Valaya Napisano 2 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2019 8 minut temu, Rocket128 napisał: PS. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, jednak komentarze najpierw wygraj potem się martw niewiele wnoszą do tematu. Wolę najpierw zastanowić się jak to najlepiej rozegrać niż potem martwić się jak to wszystko ze sobą pogodzić i żałować, że nie zrobiliśmy czegoś wcześniej/inaczej. Słowa najpierw wygraj potem się martw, zrozumiesz niedługo. Nie ma co planować, co by było gdyby, bo po pierwsze co roku zmienia się coś w procedurach, dwa od wylosowana do wyjazdu może minąć rok, czyli masz masę czasu. Serio. Na forum masz kopalnie wiedzy, bo ludzie na bieżąco pomagają, a i wylosowani bardzo często dziela się wrażeniami i działaniami z poszczególnych etapów. Grupowe konsultacje to tutaj norma.
mola Napisano 2 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2019 19 minut temu, Rocket128 napisał: Rozumiem lecz podsumowując osoba wygrana może wysłać dokumenty wskazując, że zabiera małżonka jedynie jeszcze podczas całego procesu ubiegania się o zieloną kartę, gdy zostanie ona już przyznana jest już za późno? = wtedy na głowie mamy dalszy proces losowania + ślub w trybie ekspresowym Po rozmowie w ambasadzie, kiedy wbiją CI w paszport wizę imigracyjną już nic w sprawie dziewczyny nie zmienisz w ramach loterii. Najprościej jest wygrać i wtedy w papierach do dalszego procesowania wskazać, że wyjeżdzasz z małżonką. Inaczej czeka Cię proces sponsorowania małżeńskiego, który jest dłuższy i bardziej skomplikowany niż procesowanie loteryjne. Jeśli masz do wyboru jedno z dwóch to dołączenie współmałżonka do wygranej w loterii jest o niebo prostsze. Ślub może być w dowolnym momencie między wygraną, a terminem rozmowy w ambasadzie minus czas który jest potrzebny do uakatualnienia dokumentów i przejścia badań.
Rocket128 Napisano 3 Listopada 2019 Autor Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 Dziękuję za odpowiedzi, na chwilę obecną wszystko wydaje mi się już jasne, poza tą jedną kwestią: 2 godziny temu, Rocket128 napisał: 2 godziny temu, kzielu napisał: W USA musisz przebywac - nie jak wiezien - ale musisz utrzymac rezydencje (istotne rowniez do obywatelstwa), rozliczac sie z IRSem (niezbedne do utrzymania rezydencji) itd. Nie chodzi o to, że chciałbym pomieszkiwać trochę tu trochę tam. Mówiąc najprościej chciałbym wylosować zieloną kartę, wziąć ślub z dziewczyną i wyjechać razem na stałe do Stanów. Wszystko w kolejności taką jak opisałem, nasuwa się tylko pytanie ile miałbym na to czasu. - Zakładałem scenariusz, że udało się wylosować kartę i odebrałem ją z ważnością na te 10 lat, więc jeszcze np. ze 2 lata będę mógł przebywać w Polsce by załatwić sprawy takie jak ślub, sprzedaż nieruchomości etc. no i nie będę mieć na to wszystko limitu max 6 miesięcy - nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli. Pomijając temat ślubu jak wygląda kwestia czasu na przygotowanie do wyjazdu na stałe? Chodzi o kwestię gdzie: Wylosowano mnie, wszystko się udało, cytując: "muszę wyjechac w ciagu 6 miesiecy od uzyskania wizy imigracyjnej (a dokladnie badan lekarskich)" by odebrać zieloną kartę. Następnie wracam z nią do Polski i załatwiam co mi tam zostało do zrobienia a potem np po wspomnianych 2 latach wyjeżdżam już na stałe? Czy po prostu mam pół roku na wszystko i koniec, muszę tam wyjechać i od tego momentu układać sobie życie a przyjazd do Polski od tego momentu to mój "urlop"? Proszę o wyjaśnienie bo j.w. cytując swoją poprzednią wypowiedź (pomijając temat ślubu) inaczej się na to zapatrywałem PS. Rozumiem, że najlepiej jest załatwić wszystko w 6 miesięcy, wyjechać i nie komplikować tematu, ale jest to dla mnie ciekawa sprawa i wolę dopytać.
kzielu Napisano 3 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 48 minut temu, Rocket128 napisał: Dziękuję za odpowiedzi, na chwilę obecną wszystko wydaje mi się już jasne, poza tą jedną kwestią: Pomijając temat ślubu jak wygląda kwestia czasu na przygotowanie do wyjazdu na stałe? Chodzi o kwestię gdzie: Wylosowano mnie, wszystko się udało, cytując: "muszę wyjechac w ciagu 6 miesiecy od uzyskania wizy imigracyjnej (a dokladnie badan lekarskich)" by odebrać zieloną kartę. Następnie wracam z nią do Polski i załatwiam co mi tam zostało do zrobienia a potem np po wspomnianych 2 latach wyjeżdżam już na stałe? Czy po prostu mam pół roku na wszystko i koniec, muszę tam wyjechać i od tego momentu układać sobie życie a przyjazd do Polski od tego momentu to mój "urlop"? Proszę o wyjaśnienie bo j.w. cytując swoją poprzednią wypowiedź (pomijając temat ślubu) inaczej się na to zapatrywałem PS. Rozumiem, że najlepiej jest załatwić wszystko w 6 miesięcy, wyjechać i nie komplikować tematu, ale jest to dla mnie ciekawa sprawa i wolę dopytać. Możesz wyjechać i wrócić na następny dzień. Do 6 miesięcy wszystko gra. Powyżej ocierasz się o porzucenie rezydencji. Możesz wystapic o reentry permit I sobie ten czas wydłużyć. Każdy dłuższy pobyt poza US oddala Cię od obywatelstwa.
mcpear Napisano 3 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 1 hour ago, Rocket128 said: Pomijając temat ślubu jak wygląda kwestia czasu na przygotowanie do wyjazdu na stałe? Chodzi o kwestię gdzie: Wylosowano mnie, wszystko się udało, cytując: "muszę wyjechac w ciagu 6 miesiecy od uzyskania wizy imigracyjnej (a dokladnie badan lekarskich)" by odebrać zieloną kartę. Następnie wracam z nią do Polski i załatwiam co mi tam zostało do zrobienia a potem np po wspomnianych 2 latach wyjeżdżam już na stałe? Czy po prostu mam pół roku na wszystko i koniec, muszę tam wyjechać i od tego momentu układać sobie życie a przyjazd do Polski od tego momentu to mój "urlop"? Jak przyznają ci w wyniku loterii wizę imigracyjną to w ciągu 6 miesięcy od badań lekarskich musisz z tą wizą przekroczyć granicę USA. W tym momencie stajesz się rezydentem USA. Dostajesz zieloną kartę. Masz prawa i obowiązki rezydenta. W rozumieniu prawa amerykańskiego w tym dnu przeniosłeś "swoje centrum interesów życiowych do USA" Jak chcesz na jakiś czas wrócić do Polski to jeśli jest to krótkotrwały powrót (do 6 miesięcy) to OK, aby pozałatwiać wszystkie niezałatwione sprawy. Jeśli chcesz wrócić na dłużej (do dwóch lat) to musisz się ubiegać o zgodę na wyjazd długotrwały - taka zgoda nazywa się "reentry permit" (lub umownie "biały paszport"). Jeśli byś wyjechał na dłużej a nie wystąpił o taką zgodę to prawdopodobnie utracisz zieloną kartę - na granicy przy kolejnym powrocie może ona zostać Ci zabrana. Jeśli byś często wyjeżdżał z USA i w sumie w ciągu roku więcej przebywał poza USA niż w USA (przez dłuższy okres) to rząd może podjąć podejrzenie, że nie "rezydujesz w USA" - wówczas może wystąpić z procedurą odebrania tobie rezydentury. Wiele osób po wygranej na loterii, wystąpiło o biały paszport wróciło aby zakończyć pewne sprawy (studia np) i decydowało się wyjechać na stałe dopiero po jakimś czasie (do 2 lat).
andyopole Napisano 3 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 W krótkich żołnierskich słowach: "zielona karta" daje prawo do legslnego pobytu i pracy w USA. Od jezdzenia w te i we wte jest wiza turystyczna. Wyjątki sa tylko takie jak w wątku wyżej. Historia zna przypadki że wielu ludziom udawało się praktycznie mieszkać w Polsce przyjeżdżając raz na rok do USA. Równie wielu utraciło GC postępując w ten właśnie sposób.
Rocket128 Napisano 3 Listopada 2019 Autor Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 Mógłby mi ktoś jeszcze przedstawić jak długi okres od ogłoszenia wyników w maju może mieć rozmowa, tj. odnosząc się do wiadomości Moli: 21 godzin temu, mola napisał: Wyniki: maj 2020. Któreś z Was wygrywa. Procesowanie losów zaczyna się od października, więc październik to najwcześniej kiedy możecie mieć rozmowę. Jeśli macie niski numer (wygrane są zakolejkowane, niższe numery idą najpierw, co miesiąc jest ogłaszane jakie numery będą procesowane w następnym miesiącu), to, powiedzmy, w październiku robicie badania i od tego momentu macie 6 mcy na wyjazd, czyli najpóźniej możecie wyjechać w okolicach marca 2021. Jeśli masz niski numer, nie musisz wysyłać dokumentów do dalszego procesowania od razu, i w ten sposób możesz opóźnić rozmowę i termin badań i wyjechać po marcu 2021. Może być też tak, że dostaniesz duży numer w kolejce i Twoja rozmowa w ambasadzie będzie wyznaczona dopiero na sierpień 2021r. Wtedy możesz spokojnie wyjechać przed lutym 2022. Jeśli wyniki mamy w maju 2020 Rozmowa może przypaść na każdy miesiąc w terminie październik 2020 - sierpień 2021? Czy są z góry podane jakieś miesiące w których odbywają się rozmowy - czy coś takiego?
mola Napisano 3 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 19 minut temu, Rocket128 napisał: Mógłby mi ktoś jeszcze przedstawić jak długi okres od ogłoszenia wyników w maju może mieć rozmowa, tj. odnosząc się do wiadomości Moli: Jeśli wyniki mamy w maju 2020 Rozmowa może przypaść na każdy miesiąc w terminie październik 2020 - sierpień 2021? Czy są z góry podane jakieś miesiące w których odbywają się rozmowy - czy coś takiego? Jeśli wygrasz dostaniesz numer. Ten numer determinuje, kiedy najwcześniej możesz mieć rozmowę. Każdego miesiąca wychodzi biuletyn wizowy, który zawiera przedział numerów, które będą procesowane kolejnego miesiąca. Np. w bieżącym biuletynie, dostępnym tu: https://travel.state.gov/content/travel/en/legal/visa-law0/visa-bulletin/2020/visa-bulletin-for-november-2019.html jak zjedziesz do sekcji B masz tam, że w listopadzie będą procesować numery <6000 oraz w grudniu numery <8600. Możesz wysłać z opóźnieniem dokumenty i mieć rozmowę później niż wynika z Twojego numeru, ale nie możesz mieć jej wcześniej
Rocket128 Napisano 3 Listopada 2019 Autor Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 1 minutę temu, mola napisał: Jeśli wygrasz dostaniesz numer. Ten numer determinuje, kiedy najwcześniej możesz mieć rozmowę. Każdego miesiąca wychodzi biuletyn wizowy, który zawiera przedział numerów, które będą procesowane kolejnego miesiąca. Np. w bieżącym biuletynie, dostępnym tu: https://travel.state.gov/content/travel/en/legal/visa-law0/visa-bulletin/2020/visa-bulletin-for-november-2019.html jak zjedziesz do sekcji B masz tam, że w listopadzie będą procesować numery <6000 oraz w grudniu numery <8600. Możesz wysłać z opóźnieniem dokumenty i mieć rozmowę później niż wynika z Twojego numeru, ale nie możesz mieć jej wcześniej Tak tak, to rozumiem, chodzi mi bardziej o przedział miesięcy od do kiedy odbywają się rozmowy. Czy jest to pół roku od np października czy ile, bo różne informacje na ten temat widziałem, ale powielającego się/konkretniejszego
mola Napisano 3 Listopada 2019 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2019 1 minutę temu, Rocket128 napisał: Tak tak, to rozumiem, chodzi mi bardziej o przedział miesięcy od do kiedy odbywają się rozmowy. Czy jest to pół roku od np października czy ile, bo różne informacje na ten temat widziałem, ale powielającego się/konkretniejszego Rozmowy są od października do września roku następnego. Sześć miesięcy liczy się od daty badań, które robi się na krótki czas przed terminem wyznaczonej rozmowy w ambasadzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.