Xarthisius Napisano 18 Lutego 2020 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2020 No, niech im rzuci na twarz: (USTAWA z dnia 28 listopada 2014 r. Prawo o aktach stanu cywilnego) https://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2014.233.0001741,ustawa-prawo-o-aktach-stanu-cywilnego.html Art. 57. [Zgłoszenie urodzenia] 1. Zgłoszenia urodzenia dokonują matka lub ojciec dziecka posiadający pełną zdolność do czynności prawnych. Matka lub ojciec dziecka, którzy ukończyli 16 lat, dokonują zgłoszenia urodzenia, jeżeli posiadają ograniczoną zdolność do czynności prawnych. W pozostałych przypadkach zgłoszenia urodzenia dokonują przedstawiciel ustawowy lub opiekun matki. 2. Zgłoszenia urodzenia można dokonać przez pełnomocnika. 3. Zgłoszenie urodzenia dokumentuje się w formie protokołu, który jest podpisywany przez osobę zgłaszającą i kierownika urzędu stanu cywilnego.
pelasia Napisano 19 Lutego 2020 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2020 5 godzin temu, MeganMarkle napisał: Moja mama (czyli babcia) próbowała w PL z moim pełnomocnictwem załatwić w USC akt urodzenia mojego dziecka i odesłali ją z kwitkiem ze rodzice musza osobiści i innej opcji nie ma Z mojego doswiadczenia, co osoba w USC to inna gadka. Az czasem sie naprawde odechciewa. Ja bede sie sprawa zajmowac jak bede w PL w tym roku. A ze maja juz tyle dokumentow z mojego procesu umiejscowienia aktu slubu( nawet chcieli deklaracjie, ze potomstwo urodzone podczas naszego malzenstwa bedzie nosilo takie a nie inne nazwisko), ze mam nadzieje, ze bedzie z gorki. Choc szczerze mowiac nie jestem jakos optymistycznie nastawiona.
Jackie Napisano 19 Lutego 2020 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2020 21 minut temu, pelasia napisał: Z mojego doswiadczenia, co osoba w USC to inna gadka. co biurwa to inny przepis
Halyna Napisano 19 Lutego 2020 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2020 12 godzin temu, MeganMarkle napisał: Moja mama (czyli babcia) próbowała w PL z moim pełnomocnictwem załatwić w USC akt urodzenia mojego dziecka i odesłali ją z kwitkiem ze rodzice musza osobiści i innej opcji nie ma Niech mama w tym przypadku nie rozmawia z urzędnikiem w biurze podawczym tylko poprosi naczelnika wydziału. Nie ma sensu tracić czasu i energii na dyskusję z szeregowymi pracownikami w urzędach - w obecnej sytuacji rynkowej są to bardzo często osoby nisko opłacane i nie wykazujące chęci samorozwoju ("jaka płaca taka praca" - co jest oczywiście założeniem błędnym, ponieważ, podejmując daną pracę, decydujemy się na dawanie z siebie 100% możliwości przy zaproponowanym wynagrodzeniu ), a nikt ich nie zwolni ponieważ brak jest chętnych na ich miejsce.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.