Skocz do zawartości

SSN w pobycie tymczasowym a teraz?


Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, katlia napisał:

Mozliwie ze Ameryka placi za wygrane z ZSRR. Nie bardzo sie znam, wiec sie nie wypowiadam. Ale to Ameryka jest glownie winna za fakt za "Ameryka sie skonczyla." Kraj przestal inwestowac w siebie. Ogromne tax cuts dla wielkich firm i miliarderow, brak regulacji, ciagle obcinane fundusze na szkoly, drogi, uniwersytety, R&D, sluzbe zdrowia, i chetnie popierane pranie mozgow ze "America is the greatest country in the world,"  ze  Amerykanie wiedza najlepiej, ze socjalizm=gulag, wszystko to wyczuwa i widzi sie na kazdym kroku. 

Polecam ten przedruk z bankier.pl. 

Wystarczy wujek Google. 

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Dlug-publiczny-USA-przekroczyl-22-000-000-000-000-dolarow-7642116.html

 

Dług publiczny USA przekroczył 23 000 000 000 000 dolarów

To jest odpowiedź dlaczego Ameryka się kończy i nie inwestuje w siebie. . Dług, dług i jeszcze raz dług publiczny. 23 biliony vel tryliony dolarów. Amen. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Godzinę temu, katlia napisał:

Mnie bardzo dziwi kiedy wyksztalceni europejczycy chca tu przyjezdzac z powodow ekonomicznych. Rozumiem chec do przeprowadzki w ramach przygody, czy z powodow rodzinnych.... 

Ja właśnie jestem tym przypadkiem. Szukam przygody. Uwazam że jest możliwe przeżyć dwa życia w jednym. Trzeba się przeprowadzić na inny kontynent do innej rzeczywistości. :) Wybrałem na moje drugie życie Amerykę, pierwsza połowa już zleciała w Europie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, katlia napisał:

Mnie bardzo dziwi kiedy wyksztalceni europejczycy chca tu przyjezdzac z powodow ekonomicznych. Rozumiem chec do przeprowadzki w ramach przygody, czy z powodow rodzinnych (maz/zona tu mieszkaja) czy z jakis naprawde nieprzecietnych mozliwosci profesjonalnych (kolazanka naukowiec tu dosala wlasny lab na znanym uniwersytecie.) Ale przyjezdzac tu szukajac "lepszego zycia"? Eeeee. Uwazam ze jest wiele problemow w Europie ale ogolnie jakosc zycia mi sie wydaje wyzsza, a w USA ciagle spada. 

czesc przyjezdza, maja prace, maja benefity, maja konkretne zarobki, rozwijaja sie, dostaja prace w IT, czy sa jakimis inzynierami o okreslonej specjalnosci

mnie dziwia mlodzi po studiach, po dobrych polskich studiach co tu przyjezdzaja i siedza, nie ucza sie jezyka, pracuja na jakis remontach, w barach...[to po co studia?]...i oni sa zadowoleni z siebie !

znam 2,3 konkretne przyklady takich ludzi - ubzduraja sobe w glowach, ze to ameryka to juz koniec, dolary same beda wpadac....i tak lata mijaja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Pawex1972 napisał:

Ja właśnie jestem tym przypadkiem. Szukam przygody. Uwazam że jest możliwe przeżyć dwa życia w jednym. Trzeba się przeprowadzić na inny kontynent do innej rzeczywistości. :) Wybrałem na moje drugie życie Amerykę, pierwsza połowa już zleciała w Europie :)

na dobra amerykanska przygode polecam: nowojorski bronx okolice sw anny i 150 ulicy, Camden kolo Filadelfii, albo Skid Row w Los Angeles...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, ilya_ napisał:

w europie bo w usa sie stacjonarnych telefonow uzywa ? 

tu nie ma byc ladnie, ma dzialac :)

raczej dlatego ze jestem przyzwyczajona do nowoczesnych rozwiązań, pracuje głównie na SAPie, wspomagają nas roboty i macra, nie wyobrażam sobie klepać jak robot miliona danych podczas gdy mogę wrzucić je u siebie do macra, które samo wrzuci je do sapa i usprawni proces. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mvgda napisał:

raczej dlatego ze jestem przyzwyczajona do nowoczesnych rozwiązań,

nowoczesnosc - moj ojciec gdy stanal na samym srodku manhattaniu, popatrzyl sie na budynki i mowi: tu musiala  bomba je,,,nac jakis czas temu. 

4 minuty temu, mvgda napisał:

pracuje głównie na SAPie, wspomagają nas roboty i macra, nie wyobrażam sobie klepać jak robot miliona danych podczas gdy mogę wrzucić je u siebie do macra, które samo wrzuci je do sapa i usprawni proces. 

jak placa dobrze to czemu by nie klepac ?

swoja droga jesli komus zalezy na zdobyciu jakiesgos lepszego doswiadczenia gdzies w bay area, to nie patrzy na to czy tam w tych korporacyjach maja sapy i telefony stacjonarne...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Pawex1972 napisał:

Ja właśnie jestem tym przypadkiem. Szukam przygody. Uwazam że jest możliwe przeżyć dwa życia w jednym. Trzeba się przeprowadzić na inny kontynent do innej rzeczywistości. :) Wybrałem na moje drugie życie Amerykę, pierwsza połowa już zleciała w Europie :)

Dobre podejscie. Jest co zobaczyc w tym kraju i w krajach sasiedzkich. Jezeli dobrze sie przygotujesz, i nie oczekujesz europejskiego stylu zycia (zadziwiajaco duzo Polakow tego chce) to bedzie good. Czego Ci zycze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ilya_ napisał:

 

swoja droga jesli komus zalezy na zdobyciu jakiesgos lepszego doswiadczenia gdzies w bay area, to nie patrzy na to czy tam w tych korporacyjach maja sapy i telefony stacjonarne...

 

Ja nie mowia o tych ktorzy chca zdobyc doswiadczenia na przyklad w Bay Area. Mowie o tych ktorzy przyjezdzaja do USA na stale i sa przerazeni zdajac sobie sprawe ze beda wydawac przeogromne sumy na zycie na zupelnie srednim poziomie... mozliwie nizszym niz mieli albo w Polsce albo e Europie. I sa rozgoryczeni. Bo oczekiwali American Dream a dostali American Reality. Jest sporo takich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...