Skocz do zawartości

DV-2018 Wylosowany / Nie Wylosowany


DV-2018 Wylosowany / Nie Wylosowany  

231 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zostałeś/aś wylosowany/a w loterii DV-2018 ?



Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
9 godzin temu, dudek36 napisał:

A swoja droga to oni glownie pytania glownego aplikanta (mam na mysli tego ktory zostal wylosowany)? Czy raczej wszystkich (czyli zone, dzieci itp) Pytam sie bo moja zona zostala wylosowana a ona sie strasznie stresuje takimi sytuacjami i sie zastanawialem czy bede mogl jej jakos pomoc :D

Konsul zadaje pytania głównemu aplikantowi. 

Pani która sprawdza dokumenty zadaje tez pytania współmałżonkowi. 

Dzieci nie są przepytywane. 

  • Odpowiedzi 2,9 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
10 godzin temu, dudek36 napisał:

A swoja droga to oni glownie pytania glownego aplikanta (mam na mysli tego ktory zostal wylosowany)? Czy raczej wszystkich (czyli zone, dzieci itp) Pytam sie bo moja zona zostala wylosowana a ona sie strasznie stresuje takimi sytuacjami i sie zastanawialem czy bede mogl jej jakos pomoc :D

Podchodzicie razem z żoną do okienka, więc spokojnie, dacie radę, atmosfera podczas rozmowy jest bardzo miła i bezstresowa :) 

Napisano
3 godziny temu, scarab napisał:

Podchodzicie razem z żoną do okienka, więc spokojnie, dacie radę, atmosfera podczas rozmowy jest bardzo miła i bezstresowa :) 

Dokładnie tak :)

Napisano
Dnia 18.07.2018 o 19:07, sly6 napisał:

Będziesz mógł pracować 

A masz dyplomy co możesz wrazie czego pokazać u pracodawcy. Bo nie wiem o jaką pracę szukasz i gdzie. 

Mam dyplom magistra po angielsku. Tutaj pracowałem najpierw w dziale sprzedaży, a później w dziale zakupów w dużych korporacjach (2 lata doświadczenia), ale wątpię, że dostanę podobną pracę w USA zaraz po przyjeździe. W listopadzie lecę na Florydę (Orlando) troszkę "w ciemno", więc gdyby ktoś z forumowiczów dysponował ciekawą ofertą pracy, to chętnie wysłucham (mogę zmienić stan).

Napisano

Dodam parę informacji, które mi przyszły do głowy.

 Pamiętajcie, że jak dotrwaliśmy do etapu rozmowy z urzędnikiem konsularnym, to jest mało rzeczy za jakie można nas 'udupić'.

- już wiemy, że nasz ds-260 jest OK
- nasze badania są OK, bo to wiemy zaraz po badaniach
- dokumenty mamy wszystkie, wszystko skserowane itd.

Zagiąć nas mogą tym, że jednak nie mamy jakiegoś papierka
Zapomnimy pieniędzy na opłacenie rozmowy lub też karty bankomatowej.
Zagiąć mogą nas brakiem dokumentów poświadczających, że nie będziemy 'public charge'. 
Ewidentnie będziemy niemili, opryskliwi i aroganccy, to wtedy znajdą powód.

A tak poza tym, to nic nie mogą nam zrobić, bo po prostu prawo im na to nie pozwala. Na każde ich pytanie i zachowanie jest odpowiedni paragraf i muszą tego przestrzegać.

Wracając do kwestii finansowych... Aby zostać uznanym za 'public charge' (czyli chronicznego zasiłkowicza) musimy mieć zero kasy, musimy być niezatrudnieni, musimy nie mieć ze sobą wyciągów z banku, musimy być bez żadnych przydatnych umiejętności, ze słabym wykształceniem itd. Pani w ambasadzie spytała mnie o wyciągi z konta, których nie posiadam bo nic na koncie nie posiadam, nie pracuję, nigdy nie byłem zatrudniony, nie figuruję w ZUSie. Nawet nie zdjążyłem zacząć opowiadać o tym, że mam sposób na posiadanie pieniędzy a pani od razu zaznaczyła na 'ambasadowym' formularzu, że finansowo u mnie OK. Cała reszta przemawia na korzyść (wykształcenie obojga dorosłych, posiadanie dzieci, umiejętności, znajomość języków obcych itd.) Takie miałem przynajmniej odczucie. 

Druga pani, ta 'ostateczna', amerykańska, w ogóle się tym nie interesowała. Rozmowa była w stylu łi hew e najs morning tudej, łer du ju łona liw, łaj did ju partisipejt in de lotery, arencju efrejd of fajers in kelifornja, du jor kidz lajk trewling ebrod itd...

 

Wizyta w ambasadzie jest tylko formalnością. W ogóle słyszał ktoś z forum, aby odmówiono wiz w polskiej ambasadzie na podstawie rozmowy? Chyba nie zdarzyło się to. Mogły byc odmowy ze względu na istotne braki w dokumentach (np oszukane wykształcenie) ale nie chyba z powodu bycia małomównym lub zestresowanym.

 

Aha i nie radzę odblokowywać jakiegokolwiek formularza online aby nanosić zmiany np w przypadku nowego paszportu. Mu mieliśmy dwa nowe paszporty wyrobione miesiąc temu, nie zgłąszaliśmy tego nigdzie a w ambasadzie nawet nie chcieli starych paszportów (na ich numery wypełnialiśmy wszystkie dokumenty). Od razu wzięli nowe.

Napisano
10 hours ago, majkelo said:

Mam dyplom magistra po angielsku. Tutaj pracowałem najpierw w dziale sprzedaży, a później w dziale zakupów w dużych korporacjach (2 lata doświadczenia), ale wątpię, że dostanę podobną pracę w USA zaraz po przyjeździe. W listopadzie lecę na Florydę (Orlando) troszkę "w ciemno", więc gdyby ktoś z forumowiczów dysponował ciekawą ofertą pracy, to chętnie wysłucham (mogę zmienić stan).

Myśle że gdybys szukał takiej pracy w SF Bay to byś znalazł ... tu jest mnóstwo pracy ;)

Napisano
15 godzin temu, ndmker napisał:

 

Wizyta w ambasadzie jest tylko formalnością. W ogóle słyszał ktoś z forum, aby odmówiono wiz w polskiej ambasadzie na podstawie rozmowy? Chyba nie zdarzyło się to. Mogły byc odmowy ze względu na istotne braki w dokumentach (np oszukane wykształcenie) ale nie chyba z powodu bycia małomównym lub zestresowanym.

 

Tak, historia i forum znają takie przypadki, którymi podzielono się z szerszą rzeszą osób.

Napisano

Czesc wszystkim ! :) 

rozmowa wkrótce... lekarz we wtorek 

przygotowane dokumenty:

-akt urodzenia moj i meza wraz z tłumaczeniem w przypadku męża 

- angielski(ślub Anglia) i polski akt ślubu dwa egzemplarze 

-6 zdjec 

-dokumenty o niekaralności (polska, Anglia, Rumunia -w przypadku męża wraz z tłumaczeniem )

-potwierdzenie ds-260 

- wydrukowane potwierdzenie wylosowania 

- wydrukowany interview letter 

- wydrukowane potwierdzenie odbioru paszportów 

-dokumenty ukończenia szkoly, zawodu moje i męża wraz z tłumaczeniami 

-obecne umowy pracy oraz z ostatnich dwóch lat

-umowy wspólnego wynajmu mieszkania w Angli 

-zaświadczenie o zameldowaniu męża w Polsce 

-adres USA 

- lista szczepien od lekarzy moje i męża

-wspólne zdjęcie z początkowego okresu

zaznaczam , ze pobraliśmy sie po wylosowaniu przezemnie zielonej karty.

czy brakuje nam jakichś dokumentów ? 

 

Napisano

Jeśli Ty wylosowalas zielona kartę to Ty musisz przedstawić że ukończyłas szkole średnia lub studia. Po co te dokumenty o zatrudnieniu?  chyba że chcesz to pokazać przyszłymi pracodawcom w USA.

Napisano
23 minuty temu, Natalia Niculae napisał:

Czesc wszystkim ! :) 

rozmowa wkrótce... lekarz we wtorek 

przygotowane dokumenty:

-akt urodzenia moj i meza wraz z tłumaczeniem w przypadku męża 

- angielski(ślub Anglia) i polski akt ślubu dwa egzemplarze 

-6 zdjec 

-dokumenty o niekaralności (polska, Anglia, Rumunia -w przypadku męża wraz z tłumaczeniem )

-potwierdzenie ds-260 

- wydrukowane potwierdzenie wylosowania 

- wydrukowany interview letter 

- wydrukowane potwierdzenie odbioru paszportów 

-dokumenty ukończenia szkoly, zawodu moje i męża wraz z tłumaczeniami 

-obecne umowy pracy oraz z ostatnich dwóch lat

-umowy wspólnego wynajmu mieszkania w Angli 

-zaświadczenie o zameldowaniu męża w Polsce 

-adres USA 

- lista szczepien od lekarzy moje i męża

-wspólne zdjęcie z początkowego okresu

zaznaczam , ze pobraliśmy sie po wylosowaniu przezemnie zielonej karty.

czy brakuje nam jakichś dokumentów ? 

 

Zapoznaj się z tą lista 

 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...