Skocz do zawartości

DV-2021 Wylosowany / Nie wylosowany   

111 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zostałeś/aś wylosowany/a w loterii DV-2021 ?

    • Tak
      19
    • Nie
      92


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
13 minutes ago, PHU_MONO said:

Witam wszystkich.

Jestem tutaj nowy. Mam na imię Adam.

Od dzisiejszego popołudnia jestem szczęśliwcem któremu udało się wylosować GC za pierwszym razem - nie nie chwale się...

Gratulacje!

13 minutes ago, PHU_MONO said:

Boję się jeszcze o swoją przeszłość czy jakieś szczeniackie wybryki (zatarte - wymazane z akt) nie wyjdą na jaw podczas IV w ambasadzie...

Temat ten budzi skrajne emocje na forum odkad pamietam i przygotuj sie (ja z reszta tez juz sie przygotowuje), ze zaraz ktos zakwestionuje to co napisze i powie dokladnie cos przeciwnego. W swietle prawa imigracyjnego USA, nie ma czegos takiego jak zatarcie wyroku. Zostaniesz postawiony przed pytaniem, czy kiedykolwiek zostales za cos skazany. Odpowiedz na to pytanie, bezwzgledu na to czy wyrok jest zatarty i wymazany z akt, powinna byc twierdzaca. Z dodatkowych dokumentow musisz wtedy przedstawic na rozmowie przetlumaczony na angielski wyrok sadowy + standardowo zaswiadczenie z KRK gdzie informacji o tym juz nie bedzie. Czy to przekresla to Twoje szanse na GC? nie wiem. Wszystko zalezy od tego co to bylo i jak urzednik to zinterpretuje w kontekscie "moral turpitude". Byl na forum przypadek AFAIR wyroku za wypadek ze skutkiem smiertelnym i osoba ta dostala GC.

Watek, ktory warto przeczytac: https://forum.usa.info.pl/topic/27727-wiza-biznesowa-a-karalnosc/

 

  • Like 1

Napisano
14 minutes ago, PHU_MONO said:

Witam wszystkich.

Jestem tutaj nowy. Mam na imię Adam.

Od dzisiejszego popołudnia jestem szczęśliwcem któremu udało się wylosować GC za pierwszym razem - nie nie chwale się...

Z tego co zdążyłem już przeczytać to będę kwalifikował się na rozmowę, ponieważ mam nr. 46**. Numer jest stosunkowo niski, ale czytając Wasze wypowiedzi "wszystko się może zdarzyć". Tak szczerze myślicie, że ten wirus może tak wszystko pokrzyżować i mimo wygrania i przejścia rozmowy może prezydent stwierdzić "dziękujemy Wam za wpłaty przy IV, ale nikogo nie wpuszczamy i kropka" ? Wolałbym wiedzieć jasno z góry wszystko - ale to chyba nie możliwe do momentu wyjazdu. Trzeba będzie na razie się wstrzymać ze sprzedażą domu, i firmy i samochodów do momentu uzyskania na miejscu GC i wyrobieniu białego paszportu, aby wrócić i zakończyć sprawy w Polsce.

Czy jeżeli miałbym jakieś pytania i problemu z dalszym procedowaniem mnie itp. to mogę na Was liczyć - tylko bez hejtu bo umiem użyć "szukaj" na forum - po prostu wydawało mi się do wczoraj, że wiem już wszystko jakie dalsze kroki po wylosowaniu będą, ale na chwilę obecną jeszcze jestem w szoku - bo od 15 lat o tym marzyłem, a dopiero rok temu odważyłem się złożyć wniosek...

Boję się jeszcze o swoją przeszłość czy jakieś szczeniackie wybryki (zatarte - wymazane z akt) nie wyjdą na jaw podczas IV w ambasadzie...

 

Dobranoc.

Adam.

 

Gratulacje. Jak czegoś nie będziesz wiedział i nie znajdziesz spoko pytaj.

Czy wirus pokrzyżuje Twoją emigrację / wydanie wizy / wyjazd do USA to jednak wróżenie z fusów na dzisiaj. Skoro masz wolę wyjazdu ja bym się nastawiał, że wszystko się uda. Wypełnij DS-260, skompletuj dokumenty i czekaj. Plan z odłożeniem decyzji o sprzedaży domu / firmy / aut do mementu wydania GC wydaje się być dobry i bezpieczny. Pamiętaj jednak, że od dnia pierwszego wlotu do USA z wizą imigracyjną zaczniesz podlegać opodatkowaniu USA. Ja bym na twoim miejscu zaczął się interesować jak i czy opłacać się będzie opodatkować przychody ze sprzedaży firm, aut i domu (może domów) już jako amerykański rezydent podatkowy będacy obywatelem Polskim, czy tylko jako obywatel Polski nie będący jeszcze amerykańskim rezydentem podatkowym. To może Ciebie skłonić do sprzedaży tego wszystkiego jeszcze przed wylotem

  • Like 1
  • Upvote 1
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, PHU_MONO napisał:

Trzeba będzie na razie się wstrzymać ze sprzedażą domu, i firmy i samochodów do momentu uzyskania na miejscu GC i wyrobieniu białego paszportu, aby wrócić i zakończyć sprawy w Polsce.

Napewno wszystko przemyslisz i zrobisz to co ma sens... ale tez moze pomysl o nie zamykaniu sobie drogi powrotu do Polski. Nie wszystkim podoba sie w USA, a zwlaszcza teraz USA przezywa trudne momenty ktore moga miec wplyw na kraj przez kilka/wiele lat. Znam ludzi ktorzy wrocili z USA do Europy (w tym do Polski) chociaz tu zylo im sie zupelnie OK, ale zdecydowali ze jednak sa europejczykami i czuja sie lepiej po tamtej stronie Atlantyku. 

Edytowane przez katlia
Napisano (edytowane)

Witam wszystkich,

Rok temu wypelnilam wniosek nie majac specjalnie zadnych nadzieji na wygrana i tak naprawde do dnia dzisiejszego nawet o tym nie myslalam. Kolo poludnia sprawdzilam: You have been randomly selected - Case number: 2XXX.

Zajrzalam do biuletynu i wglada na to, ze rozmowe z tym numerkiem moge miec w pazdzierniku albo w listopadzie, tak wiec czasu nie za wiele na podjecie decyzji. 

Natomiast bede szczera z wami co do wniosku: mam wyksztalcenie srednie (4 letnie liceum ogolnoksztalcace) bez matury i tak wlasnie wypelnilam w formularzu (Highschool, no degree). Z tego, co sie zdazylam zorientowac rok temu, to do spelnienia podstawowych warunkow udzialu w loterii, wystarczlo ukonczenie szkoly sredniej. 

Pytanie do osob, ktore byly w podobnej sytuacji i przeszly przez rozmowe w ambasadzie: Czy podczas rozmowy wystarczy, ze przedstawie tylko swiadectwo ukonczenia szkoly sredniej, czy musze dolaczyc wszystkie swiadectwa z 12 lat, lacznie ze szkola podstawowa?

Dlaczego o to pytam? Po prostu szkole podstawowa i srednia ukonczylam lata temu, a juz od dluzszego czasu nie mieszkam w Polsce i biorac pod uwage fakt, ze mam bardzo niski 'case number' i ogolna sytuacje z pandemia, jest prawdopodobne ze nie wyrobie sie z odszukaniem wszystkich swiadectw (sic!).

Poza tym, na moim swiadectwie ukonczenia szkoly sredniej, co jest w ogole jakims absurdem, jest informacja, ze ukonczylam szkole srednia w roku 2001-2002. Nie ma zadnej informacji, ze to bylo 4 letnie liceum. Dlatego ponownie  zapytam, czy ktos z was byl w takiej sytuacji i jak sie potoczyla wasza rozmowa w konsulacie?

Sorry, ze was zalewam takim banalem, ale naprawde czuje sie zdezorientowana odkrywajac po latach taki drobny szczegol i to jeszcze w takim momencie! Na pewno znajdzie sie grupa hejterow, ktora bedzie chciala dodac swoje cztery grosze w stylu: Oooo, to byly poslizgi! Oooo to trzeba bylo zrobic mature! Oooo a dlaczego 'gupia' bylas i w ogole aplikowals? Od razu mowie, ze nie bede odpowiadac na tego typu zaczepki, bo 'ktosiu' musisz sobie podniesc ranking na forum wklejajac durny komentarz.

Dzieki i trzymam kciuki za pozostale osoby, ktore jeszcze nie sprawdzily swoich wynikow!

Pozdrawiam

 

 

 

Edytowane przez Amynor
Napisano (edytowane)
33 minutes ago, Amynor said:

Pytanie do osob, ktore byly w podobnej sytuacji i przeszly przez rozmowe w ambasadzie: Czy podczas rozmowy wystarczy, ze przedstawie tylko swiadectwo ukonczenia szkoly sredniej, czy musze dolaczyc wszystkie swiadectwa z 12 lat, lacznie ze szkola podstawowa?

Tylko swiadectwo ukonczenia szkoly. 

Wiecej masz w tym watku: https://forum.usa.info.pl/topic/25285-pytanie-o-maturę/?tab=comments#comment-230519

 

Edytowane przez Xarthisius
Napisano
1 hour ago, Amynor said:

Witam wszystkich,

Rok temu wypelnilam wniosek nie majac specjalnie zadnych nadzieji na wygrana i tak naprawde do dnia dzisiejszego nawet o tym nie myslalam. Kolo poludnia sprawdzilam: You have been randomly selected - Case number: 2XXX.

Zajrzalam do biuletynu i wglada na to, ze rozmowe z tym numerkiem moge miec w pazdzierniku albo w listopadzie, tak wiec czasu nie za wiele na podjecie decyzji. 

Natomiast bede szczera z wami co do wniosku: mam wyksztalcenie srednie (4 letnie liceum ogolnoksztalcace) bez matury i tak wlasnie wypelnilam w formularzu (Highschool, no degree). Z tego, co sie zdazylam zorientowac rok temu, to do spelnienia podstawowych warunkow udzialu w loterii, wystarczlo ukonczenie szkoly sredniej. 

Pytanie do osob, ktore byly w podobnej sytuacji i przeszly przez rozmowe w ambasadzie: Czy podczas rozmowy wystarczy, ze przedstawie tylko swiadectwo ukonczenia szkoly sredniej, czy musze dolaczyc wszystkie swiadectwa z 12 lat, lacznie ze szkola podstawowa?

Dlaczego o to pytam? Po prostu szkole podstawowa i srednia ukonczylam lata temu, a juz od dluzszego czasu nie mieszkam w Polsce i biorac pod uwage fakt, ze mam bardzo niski 'case number' i ogolna sytuacje z pandemia, jest prawdopodobne ze nie wyrobie sie z odszukaniem wszystkich swiadectw (sic!).

Poza tym, na moim swiadectwie ukonczenia szkoly sredniej, co jest w ogole jakims absurdem, jest informacja, ze ukonczylam szkole srednia w roku 2001-2002. Nie ma zadnej informacji, ze to bylo 4 letnie liceum. Dlatego ponownie  zapytam, czy ktos z was byl w takiej sytuacji i jak sie potoczyla wasza rozmowa w konsulacie?

Sorry, ze was zalewam takim banalem, ale naprawde czuje sie zdezorientowana odkrywajac po latach taki drobny szczegol i to jeszcze w takim momencie! Na pewno znajdzie sie grupa hejterow, ktora bedzie chciala dodac swoje cztery grosze w stylu: Oooo, to byly poslizgi! Oooo to trzeba bylo zrobic mature! Oooo a dlaczego 'gupia' bylas i w ogole aplikowals? Od razu mowie, ze nie bede odpowiadac na tego typu zaczepki, bo 'ktosiu' musisz sobie podniesc ranking na forum wklejajac durny komentarz.

Dzieki i trzymam kciuki za pozostale osoby, ktore jeszcze nie sprawdzily swoich wynikow!

Pozdrawiam

 

 

 

Gratulacje

Napisano (edytowane)

Dzieki @Xarthisius, podniosles/as mnie na duch. Czytalam ten watek wczesniej, ale nie bylam pewna. Tam jest ten koles @glimi, ktory nie mial matury a tylko ukonczona szkole srednia + policealne studium. U mnie jest dokladnie taka sama sytuacja, szkola srednia bez matury (liceum) + 1 roczne studium policealne. Po prostu na interview wezme oba dokumenty, no bo co zrobie.

Poza tym, chcialabym wam powiedziec jeszcze o jednej bardzo ciekawej sprawie odnosnie wynikow i tego, czy ta loteria jest tak naprawde tylko loteria. Otoz sluchajce, w 'loterii wizowej' nie bralam udzialu po raz pierwszy - tak naprawde to chyba moj 4 raz (pierwszy szczesliwy). Mialam wczesniej 3 podejscia jakos w latach 2012, 2013 i 2014, jednak za kazdym razem nie bylam wyselekcjonowana, wiec zrezygnowalam. W miedzyczasie, pojawila sie okazja wyjazdu za granice, konkretnie do UK. Praktycznie od 2015 roku pracuje i mieszkam na stale w duzym miescie. Mam staly adres zamieszkania, settled status i pracuje w sektorze IT - tutaj uwaga - jako manager. W ciagu tych kilku lat naprawde ciezko pracowalam, aby awansowac na stanowisko managera i to wlasnie stanowisko podalam w aplikacji do DV-2021 w 2019 roku. Roznica diametralna w porownania z moimi kwalifikacjiami zawodowymi w ubieglych latach! Dlaczego o tym mowie? Jezeli przyjrzycie sie wymagania do wizy imigracyjnej w Kanadzie, w Australii, czy w Japonii, to zauwazycie, ze 'doswiadczenie w pracy za granica' jest prawdopodobnie jednym z najwazniejszych kryterium, ktore sie bierze pod uwaga podczas rozpatrywania wniosku. Sa oficialne kalkulatory, ktore udowodnia Ci, ze wartosc tego doswiadczenia (jeszcze raz powiem DOSWIADCZENIE ZAWODOWE ZA GRANICA, najlepiej w kraju angielskojezycznym) jest wieksze, niz twoje osiagniecia w edukacji, np magisterka czy doktorat - oba tak naprawde maja minimalny wplyw na ten wniosek, nie mowie, ze nie maja w ogole, tylko ze w porownaniu z doswiadczeniem zawodowym za granica, sa dosc niewielke.

No i teraz nastepna kwestia kochani, co ma loteria wizowa wspolnego z wiza imigracyjna w Australii czy Kanadzie? Otoz to, ze te wizy imigracyjne sa oparte na systemie 'merytalnym', czyli proces imigracyjny to nic innego jak punktowe okreslanie twoich kwalifikacji i umiejetnosci, i co dalej idzie szansy na przyznanie tobie wizy imigracyjnej. Jak zapewne wielu z was wie, albo sie dopiero domysla, takiego systemu merytalnego nie ma w przypadku wiz imigracyjnych USA (co prawda, jest wiza pracownicza, ale ona nie ma nic wspolnego z imigracja).  Nie pamietam dokladnie, czy to bylo w 2018 czy 2019 roku, kiedy administracja Trumpa zaproponowala wprowadzenie takiego system, ktory zastapilby stara juz i nieaktualna loterie wizowa. Na szczescie tak sie nie stalo, projekt nie przeszedl, no i dobrze, bo wymagania dla imigrantow byly kosmiczne w porownaniu z wymaganiami dla wiz do Astralii, czy Kanady. Notomiast, jezeli sobie poszukacie ten watek w googlach (merit-based immigration systems in USA), to zobaczycie, ze znowu jednym z wymagan (jeszcze raz powiem, prawdopodobnie najbardziej punktowanym - do tego tez byly kalkulatory) bylo doswiadczenie zawodowe za granica.

Wracam do pytania: dlaczego o tym mowie? Poniewaz wszystko wskazuje na to, ze Electronic Diversity Visa Lottery nie jest tylko zwykla loteria, a punktowym imigracyjnym systemem kwalifikacyjnym i to od samego poczatku, kiedy to wypelniasz wniosek na stronie DV-lottery. Co wiecej, uwazam, ze jezeli na przyklad obywatel Polski pracujacy i mieszkajacy na stale w Holandii powiedzmy od 3 lat, zlozy taki wniosek i jeszcze bedzie mial zawod w sektorze o duzym zapotrzebowaniu (tutaj sie klania juz bardzo slynna lista zawodow), to nie tylko moim zdaniem, ale zdaniem wielu wplywowych osob (podam wam za chwile przyklad osoby dobrze znanej z podobnym logicznym wnioskiem), twoje szanse na wylosowanie w takiej loterii naprawde wzrastaja ogromnie. Co z tego, ze na stronie z wynikiami pisze RANDOM SELECTION. Ten system nie jest i nie moze byc w 100% losowy, przypadkowy, czy wykrywkowy. Po prostu jak logicznie nad tym sie zastanowisz, to nie ma na to opcji, nawet jesli pani Zosia ze sklepu warzywnego z tytulem doradcy prawnego bedzie sie zaklinac, ze to jest czysta loteria.

Teraz na pewno wszyscy sie zastanawiaja, a co to za znana osoba, ktora rzekomo doszla do podobnego logicznego wniosku. A pamietacie kochani slynny wywiad z Cejrowskim, w ktorym stwierdzil, dosc zreszta stanowczo, ze jezeli ktos bardzo chce dostac GC i ma na to dowod, to rzad amerykanski mu ja da. I to nie chodzi tylko o Cejrowskiego. Jest sporo innych osob, ktore wyraza podobne przekonanie w tej sprawie.

No i teraz oczywiscie podsumowanie, no bo 'O co ci w ogole gupia piz** chodzi'? Poszukajcie, poczytajcie posty osob, ktore braly udzial w 'loterii' kilkakrotnie. Posty w stylu: 5 raz z rzedu i nic. 8 rok i znowu 2x HAS NOT BEEN SELECTED. Ludzie, po co aplikujecie co roku z tymi samymi danymi skoro przez tyle czasu nie zrobiliscie absolutnie nic w kierunku, aby podniesc swoje kwalifikacje i automatycznie zwiekszyc swoje szanse na wygrana?

Jakis kozak tu ostatnio pisal, ze przeciez taki Ukrainiec moze sobie 100 dowodow i 100 paszportow wyrobic, wiec po co sie w ogole marnowac. To niech sobie wyrobi immunitet od razu, czlowieku! Czy ty myslisz, ze administracja amerykanska jest taka glupia, zeby w ogole kwalifikowac do loterii kraje, w ktorych takie procedery moga wystepowac? Po co od razu wprowadzac zamieszanie? Obywatelom Ukrainy przyznaje sie co roku wiecej GC, ze wzgledu na dosc napieta i trudna systuacje w tym kraju, i bardzo dobrze z reszta. Ale, uwaga - znowu logicznie rozumujac, jesli wezmiesz pod uwage fakt, ze skoro sa pewne uwarunkowania i sytuacje, w ktorych pewne kraje maja na przyklad wieksza pule wiz do wylosowania, to czy to nadal jest loteria? No chyba nie..

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Amynor
  • Like 1
  • Downvote 1
Napisano
Dzieki [mention=88479]Xarthisius[/mention], podniosles/as mnie na duch. Czytalam ten watek wczesniej, ale nie bylam pewna. Tam jest ten koles [mention=51367]glimi[/mention], ktory nie mial matury a tylko ukonczona szkole srednia + policealne studium. U mnie jest dokladnie taka sama sytuacja, szkola srednia bez matury (liceum) + 1 roczne studium policealne. Po prostu na interview wezme oba dokumenty, no bo co zrobie.
Poza tym, chcialabym wam powiedziec jeszcze o jednej bardzo ciekawej sprawie odnosnie wynikow i tego, czy ta loteria jest tak naprawde tylko loteria. Otoz sluchajce, w 'loterii wizowej' nie bralam udzialu po raz pierwszy - tak naprawde to chyba moj 4 raz (pierwszy szczesliwy). Mialam wczesniej 3 podejscia jakos w latach 2012, 2013 i 2014, jednak za kazdym razem nie bylam wyselekcjonowana, wiec zrezygnowalam. W miedzyczasie, pojawila sie okazja wyjazdu za granice, konkretnie do UK. Praktycznie od 2015 roku pracuje i mieszkam na stale w duzym miescie. Mam staly adres zamieszkania, settled status i pracuje w sektorze IT - tutaj uwaga - jako manager. W ciagu tych kilku lat naprawde ciezko pracowalam, aby awansowac na stanowisko managera i to wlasnie stanowisko podalam w aplikacji do DV-2021 w 2019 roku. Roznica diametralna w porownania z moimi kwalifikacjiami zawodowymi w ubieglych latach! Dlaczego o tym mowie? Jezeli przyjrzycie sie wymagania do wizy imigracyjnej w Kanadzie, w Australii, czy w Japonii, to zauwazycie, ze 'doswiadczenie w pracy za granica' jest prawdopodobnie jednym z najwazniejszych kryterium, ktore sie bierze pod uwaga podczas rozpatrywania wniosku. Sa oficialne kalkulatory, ktore udowodnia Ci, ze wartosc tego doswiadczenia (jeszcze raz powiem DOSWIADCZENIE ZAWODOWE ZA GRANICA, najlepiej w kraju angielskojezycznym) jest wieksze, niz twoje osiagniecia w edukacji, np magisterka czy doktorat - oba tak naprawde maja minimalny wplyw na ten wniosek, nie mowie, ze nie maja w ogole, tylko ze w porownaniu z doswiadczeniem zawodowym za granica, sa dosc niewielke.
No i teraz nastepna kwestia kochani, co ma loteria wizowa wspolnego z wiza imigracyjna w Australii czy Kanadzie? Otoz to, ze te wizy imigracyjne sa oparte na systemie 'merytalnym', czyli proces imigracyjny to nic innego jak punktowe okreslanie twoich kwalifikacji i umiejetnosci, i co dalej idzie szansy na przyznanie tobie wizy imigracyjnej. Jak zapewne wielu z was wie, albo sie dopiero domysla, takiego systemu merytalnego nie ma w przypadku wiz imigracyjnych USA (co prawda, jest wiza pracownicza, ale ona nie ma nic wspolnego z imigracja).  Nie pamietam dokladnie, czy to bylo w 2018 czy 2019 roku, kiedy administracja Trumpa zaproponowala wprowadzenie takiego system, ktory zastapilby stara juz i nieaktualna loterie wizowa. Na szczescie tak sie nie stalo, projekt nie przeszedl, no i dobrze, bo wymagania dla imigrantow byly kosmiczne w porownaniu z wymaganiami dla wiz do Astralii, czy Kanady. Notomiast, jezeli sobie poszukacie ten watek w googlach (merit-based immigration systems in USA), to zobaczycie, ze znowu jednym z wymagan (jeszcze raz powiem, prawdopodobnie najbardziej punktowanym - do tego tez byly kalkulatory) bylo doswiadczenie zawodowe za granica.
Wracam do pytania: dlaczego o tym mowie? Poniewaz wszystko wskazuje na to, ze Electronic Diversity Visa Lottery nie jest tylko zwykla loteria, a punktowym imigracyjnym systemem kwalifikacyjnym i to od samego poczatku, kiedy to wypelniasz wniosek na stronie DV-lottery. Co wiecej, uwazam, ze jezeli na przyklad obywatel Polski pracujacy i mieszkajacy na stale w Holandii powiedzmy od 3 lat, zlozy taki wniosek i jeszcze bedzie mial zawod w sektorze o duzym zapotrzebowaniu (tutaj sie klania juz bardzo slynna lista zawodow), to nie tylko moim zdaniem, ale zdaniem wielu wplywowych osob (podam wam za chwile przyklad osoby dobrze znanej z podobnym logicznym wnioskiem), twoje szanse na wylosowanie w takiej loterii naprawde wzrastaja ogromnie. Co z tego, ze na stronie z wynikiami pisze RANDOM SELECTION. Ten system nie jest i nie moze byc w 100% losowy, przypadkowy, czy wykrywkowy. Po prostu jak logicznie nad tym sie zastanowisz, to nie ma na to opcji, nawet jesli pani Zosia ze sklepu warzywnego z tytulem doradcy prawnego bedzie sie zaklinac, ze to jest czysta loteria.
Teraz na pewno wszyscy sie zastanawiaja, a co to za znana osoba, ktora rzekomo doszla do podobnego logicznego wniosku. A pamietacie kochani slynny wywiad z Cejrowskim, w ktorym stwierdzil, dosc zreszta stanowczo, ze jezeli ktos bardzo chce dostac GC i ma na to dowod, to rzad amerykanski mu ja da. I to nie chodzi tylko o Cejrowskiego. Jest sporo innych osob, ktore wyraza podobne przekonanie w tej sprawie.
No i teraz oczywiscie podsumowanie, no bo 'O co ci w ogole gupia piz** chodzi'? Poszukajcie, poczytajcie posty osob, ktore braly udzial w 'loterii' kilkakrotnie. Posty w stylu: 5 raz z rzedu i nic. 8 rok i znowu 2x HAS NOT BEEN SELECTED. Ludzie, po co aplikujecie co roku z tymi samymi danymi skoro przez tyle czasu nie zrobiliscie absolutnie nic w kierunku, aby podniesc swoje kwalifikacje i automatycznie zwiekszyc swoje szanse na wygrana?
Jakis kozak tu ostatnio pisal, ze przeciez taki Ukrainiec moze sobie 100 dowodow i 100 paszportow wyrobic, wiec po co sie w ogole marnowac. To niech sobie wyrobi immunitet od razu, czlowieku! Czy ty myslisz, ze administracja amerykanska jest taka glupia, zeby w ogole kwalifikowac do loterii kraje, w ktorych takie procedery moga wystepowac? Po co od razu wprowadzac zamieszanie? Obywatelom Ukrainy przyznaje sie co roku wiecej GC, ze wzgledu na dosc napieta i trudna systuacje w tym kraju, i bardzo dobrze z reszta. Ale, uwaga - znowu logicznie rozumujac, jesli wezmiesz pod uwage fakt, ze skoro sa pewne uwarunkowania i sytuacje, w ktorych pewne kraje maja na przyklad wieksza pule wiz do wylosowania, to czy to nadal jest loteria? No chyba nie..
Pozdrawiam
 
A jak dla mnie to tylko loteria. Nie wierzę w teorie że Cię tam jakoś punktuja za to czy za tamto po prostu musisz spełniać minimum. Gdyby tak było jak mówisz nie losowali by ludzi którzy przesiedzieli turystyczne byli tam nielegalnie przecież mają twoje dane mogli by sprawdzać. Ja osobiście nie pracowałem nigdy za granicą całe życie w jednym mieście praca na miejscu mimo że bez jakichś ogromnych kwalifikacji dobrze płatna i już praktycznie 11 lat w jednej firmie. Moja żona która wygrała w tym roku to samo nie pracowała za granicą tak samo praca na miejscu też praktycznie 8 lat na miejscu w jednej firmie. Tak że myślę że dla nich jedynym kryterium jakie musisz spełniać jest to czy deklarujesz że spełniasz podstawowe wymagania A czym więcej się tam interesują tego nikt nie wie. Napewno nie sprawdzają przed wylosowaniem tego. Cała weryfikacja następuje w późniejszym etapie. Tak że twierdzenie że praca za granicą podnosi twoje szanse jest błędnym założeniem moim zdaniem.

Wysłane z mojego SM-J415FN przy użyciu Tapatalka

  • Upvote 1
Napisano (edytowane)
4 minutes ago, Amynor said:

A co nas twoje zdanie obchodzi, gamoniu. 

Nie rozumiem czemu obrazasz @lukasz007 

Co do Twojej teorii to sa na tym forum osoby, ktore zglosily sie w III klasie liceum i zostaly wylosowane i sa teraz szczesliwymi posiadaczami GC.

Edytowane przez Xarthisius
  • Upvote 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...