Polska i kontrowersje (nacjonalizm, itp.)

[Paulina_89]

I tak btw. mnie sama irytuje to, ze ludzie chca mnie na sile uszczesliwiac np. pytaja mnie czy mam dzieci. Odpowiadam, ze nie. Kolejne pytanie to “dlaczego?”, wtedy im wale, ze jestem bezplodna liczac, ze skoncza temat, ale nie... zazwyczaj zaczynaja mi gadac, ze nieplodnosc mozna leczyc i juz mi “wypisuja skierowania” albo ze moge adoptowac itp. I mowia to tak jakbym ja byla wielce zainteresowana tematem, a nie jestem. Wiec wtedy mowie “can we not talk about this? Thank you.” Wtedy sie zamykaja, ale wydaja sie obrazeni.  

[kzielu]

22 minuty temu, Paulina_89 napisał:

Prawde powiedziawszy nigdy wczesniej nie spotkalam osoby, do ktorej moglabym w srodku nocy zadzwonic zeby bez wielkiej lachy zawiozla mnie do szpitala. A ona nie dosc ze mnie zawiozla, to siedziala kilka godzin i czekala az mnie skoncza operowac i az sie wybudzilam z narkozy.

Otoz to. Kazdy normalny czlowiek rozumie ze to sa tacy sami ludzie jak wszyscy inni. Dyskryminacja ze wzgledu na cokolwiek jest po prostu pozbawiona logiki.... Ja mowiac szczerze chcialbym ze na dzien albo tydzien biali hetero mezczyzni stali sie dyskryminowana mniejszoscia - dlatego ze sa biali, hetero i mezczyzni. Moze to by niektorym dalo troche do myslenia.

 

[rzecze1]

Dnia 9.12.2018 o 23:24, ilya_ napisał:

a jak tam Drodzy Forumowicze odniesiecie sie do aktualnej sytuacji we Francuskiej Republice i neoliberalnej polityki uprawianej przez Pana Makrona ? 

jeden z przedmowcow oglosil tutaj ze liberalizm to przyszlosc. 

No i ostatnie wydarzenia we Francji to jasno potwierdzają, czyz nie?

Francja jest jednym z ostatnich, jeśli nie ostatnim duzym krajem na Zachodzie, który na siłę, juz od jakichś trzech dekad probuje utrzymac maksymalnie socjalistyczne rozwiązania gospodarcze. Nie jest to mozliwe, zatem państwo trzeszczy w posagach, nie pierwszy raz zresztą, bo trzeszczy juz od czasów Chirac'a. A wyborcy, którzy chcą niskich podatków i mniej biurokracji, ale jednocześnie duzych wydatków i zatrzymania wszystkich przywilejów socjalnych (których Francja ma więcej niz UK i USA razem wzięte)...  wyborcy Ci od lat miotają się między tymi którzy oferują liberalizację gospodarczą na styl amerykański (i.e. Monsieur Sarkozy) a tymi którzy nałozyli na najbogatszych 75% podatek (i.e Monsieur Hollande). Pierwszy przegrał ze związkami zawodowymi i licznymi grupami nacisku, a drugiego pogrzebała niewydolna gospodarka (surprise, surprise...), i obaj zakończyli pobyt w Pałacu Elizejskim juz po pierwszej kadencji. Z Panem Macron będzie zapewne podobnie.

Generalnie to jeśli chodzi o Francję, to o ile jedzenie, wino, kulturę i język uwielbiam, tak politycznie to słabo ich przyszłosc widzę. Cały system jest tam tak przesiąknięty złośliwą wersją socjalistycznego, a w duzej mierze - otwarcie komunistycznego wirusa, ze nie wiem jak oni mogą z permanentnego kryzysu kiedykolwiek wyjsc. Swoją drogą, to jest ciekawy przykład w mojej "ongoing discussion" z @katlia na temat tego co zrobiła reaganowska rewolucja w USA a tchaterowska w UK w latach 80-tych, co zrobiła Agenda 2010 Gerharda Schroeder'a w Niemczech na początku wieku, a co zrobił brak reform liberalnych we Francji. Bo kazde działanie, lub jego brak, wyprodukowało 30 lat pozniej określone skutki uboczne (w USA - zanik klasy średniej i kleptokrację gdzie ton nadają najbogatsi, a we Francji - well, to co widac na załączonych obrazkach...). Wydaję się, ze dzisiejsi wyborcy stali się tak zawzięci, ze nie potrafią zrozumiec, ze gdy sytuacja się zmienia, trzeba tez zmienic działania.

Jednym z przykładów tej zawziętości jest tak zwany "polski prawy sektor", który ostatnimi dniami wszedł w egzotyczny sojusz z francuskimi maoistami, trockistami, marksistami i inną lewacką ekstremą (która o ile nie jest główną czescią ruchu zoltych kamizelek, tak jest czescią zdecydowanie najbardziej aktywną i widoczną w mediach) tylko dlatego, ze tamta atakuje Macron'a....a my Makorona nie lubimy, bo o nas zle cos powiedział...  Dziś strony polskich prawicowych mediów w temacie Francji roznią się od tych komunistycznych tylko językiem...

[katlia]

Jak zawsze ciekawie piszesz. Ale zastanawia mnie to: "Francja jest jednym z ostatnich, jeśli nie ostatnim duzym krajem na Zachodzie, który na siłę, juz od jakichś trzech dekad probuje utrzymac maksymalnie socjalistyczne rozwiązania gospodarcze."  Mi sie wydaje, ze jest odwrotnie. Rzad Macrona (i innych) woli kapitalizm, tax cuts dla firm/bogatych i sztywne podzialy klasowe; jedyne co jest socjalistyczne (mi sie wydaje) to ich wiara w "big government." Ale spoleczenstwo jak najbardziej oczekuje socjalizmu: chca panstwa opiekunczego i uwazaja ze maja za malo opieki z tego co wplacaja. I w tym istnieje problem Francji. No, tak mi sie przynajmniej wydaje.  

[AdamZ]

On 12/9/2018 at 11:29 PM, ilya_ said:

zadasz sobie to pytanie jak ci syn / corka przyjdzie do domu i powie, ze chce plec zmienic. 

Po 1 to nie kazdy facet, ktory nosi make-up chce zmienic plec, po 2 nie kazdy nawet jest gejem, ani bi wyobraz sobie
Po 2 to nie przeszkadza mi to wcale. Niech sobie kazdy robi co chce. Kochasz dziecko za to, ze jest Twoim dzieckiem, a nie za to jaka ma plec nie? 

 

 

[rzecze1]

Dnia 11.12.2018 o 23:48, katlia napisał:

Jak zawsze ciekawie piszesz. Ale zastanawia mnie to: "Francja jest jednym z ostatnich, jeśli nie ostatnim duzym krajem na Zachodzie, który na siłę, juz od jakichś trzech dekad probuje utrzymac maksymalnie socjalistyczne rozwiązania gospodarcze."  Mi sie wydaje, ze jest odwrotnie. Rzad Macrona (i innych) woli kapitalizm, tax cuts dla firm/bogatych i sztywne podzialy klasowe; jedyne co jest socjalistyczne (mi sie wydaje) to ich wiara w "big government." 

Macron woli, wczesniej Sarkozy tez wolal, i obu wybrali ludzie ktorzy ktorzy mieli dosyc stagnacji, bezrobocia, biurokracji i chcieli zmian.

We Francji jednak "ambitne" liberalne plany koncza sie zawsze nawrotem do socjalizmu, czasem wiekszego niz przed kadencja "liberalnego" rzadu. Wymuszane jest to sila przez zwiazki, masowe strajki, zamkniete korporacje zawodowe, lewicowe bojowki, i jest potem utrzymywane na sile i wbrew ekonomii przez rzady ktore boja sie utraty poparcia.

Zeby bylo "smieszniej", w omawianym przypadku protesty wywolane zostaly paradoksalnie przez nowy PODATEK paliwowy - zatem na poczatku byly skierowane przeciw czemus co sie normalnie wiaze z socjalizmem - ale pozniej kontynuowane byly juz pod sztandarami typowo socjalistycznymi, co i zaskutkowalo kapitulacja Macron'a i propozycjami - odwolania podatku, wzrostu placy minimalnej o 7% (100 euro), nieopodatkowania nadgodzin, i paroma pomniejszymi rzeczami, ktore bedzie kosztowac budzet ponad 10bln euro...

...na co skrajni lewicowcy odpowiedzieli, ze  - nie,  to nie wystarczy - "chcemy wiecej obnizek podatkow i wiecej podwyzek swiadczen panstwowych !"... No brawo Wy... ma to sens 

Francja jest chyba dalej 5 gospodarka swiata, zatem jeszcze maja troche konfitur do przejedzenia, ale na polke mozna odlozyc marzenia o dynamicznej, wplywowej Republice i jakims motorze Unii. 

Nie jest przypadkiem, ze imigranci nad La Manche koczuja w Calais, a nie w Dover, i wyglada na to, ze jeszcze bardzo dlugo sie to nie zmieni...

[rzecze1]

W temacie wątku.

Dziś brytyjscy czytelnicy Independent'a mogli na chwilę odetchnąc od brexitowej telenoweli, i przy herbatce poczytac o tym "Jak rozpoznac Zyda". "Nazwisko, cechy antropologiczne, sposób wysławiania, prezencja, cechy charakteru, metody działania, działania dezinformacyjne. Jak ich zwycięzyc? Tak dalej byc nie moze!".... Wszystko pieknie wyłozone w polskiej gadzinówce sprzedawanej w Sejmie Rzeczypospolitej...

Jeszcze przedwczoraj rano jakiś pan z Kancelarii Sejmu mówił, ze to Ruch odpowiada za to i nic nie mozna zrobic, po południu się okazało, ze juz mozna (pewnie ktoś od prezesa zadzwonił; lub zadzwonił z innych "wiadomych" zródeł!..), no i teraz chyba usuwają. Tak czy inaczej, kolejny PR-owy majstersztyk poszedł w świat......

Well done!!!!!!

https://www.independent.co.uk/news/world/europe/poland-newspaper-how-to-spot-a-jew-antisemitism-front-page-tylko-polska-a8822646.html

[andyopole]

Te PiSmatolki juz poobrazali wszystkich dookola. Nawet Bialoruski MSZ wezwal na dywanik polskiego ambasadora za umniejszanie zbrodni ktoregos "wykletego" na Bialorusinach…

A taki cieply czlowiek byl z bat'ka Lukaszenki...

[rzecze1]

36 minut temu, andyopole napisał:

Te PiSmatolki juz poobrazali wszystkich dookola. Nawet Bialoruski MSZ wezwal na dywanik polskiego ambasadora za umniejszanie zbrodni ktoregos "wykletego" na Bialorusinach…

A taki cieply czlowiek byl z bat'ka Lukaszenki...

PIS-matołki jak ich nazywasz, PIS-omatołkami ZAWSZE były, i nic lepszego się po nich nie mozna było spodziewac. Tolerowało się ich jak się toleruje przysłowiowego "wujka na imieninach" który odradza Marianowi granie w Toto-Lotka "bo Maniek, i tak nie wygrasz, tam same Zydy siedzą"..  (BTW - historia prawdziwa )

W moich młodych studenckich czasach tuzin tych ludzi zawsze stał w okolicy Marszałkowskiej, czasem NBP-u, zalezy jakie były klimaty. Flaga, antysemicki slogan, jakaś maryjna piosenka i dzień im leciał. Problem jest dziś, ze tak wielu ludzi się na to złapało, a w szczególności młodych, i teraz to oni nadają ton i niszczą reputację Polski na świecie.

I jeśli widok przedstawicieli byłych państw Osi (oraz Protektoratu Czech i Moraw jeśli mamy byc konkretni), sojuszników III Rzeszy Hitlera świetnie się bawiących w towarzystwie zydowskiego premiera w czasie gdy to reputacja obrazonej Polski jest niszczona, jeśli ten widok nie spowodował jakiejś refleksji , ( np. WTF? Gdzie nasze "Międzymorze"?), jęsli to nie dało im choc ciut ciut do myślenia ze ich polityka jest z gruntu katastrofalna, to niestety ale bardzo czarno widzę przyszłosc.

 

Zatem wygląda na to, ze po raz pierwszy od dekad trzeba się zaczac przyzwyczajac do pytań typu "So.. I hear about Polish and the nazis?... What's that all about?...."