Skocz do zawartości

Odmowa wizy - perspektywy


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Joanna30 napisał:

To odpowiedz mi w takim razie na pytanie, co oznacza stempel amerykańskiego "wopisty", który dostają do paszportu bezwizowcy :P Bo skoro my dostajemy wizę, to co dostają oni? :lol:

Wiem, upierdliwa jestem B)

Bezwizowcy są jedynie zwolnieni z podróży do konsulatu ale ostatecznie o ich wjeździe, lub nie, decyduje amerykanski "wopista" na granicy potwierdzając swoją decyzję za pomocą pieczątki. 

 

WIZA Słownik: Słownik wyrazów obcych

(ż) <fr. visa, z łac. formułki kancelaryjnej (carta) visa dokument widziany, sprawdzony> formuła lub pieczątka w paszporcie, uprawniająca do wjazdu na teren jakiegoś państwa, pobyt w nim, wyjazd z niego, udzielana przez konsulaty danego państwa: wiza tranzytowa, wjazdowa, wyjazdowa, na roczny pobyt, dać wizę komu, dostać wizę ? wizować: wizować paszport ? wizowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
13 minut temu, cee napisał:

 

 

 

 

 

 

 

W przypadku "bezwizowcow" prawo decyzji zostało scedowane z konsulatow na wyłączność amerykańskim "wopistom". 

 

Gdy za komuny jechało się do RFN przy jednej podróży przybywało w paszporcie min. 6 pieczątek. Dwie polskie, cztery NRDowskie i dwie RFN. Każda z tych pieczątek była w rozumieniu prawa wizą. Wjazdową lub wyjazdową. Każdy z tych, którzy stawiali te pieczęcie mogli nie wpuścić, mogli nie wypuścić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andyopole nie zrozumieliśmy się chyba ;)

Skoro wg Ciebie (i wielu innych) pieczątka, którą dostajemy na granicy USA (bo skupmy się na USA, a nie na zaszłościach europejskich ;) ), to wiza, to jak nazwać pieczątkę, którą dostają podróżujący do USA bez wiz, skoro jest to ta sama pieczątka?  Na to pytanie nikt nie potrafi mi odpowiedzieć. Dlatego tak się czepiam :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Joanna30 napisał:

@andyopole nie zrozumieliśmy się chyba ;)

Skoro wg Ciebie (i wielu innych) pieczątka, którą dostajemy na granicy USA (bo skupmy się na USA, a nie na zaszłościach europejskich ;) ), to wiza, to jak nazwać pieczątkę, którą dostają podróżujący do USA bez wiz, skoro jest to ta sama pieczątka?  Na to pytanie nikt nie potrafi mi odpowiedzieć. Dlatego tak się czepiam :P

 

Joanna ma racje :)

Amerykanska Visa to jest dokument pozwalajacy na podroz do przejscia granicznego na ktorym mozna starac sie o wjazd. "U.S. visa allows you to travel to a port of entry, airport or land border crossing, and request permission (...) to enter the United States". CBP website

To co na tym przejsciu granicznym nam wbijaja do paszportu, to nie jest wiza, to jest admission stamp -  "Upon arrival, a CBP officer stamps the travel document of each arriving non-immigrant traveler with the admission date, the class of admission, and the date that the traveler is admitted until" CBP website

Wize ma sie jedna. Stempli pozwalajacych na wjazd mozna miec w paszporcie dziesiatki, 24 na przyklad, i nikt wtedy nie powie, ze mial 24 wizy do USA... Uzywanie slowa visa w jezyku angielskim w tym znaczeniu jest nieznane, a jesli ktos by sprobowal, to by tylko wprowadzil niezly zamet. Bo na granicy nie mozna dostac dokumentu - z definicji - pozwalajacego na podroz do granicy...

W Polsce z racji calego historycznego "wpuszcza nas/nie wpuszcza nas" przyjelo sie uzywac roznych terminologii, a szczegolnie okreslenie "promesa" padlo na tu podatny grunt i rozprzestrzenilo sie jak californijski ogien.... "Dobra dobra, dostalyscie cie ta wize, ale to tylko taka obietnica... jeszcze moga was nie wpuscic... zobaczyta..." 

Mysle, ze z racji tego, ze wchodzimy do programu BEZwizowego, Visa WAIVER program, w tym kontekscie wypadaloby o wizach przestac mowic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, rzecze1 napisał:

Joanna ma racje :)

Amerykanska Visa to jest dokument pozwalajacy na podroz do przejscia granicznego na ktorym mozna starac sie o wjazd. "U.S. visa allows you to travel to a port of entry, airport or land border crossing, and request permission (...) to enter the United States". CBP website

To co na tym przejsciu granicznym nam wbijaja do paszportu, to nie jest wiza, to jest admission stamp -  "Upon arrival, a CBP officer stamps the travel document of each arriving non-immigrant traveler with the admission date, the class of admission, and the date that the traveler is admitted until" CBP website

Wize ma sie jedna. Stempli pozwalajacych na wjazd mozna miec w paszporcie dziesiatki, 24 na przyklad, i nikt wtedy nie powie, ze mial 24 wizy do USA... Uzywanie slowa visa w jezyku angielskim w tym znaczeniu jest nieznane, a jesli ktos by sprobowal, to by tylko wprowadzil niezly zamet. Bo na granicy nie mozna dostac dokumentu - z definicji - pozwalajacego na podroz do granicy...

W Polsce z racji calego historycznego "wpuszcza nas/nie wpuszcza nas" przyjelo sie uzywac roznych terminologii, a szczegolnie okreslenie "promesa" padlo na tu podatny grunt i rozprzestrzenilo sie jak californijski ogien.... "Dobra dobra, dostalyscie cie ta wize, ale to tylko taka obietnica... jeszcze moga was nie wpuscic... zobaczyta..." 

Mysle, ze z racji tego, ze wchodzimy do programu BEZwizowego, Visa WAIVER program, w tym kontekscie wypadaloby o wizach przestac mowic...


Proponuję jeszcze raz przeczytać definicje słowa Wiza, którą wkleiłam wczoraj, a także tą którą przytoczył @andyopole
Wizy, czyli ZEZWOLENIA na wjazd, pobyt i wyjazd do/z danego kraju udziela funkcjonariusz służby realizującej zadania straży granicznej danego kraju. Aby odciążyć służby graniczne (i zmniejszyć kolejki na granicy) niektóre kraje scedowały ciężar wstępnej weryfikacji podróżnych na swoje placówki konsularne, które w taki czy inny sposób oznaczały danego podróżnego, jako wstępnie zweryfikowanego w zakresie zgodności deklarowanego celu podroży z rzeczywistym. Wklejkom w paszporcie pozostawiono napis visa (który pojawia się tez na oficjalnych stronach) aby uniknąć zamieszania/zakłopotania takiego, jak mamy tutaj na forum od paru dni, aczkolwiek w dalszym ciągu większość krajów zaznacza, że przedmiotowy dokument nie jest zezwoleniem na wjazd a jedynie uprawnia danego podróżnego do starania się o wjazd na terytorium danego kraju/strefy na przejściu granicznym.
Ten dokument (promesa/wklejka) jest de facto ułatwieniem dla służb danego kraju i znaczy tylko tyle co wspomniałam powyżej.

Na przejściu granicznym danego kraju może się stawić każdy, niezależnie czy posiada promesę czy nie ;) nie potrzebuje do tego zgody danego kraju.

Zwracam uwagę na fakt, iż sformułowanie "promesa wizowa" pojawia się w różnorakiej literaturze wielokrotnie i nie jest tylko zarezerwowany dla wklejki w paszporcie zamieszczanej przez placówki konsularne USA.

Edit: Ja mam parę ważnych czasowo promes wizowych amerykańskich w prywatnym paszporcie, więc ostrożnie podchodziłabym do wypowiedzi w stylu "wizę ma się jedną" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Halyna napisał:

Wizy, czyli ZEZWOLENIA na wjazd, pobyt i wyjazd do/z danego kraju

Edit: Ja mam parę ważnych czasowo promes wizowych amerykańskich w prywatnym paszporcie, więc ostrożnie podchodziłabym do wypowiedzi w stylu "wizę ma się jedną" :)

Wiza w różnych krajach może oznaczać coś innego :)  Ale ograniczmy się może do USA, bo o tym dyskutujemy. Wg oficjalnych informacji wizę do USA można uzyskać tylko w konsulacie, a nie na granicy. Na granicy dostaje się pozwolenie pobytu. Dostają go zarówno ci, którzy mają w paszporcie wizy, jak i ci, którzy do wjazdu do Stanów wiz nie potrzebują.

Myślę, że stwierdzenie "wizę ma się tylko jedną" dotyczyło jednego rodzaju wizy. Chyba nie masz dwóch ważnych wiz turystycznych, prawda? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Halyna napisał:


Proponuję jeszcze raz przeczytać definicje słowa Wiza, którą wkleiłam wczoraj, a także tą którą przytoczył @andyopole
Wizy, czyli ZEZWOLENIA na wjazd, pobyt i wyjazd do/z danego kraju udziela funkcjonariusz służby realizującej zadania straży granicznej danego kraju. Aby odciążyć służby graniczne (i zmniejszyć kolejki na granicy) niektóre kraje scedowały ciężar wstępnej weryfikacji podróżnych na swoje placówki konsularne, które w taki czy inny sposób oznaczały danego podróżnego, jako wstępnie zweryfikowanego w zakresie zgodności deklarowanego celu podroży z rzeczywistym. Wklejkom w paszporcie pozostawiono napis visa (który pojawia się tez na oficjalnych stronach) aby uniknąć zamieszania/zakłopotania takiego, jak mamy tutaj na forum od paru dni, aczkolwiek w dalszym ciągu większość krajów zaznacza, że przedmiotowy dokument nie jest zezwoleniem na wjazd a jedynie uprawnia danego podróżnego do starania się o wjazd na terytorium danego kraju/strefy na przejściu granicznym.
Ten dokument (promesa/wklejka) jest de facto ułatwieniem dla służb danego kraju i znaczy tylko tyle co wspomniałam powyżej.

Zwracam uwagę na fakt, iż sformułowanie "promesa wizowa" pojawia się w różnorakiej literaturze wielokrotnie i nie jest tylko zarezerwowany dla wklejki w paszporcie zamieszczanej przez placówki konsularne USA.

Edit: Ja mam parę ważnych czasowo promes wizowych amerykańskich w prywatnym paszporcie, więc ostrożnie podchodziłabym do wypowiedzi w stylu "wizę ma się jedną" :)

Tak jak Joanna juz zauwazyla, podalas linki do prywatnych serwisow. "Nasza" definicja jest rzadowa, oficjalna.

Wiza NIE jest zezwoleniem na wjazd, wiza jest zezwoleniem na podroz do granicy na ktorej mozna starac sie wjazd - admission. Admission stamp to nie jest wiza... I o ile "literatury" w internecie mowiacej inaczej jest na pewno duzo, ile sie jej natworzylo w tym watku! :) , tak definicja prawna jest tylko jedna, and I challenge you to prove otherwise.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...