Skocz do zawartości

aparat ortodontyczny


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzień dobry,

Czy możecie polecić jakąś sieć punktów stomatologicznych/ortodontycznych w USA która zajmuje się aparatami stałymi na zęby? Aparat ma być nie dla mnie, ale ktoś mnie poprosił o zadanie tego pytania. Ile płaciliście za swoje aparaty? 

Ile kosztuje mniej więcej zwykłe wyrwanie zęba (ze znieczuleniem)?

Napisano
28 minut temu, andyopole napisał:

Z autopsji: rwanie ósemki z antybiotykiem, prawie $600.

bardzo dużo. Czy podstawowe ubezpieczenie pokrywa takie nagłe zabiegi bolących zębów?

Napisano

"Podstawowe ubezpieczenie" - to termin, który trudno zdefiniować. Usługi dentystyczne pokrywane są przez oddzielne ubezpieczenie stomatologiczne. Warunki każdego z nich są inne. W zasadzie wszelkie zabiegi posiadają deductible z wyjątkiem czyszczenia i zabiegów prewencyjnych. Rwać nie rwałem ale robiłem jedną kanałówkę (w trybie nagłym - bolący ząb) i co-pay miałem na poziomie $500 - rachunek dla ubezpieczalni był chyba na $800 dodatkowo - w sumie $1300 - wszystko odbyło się na jednej wizycie (prawie 2 godziny). Dentysta w USA jest bardzo drogi. Moje doświadczenie w tym kraju uczy, że im bardziej zabieg jest "nagły" tym cena może być wyższa. Znam wielu Polaków co "zaliczają" dentystę podczas dorocznych wakacji w Polsce.

Napisano

Ma to sens. Moja znajoma usuwała zęba w Polsce i poza ubezpieczeniem zapłaciła tylko 120 złotych... Różnica ogromna

Napisano
3 godziny temu, Dinozaur napisał:

bardzo dużo. Czy podstawowe ubezpieczenie pokrywa takie nagłe zabiegi bolących zębów?

Oczywiście zęby robie zawsze w Polsce. Moje ubezpieczenie zdrowotne, nawiasem mówiąc zupełnie dobre i w całości pokrywane przez firmę, nie pokrywa dentysty a także lekarza od oczu. Gdy powiedziałem mojemu polskiemu dentyście ile zapłaciłem za rwanie ósemki to aż przysiadł. ;)

Napisano
6 minutes ago, andyopole said:

Oczywiście zęby robie zawsze w Polsce. Moje ubezpieczenie zdrowotne, nawiasem mówiąc zupełnie dobre i w całości pokrywane przez firmę, nie pokrywa dentysty a także lekarza od oczu. Gdy powiedziałem mojemu polskiemu dentyście ile zapłaciłem za rwanie ósemki to aż przysiadł. ;)

To wogole dobry pomysl na biznes: wycieczki dentystyczne do Polski dla Amerykanow. W cenie uslugi: przelot, tygodniowe wczasy w jakims urokliwym miejscu, drinki z palemka. Do kieszeni bysmy brali tylko roznice pomiedzy w.w. a cena uslugi w USA. Sadze, ze daloby sie wyzyc. 

Napisano
14 minut temu, Xarthisius napisał:

To wogole dobry pomysl na biznes: wycieczki dentystyczne do Polski dla Amerykanow. W cenie uslugi: przelot, tygodniowe wczasy w jakims urokliwym miejscu, drinki z palemka. Do kieszeni bysmy brali tylko roznice pomiedzy w.w. a cena uslugi w USA. Sadze, ze daloby sie wyzyc. 

Ja nawet kiedys robilem wstepne kalkulacje - do zrobienia i do zarobienia - moim zdaniem. Szczegolnie w przypadku grubszych rzeczy jak implanty....

Napisano
7 godzin temu, Dinozaur napisał:

Czy możecie polecić jakąś sieć punktów stomatologicznych/ortodontycznych w USA która zajmuje się aparatami stałymi na zęby?

Sieci nie znam, jak inni korzystalam z uslug ortodonty z prywatna przychodnia kolo mnie. Szybkie sprawdzenie w Google pokazuje ze istnieja -- naprzyklad SmileDirect. Co do ceny, trudno powiedziec bo to zupelnie zalezy od stanu zebow. Slyszy sie o przecietnej cenie okolo $5,000... ale tez slyszalam ze ktos w rodzinie wydal powyzej $11,000... Ceny oczywiscie moga sie roznic od ortodonty do ortodonty, i jezeli nie ma sie ubezpieczenia, to mozna dostac jakas zniszke. Stosunkowo niedawno tez pojawily sie firmy ktore robia diagnozy/przesylki przez internet, najwyrazniej jest na to rynek ale jak dobry nie wiem. Ortodonta do ktorego chodzily moje dzieci takze sprawdzal aparat co ile tam miesiecy, czasami robil zmiany, itp - nie wiem czy takie uslugi sa wlaczone przez firmy mail-order (przez poczte.)

Napisano
2 godziny temu, Xarthisius napisał:

To wogole dobry pomysl na biznes: wycieczki dentystyczne do Polski dla Amerykanow. W cenie uslugi: przelot, tygodniowe wczasy w jakims urokliwym miejscu, drinki z palemka. Do kieszeni bysmy brali tylko roznice pomiedzy w.w. a cena uslugi w USA. Sadze, ze daloby sie wyzyc. 

 

Są już takie biznesy, tyle że do Meksyku ludzi wysyłają, a nie do Polski :) 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...