Skocz do zawartości

wyjazd z usa po aktywowaniu zielonej karty


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 19:52, katlia napisał:

Bardzo idealistyczne podejscie... nigdy nie slyszales o lay offs zeby zatrudnic mlodza, tansza kadre? Albo zwiekszyc zyski dla shareholders? Ja tak... widzialam to na wlasne oczy. 

Rozwiń  

Krótki mówiąc - idealny kraj by mieć własną firmę :) 

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 19:49, mcpear napisał:

A na serio jak jesteś dobry w pracy to nikt Ciebie bez przyczyny nie zwolni

Rozwiń  

U nas zwolnili ostatnio między innymi (bo zwolnili o wiele więcej osób) General Managera ze stażem 33 lata w firmie. I to nawet nie w USA :D 
kzielu mógłby tutaj dodać o wiele więcej przykładów 

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 20:17, MeganMarkle napisał:

Krótki mówiąc - idealny kraj by mieć własną firmę :) 

Rozwiń  

LOL, dokladnie! Jestem przekonana ze raczej marne (stosunkowo mowiac, oczywiscie) traktowanie pracownikow jest wlasnie jeden z powodow dlaczego tyle ludzi zaklada wlasne firmy. A tak serio, najwiekszy powod zeby pracowac dla duzej korporacji to doplacane ubezpieczenia. Pracujac na wlasna reke placisz 100% kosztow ubezpieczenia medycznego... a to moze byc kilka tysiecy dolarow na miesiac! Nie mowiac juz o inwestycjach/oszczedzanie na emeryture, czy platne dni chorobowe. 

Ale fakt, cos za cos.

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 20:44, katlia napisał:

LOL, dokladnie! Jestem przekonana ze raczej marne (stosunkowo mowiac, oczywiscie) traktowanie pracownikow jest wlasnie jeden z powodow dlaczego tyle ludzi zaklada wlasne firmy. A tak serio, najwiekszy powod zeby pracowac dla duzej korporacji to doplacane ubezpieczenia. Pracujac na wlasna reke placisz 100% kosztow ubezpieczenia medycznego... a to moze byc kilka tysiecy dolarow na miesiac! Nie mowiac juz o inwestycjach/oszczedzanie na emeryture, czy platne dni chorobowe. 

Ale fakt, cos za cos.

Rozwiń  

Ok, ale takie liczenie nie ma sensu - liczy sie tylko total, jesli na czysto z własnego biznesu masz więcej niż w korpo uwzględniając wszystkie te koszty - to nad czym sie tu zastanawiać ? A w Polsce mając własna firme która dobrze zarabia jest sie na celowniku skarbówki, zusu, pracownicy kombinują jak cię wydymac, klienci i dostawcy jak oszukać a sąsiedzi z zawiści ze tobie sie udało a im nie piszą donosy do skarbówki... także tego. Może ta straszna Ameryka nie aż taka strasznie zła jak ją tu malujecie ;)

Napisano

Aby dodać coś do obrazu tego raju to sprawa urlopu. U nas w firmie wprowadzili: "unlimited vacation policy" - czyli nie jesteś ograniczona żadnymi 5/10/12/18/26 (odpowiednie skreślić - o 26 nie słyszałem nigdzie poza Europą :) ) dniami urlopu rocznie. Możesz brać ile chcesz o ile się menadżer zgodzi. Masz się zgłosić do menadżera, powiedzieć, że bierzesz wakacje i nie musisz nic w HRowych systemach wypełniać. Manager wypełnia tylko jakiegoś krótkiego maila, co sam wpisuje co trzeba do systemu HRowego. Co więcej żaden system nie nalicza żadnego "vacation allowance" - czyli nie masz żadnego backlogu - wszystko cudownie.  Pierwsze statystyki po wdrożeniu pokazują, że średnio pracownik bierze 3-6 dni urlopu rocznie w myśl tej polityki, a ilość pracowników, którzy nie wzięli żadnego dnia urlopu  to ponad 30%. Wprowadzenie "unlimited vacation policy" spowodowało, że ludzie biorą znacząco mniej urlopów. Wszyscy nagle chcą pracować :) Aczkolwiek mamy chyba oficjalnie 8 wolnych dni świątecznych (NewYear, MLK, Presidential, Independence, Memorial, Veteran, ThxGiving, Christmas) + piątek po ThxGiving + cały tydzień między 25.12 i 01.01. Dla wielu ludzi to starcza jak widać

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 19:52, katlia napisał:

Bardzo idealistyczne podejscie... nigdy nie slyszales o lay offs zeby zatrudnic mlodza, tansza kadre? Albo zwiekszyc zyski dla shareholders? Ja tak... widzialam to na wlasne oczy. 

 

Rozwiń  

Dokladnie. Jak AdamZ wyzej wspomnial, ponad rok temu mialem dosc dobry obraz jak sie przeprowadza layoffs (nawet HR jakis kryptonim mu nadal - project cos tam). Jednym slowem - loteria. Patrzyli czy przypadkiem ktos moze ich pozwac o cos i jezeli zobaczyli ze istnieje takie ryzyko, to brali nastepnego z listy. Lista byla sporzadzona na podstawie subiektywnych ocen managerow. W dniu komunikowania ludziom podstawili na wszelki wypadek radiowoz....

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 21:21, kzielu napisał:

Dokladnie. Jak AdamZ wyzej wspomnial, ponad rok temu mialem dosc dobry obraz jak sie przeprowadza layoffs (nawet HR jakis kryptonim mu nadal - project cos tam). Jednym slowem - loteria. Patrzyli czy przypadkiem ktos moze ich pozwac o cos i jezeli zobaczyli ze istnieje takie ryzyko, to brali nastepnego z listy. Lista byla sporzadzona na podstawie subiektywnych ocen managerow. W dniu komunikowania ludziom podstawili na wszelki wypadek radiowoz....

Rozwiń  

To musial byc niezly dym.  :D  Karetka pogotowia medycznego nie byla potrzebna?

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 20:59, MeganMarkle napisał:

Ok, ale takie liczenie nie ma sensu - liczy sie tylko total, jesli na czysto z własnego biznesu masz więcej niż w korpo uwzględniając wszystkie te koszty - to nad czym sie tu zastanawiać ?

Rozwiń  

Bo czesto to moze trwac wiele lat niz to co sobie placisz prowadzac wlasny biznes jest tak wysokie, lub wyzsze niz to co zarobisz w korpo. 

 

  W dniu 12.01.2018 o 20:59, MeganMarkle napisał:

A w Polsce mając własna firme która dobrze zarabia jest sie na celowniku skarbówki, zusu, pracownicy kombinują jak cię wydymac, klienci i dostawcy jak oszukać a sąsiedzi z zawiści ze tobie sie udało a im nie piszą donosy do skarbówki... także tego. 

Rozwiń  

Tu tez sa podatki, i oplaty za unemployment i inne kiedy zatrudniasz ludzi. Klienci lubia oszukiwac wszedzie. Ale fakt tu jest mniej zazdrosci sasiadow... ludzie mniej wiecej maja w nosie co i jak robisz. 

 

  W dniu 12.01.2018 o 20:59, MeganMarkle napisał:

 Może ta straszna Ameryka nie aż taka strasznie zła jak ją tu malujecie ;)

Rozwiń  

Ubezpieczenia medyczne SA tu straszne. I te wszystkie wymagane ubezpieczenia. Przyjedziesz, zobaczysz, docenisz. No, chyba ze dostaniesz  swietna prace w duzej, hojnej korporacji ktora i dobrze wynagradza, i dobrze Ciebie traktuje. Czego Ci jak najbardziej zycze! 

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 21:01, mcpear napisał:

Aby dodać coś do obrazu tego raju to sprawa urlopu. U nas w firmie wprowadzili: "unlimited vacation policy" - czyli nie jesteś ograniczona żadnymi 5/10/12/18/26 (odpowiednie skreślić - o 26 nie słyszałem nigdzie poza Europą :) ) dniami urlopu rocznie. Możesz brać ile chcesz o ile się menadżer zgodzi. Masz się zgłosić do menadżera, powiedzieć, że bierzesz wakacje i nie musisz nic w HRowych systemach wypełniać. Manager wypełnia tylko jakiegoś krótkiego maila, co sam wpisuje co trzeba do systemu HRowego. Co więcej żaden system nie nalicza żadnego "vacation allowance" - czyli nie masz żadnego backlogu - wszystko cudownie.  Pierwsze statystyki po wdrożeniu pokazują, że średnio pracownik bierze 3-6 dni urlopu rocznie w myśl tej polityki, a ilość pracowników, którzy nie wzięli żadnego dnia urlopu  to ponad 30%. Wprowadzenie "unlimited vacation policy" spowodowało, że ludzie biorą znacząco mniej urlopów. Wszyscy nagle chcą pracować :) Aczkolwiek mamy chyba oficjalnie 8 wolnych dni świątecznych (NewYear, MLK, Presidential, Independence, Memorial, Veteran, ThxGiving, Christmas) + piątek po ThxGiving + cały tydzień między 25.12 i 01.01. Dla wielu ludzi to starcza jak widać

Rozwiń  

LOL, mcpear, swietne. Troche smutne, ale tez zabawne i... niestety typical American...

Napisano
  W dniu 12.01.2018 o 23:38, andyopole napisał:

To musial byc niezly dym.  :D  Karetka pogotowia medycznego nie byla potrzebna?

Rozwiń  

Nie, z tego co wiem to bylo bez zadnych incydentow aczkolwiek trudno sie dziwic ludziom ze przejawiaja emocje. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...