Skocz do zawartości

Wyjazd do usa - wiza pracownicza


Ania1990

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie mialem napisac, czy wiesz o jakie sumy chodzi. Prawnik, ktory jest zatrudniony do mojej sprawy juz w sumie zarobil okolo $25,000 (za L1, i przedluzenie L1) i wciaz pisze wniosek o GC, co pewnie bedzie nastepne $10-15k...

@Ania1990 mam nadzieje, ze masz swiadomosc kosztow zanim zobowiazesz sie je pokryc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Godzinę temu, barnclose napisał:

Wlasnie mialem napisac, czy wiesz o jakie sumy chodzi. Prawnik, ktory jest zatrudniony do mojej sprawy juz w sumie zarobil okolo $25,000 (za L1, i przedluzenie L1) i wciaz pisze wniosek o GC, co pewnie bedzie nastepne $10-15k...

@Ania1990 mam nadzieje, ze masz swiadomosc kosztow zanim zobowiazesz sie je pokryc.

Az tyle! Uffff.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety drogo, pani prawnik z Manhattanu, czesto nagradzana niby. Niestety podczas mojej aplikacji popelniala bardzo proste bledy. Zapominala dolaczyc niezbednych dokumentow, raz wyslala aplikacje na zly adres i uzyla nieaktualnej formy. Zawsze byl RFE. Dosyc dlugo sie ogolnie wszystko ciagnie. Szkoda gadac o jej jakosci uslug, no ale moze tak wszedzie to wyglada. Zasadniczo support letter musialem sobie sam napisac. Ona jest glownie do wystawiania faktur. Na szczescie firma placi, ale daja mi do wiadomosci ile to wszystko kosztuje... Szkoda sie nakrecac, bo zle wspomnienia wracaja :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w takim razie ubieganie się o wizę pracowniczą, nie mając rodzinnej firmy jest w ogóle ma sens? Z tego co rozumiem po stronie pracodawcy leży udowodnienie, że nie na dane stanowisko nie ma pracowników w usa….. 

Co jeśli na ogłoszenie np. na stronie Jooble odpowiedzą osoby zamieszkujące tam, to ktoś spoza usa nie ma szans lub małe szanse na otrzymanie takiej pracy. Czy tak to mniej więcej wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Meryll napisał:

Z tego co rozumiem po stronie pracodawcy leży udowodnienie, że nie na dane stanowisko nie ma pracowników w usa….. 

Tak. Firma musi to udowodnic.
 

 

57 minut temu, Meryll napisał:

Co jeśli na ogłoszenie np. na stronie Jooble odpowiedzą osoby zamieszkujące tam, to ktoś spoza usa nie ma szans lub małe szanse na otrzymanie takiej pracy. Czy tak to mniej więcej wygląda?

To ze ktos odpowiada na ogloszenie nic nie znaczy bo nie wiadomo czy ta osoba ma kwalifikacje. W firmie gdzie ja pracowalam, a gdzie wiekszosc ludzi w IT byli sponsorowani Hindusi, wysylali dane do rzadu pokazujace ilu IT ludzi potrzebuja, ile Amerykanow zaaplikowalo, ilu zaoferowali prace, jakie mieli braki. To mniej wiecej tak wygladalo w Colorado, sadze ze sa stany (jak California naprzyklad) gdzie to moze byc trudniej albo latwiej (jakis Arkansas, naprzyklad.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu z nas na forum przyjechało do USA na wizie pracowniczej i zapewne nikt z nas (albo bardzo mało z nas) do firmy rodzinnej. Więc odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: "ma sens". Aczkolwiek to nie pracownik "ubiega się" o wizę pracowniczą, a jego pracodawca. To na pracodawcy ciąży obowiązek przeprowadzenia procesu imigracyjnego, który w niektórych przypadkach wiąże się z udowodnieniem, że na "dane stanowisko nie ma pracowników w usa". Co więcej jeśli takiego zaświadczenia pracodawca nie uzyska to cały proces uzyskania wizy kończy się niepowodzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mcpear napisał:

Co więcej jeśli takiego zaświadczenia pracodawca nie uzyska to cały proces uzyskania wizy kończy się niepowodzeniem.

Mi sie tez wydaje, ze jest typ loterii zwiazanym z tym procesem. Z tego co pamietam jest wiecej aplikacji na H1B niz samych wiz, wiec moze sie zakonczyc niepowodzeniem po prostu dlatego ze wiz zabraklo, prawda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, katlia said:

A zarobi jakies $40,000? Nice job if you can get it :P

Po moim procesie emigracyjnym powidziałem moim dzieciom aby stanowczo rozważyli czy nie studiować prawo w USA i że na te studia chętnie im zaciągnę kredyt. Ja wyszacowałem koszty mojego procesu: L1, przedłużenie L1, GC na około $70k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...