chodzic na spacery a pozniej biegac z psem...

wygrac w lotto i stac sie finansowo atrakcyjny dla płci przeciwnej...

moze tez nic nie robic i zaakceptowac samego siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat doskonale wiem co to znaczy trening, mam za soba wiele lat jazdy na rowerze w tym 3 lata wyczynowo na licencji kolarskiej, silownia (czy komus ze zmeczenia na niskokalorycznej diecie zdarzylo sie zasnac siedziac na modliterniku na silowni?), bieganie, biegalem przed wypadkiem bedac na studiach 5,5 11 16,5 km codziennie przez pol roku takie dysanse, plywalem na basenie czasami 3 godziny lekcyjne bez przerwy przeplyniecie dla mnie 3km nie stanowilo problemu, jak i wejscie z zakuami na 4 pietro na bezdechu itd. Jak powiesz jakiemukolwiek biegaczowi nie amatorowi ze joga to jest... to w najlepszym przypadku zobaczysz tylko usmiech na jego twarzy, bo ma sie to nijak do godzinnego biegu.

Co mnie obchodzi co myśli biegacz? :D Ludzie ćwiczą dla utrzymania kondycji i dla przyjemności. Jak ci pasuje bieganie dla spalania kalorii - proszę bardzo. Miliony osób robi inaczej niż ty i są zdrowi. Nie masz przepisu na jedyny słuszny sposób odżywiania/ćwiczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dublin uczepiles sie tych grubasow jak nie wiem. Nie kazdy kto zaczyna przygode z silownia czy aktywnoscia fizyczna ma nadwage. Odnosze wrazenie, ze wszystkich nas tutaj wyzywasz od grubasow, bo trenujemy i jemy nie tak jak Ty. ;>

Tak jak mowilam, kazdy trenuje co sobie chce i na co moze sobie pozwolic, a to ze jakis biegacz wysmieje kogos kto trenuje joge to jest dla mnie mega niepowazne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...