Skocz do zawartości

Wyjazd do USA kiedy w Polsce masz dobrze..?


FOGO

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Mozecie rozwinac temat tych patologii ? Chociażby podać z 5 -10 ? :) Zainteresowało mnie to.

Oczywiście poza: Ubezpieczeniem zdrowotnym, credit score, "brakiem" praw pracownika ( w porównaniu do Europejskich / Polskich ) .... 

Dzięki :)

Napisano

@Sebol83 Rzeczy, ktorych nie lubie w USA:

1. Kultura pracy - duzy indywidualizm, "grinding" mentality

2. Malo urlopu i w ogole dni wolnych

3. Nieszczerosc, egoizm i dwulicowosc wiekszosci Amerykanow

4. Kult pieniadza

5. Duze odleglosci

6. Malo drog rowerowych i pieszych

7. Brud i syf w miastach

8. Gorszy poziom bezpieczenstwa

9. Daleko do rodziny i przyjaciol

10. Wysokie koszty edukacji oraz wysokie tempo wzrostu czesnych za college

11. Rasizm systemowy i problemy z tym zwiazane

12. W przypadku mojego stanu bardzo wysoki property tax

13. Przestarzaly i kompletnie nieefektywny urzad imigracyjny

Mam isc dalej czy na razie wystarczy? Nie chce wyjsc na malkontenta, ale USA to na pewno nie jest kraj idealny. Oczywiscie sam podales kilka problemow, ale akurat credit score uwazam za bardzo fajny pomysl. 

Napisano
45 minutes ago, barnclose said:

 

3. Nieszczerosc, egoizm i dwulicowosc wiekszosci Amerykanow

Oj tam, takie jednostki mozna spotkac wszedzie. :D

45 minutes ago, barnclose said:

 

6. Malo drog rowerowych i pieszych

Yeah. Pewnie zalezy to od miejsca zamieszkania ale w mojej okolicy to tez jest problem. Samochodem nie jezdze i chcialabym czasami gdzies sie przejsc na piechote czy pojechac na rowerze. Niestety Amerykanie maja chyba jakas niechec do budowania chodnikow. 

 

Napisano

Mozna by pisac w nieskonczonosc a i tak cala grupka ludzi ktorzy w US byli tylko turystycznie albo wcale uzna ze nie moze byc az tak zle.... Lista u gory jest calkiem niezla.

Najwieksza patologia to system ktory maksymalnie wykorzystuje ludzi i w dosc mistrzowski sposob opowiada im ze to jest ich "american dream".  

Przyklad - tipped employees - czyli Ci ktorzy otrzymuja napiwki - oni maja swoja wlasna (znacznie nizsza niz inni) place minimalna "bo otrzymuja napiwki". Ja jestem pracownikiem exempt (jak pewnie wiekszosc nie pracujacych fizycznie na tym forum). Exempt oznacza exempt from Fair Labor Standards Act - jak sobie przetlumaczysz ten termin, to jest on patologia sama w sobie. 

Takich przykladow mozna by mnozyc w nieskonczonosc. W polityce jest kompletny burdel sterowany przez korporacje ktore jak wyzej pisalem dosc zrecznie ludziom tlumacza ze jak one beda mialy dobrze to ludzie tez a w ogole to wszyscy powinni sie cieszyc ze w ogole maja prace i moga zyc w najlepszym kraju pod sloncem. Polowa spoleczenstwa ma tak wyprane mozgi ze praktycznie sa w stanie wojne rozpoczac zeby bronic tego....

Anyway, rant over ;-) 

Napisano
2 hours ago, barnclose said:

@Sebol83 Rzeczy, ktorych nie lubie w USA:

1. Kultura pracy - duzy indywidualizm, "grinding" mentality

2. Malo urlopu i w ogole dni wolnych

3. Nieszczerosc, egoizm i dwulicowosc wiekszosci Amerykanow

4. Kult pieniadza

5. Duze odleglosci

6. Malo drog rowerowych i pieszych

7. Brud i syf w miastach

8. Gorszy poziom bezpieczenstwa

9. Daleko do rodziny i przyjaciol

10. Wysokie koszty edukacji oraz wysokie tempo wzrostu czesnych za college

11. Rasizm systemowy i problemy z tym zwiazane

12. W przypadku mojego stanu bardzo wysoki property tax

13. Przestarzaly i kompletnie nieefektywny urzad imigracyjny

Mam isc dalej czy na razie wystarczy? Nie chce wyjsc na malkontenta, ale USA to na pewno nie jest kraj idealny. Oczywiscie sam podales kilka problemow, ale akurat credit score uwazam za bardzo fajny pomysl. 

1. Kultura pracy - duzy indywidualizm, "grinding" mentality - osobiscie u mnie w firmie i firmie mojej żony "life/work balance jest na wysokim miejscu, dodatkowe godziny wolne na lunch, karnety SPA, karty podarunkowe na "KAWE" 

2. Malo urlopu i w ogole dni wolnych = zalezy od firmy, ja mam 20 dni wolnych a za 2 lata bedzie 25. Za 7 lat 28 dni.... Wiec to zalezy gdzie pracujesz, nikt nie mowi,ze nie mozna poszukac opcji z wieksza iloscia urlopu.

3. Nieszczerosc, egoizm i dwulicowosc wiekszosci Amerykanow - mieszkales kiedys w Polsce? :)

4. Kult pieniadza - wiekszosc ludzi tutaj po to przyleciala, wiec nie wiem w czym problem.

5. Duze odleglosci - ale paliwo tanie.

6. Malo drog rowerowych i pieszych - racja, ale czy to az taki problem?

7. Brud i syf w miastach - Zgadzam sie, dlatego duze miasta odwiedziam tylko gdy trzeba

8. Gorszy poziom bezpieczenstwa - Zalezy gdzie mieszkasz, w mojej okolicy jest ok. Nie mam problemu wyjsc w nocy z psem . I znowu - mozna zmienic miejsce zamieszkania zeby bylo bezpieczniej.

9. Daleko do rodziny i przyjaciol - To dopiero po wyjezdzie uswiadomiles sobie,ze bedziesz daleko od rodziny? Bo ja mialem swiadomosc od samego poczatku.

10. Wysokie koszty edukacji oraz wysokie tempo wzrostu czesnych za college - To jest faktycznie problem, ale chyba wiekszosc z nas wyjezdza juz po edukacji w PL. A dodatkoa szkole w USA niestety trzeba zaplacic sporo. 

11. Rasizm systemowy i problemy z tym zwiazane - podaj jakis przyklad? Czy moze mowisz o tym bełkocie z telewizji?

12. W przypadku mojego stanu bardzo wysoki property tax - NIektore stany maja konkretnie wysoki property tax, ja place prawie 6K rocznie wiec nie tak zle. Znajomi w NJ placa 11 za mniej wiecej taki sam dom i dzialke.

13. Przestarzaly i kompletnie nieefektywny urzad imigracyjny - w moim przypadku proces od pierwszej zielonej karty do obywatelstwa przebiegł bardzo sprawnie i szybko - no moze poza testem na obywatelstwo ostatniego dnia urzad byl otwarty przed pandemia (wylaczyli ststemy i nie mogelm sie podpisac po tescie wiec musialem sie pojawic jeszcze raz - ale to nie problem wg mnie)

Mam isc dalej czy na razie wystarczy? Nie chce wyjsc na malkontenta, ale USA to na pewno nie jest kraj idealny. Oczywiscie sam podales kilka problemow, ale akurat credit score uwazam za bardzo fajny pomysl. 

Credit Score to idealne rozwiazanie, nie jest to skomplikowane zeby sobie takie 720+ zrobic. Trzeba tylko uzywaz paru % "musku" i mozna spokojnie brąć w góre.

Nigdy nie powiem,ze USA to kraj idealny, bo taki nie istnieje. 

Moze podaj swoje doswiadczenia jakie miales w USA czy masz w USA. Mam paru znajomych ktorym sie tez nie podobalo nic, moze inaczej - widzieli wiecej wad niz zalet, ale jesli im ktos doradzil,zeby moze zmienic prace/miejsce zamieszkania, pojsc do dodatkowej pracy na pare miesiecy zeby dorobic i cos zmienic to nikt nie chcial. Wiekszosc wrocila do PL i po paru miesiacach placz,ze juz do USA nie wpuszcza.

Ja w momencie wejscia na poklad samolotu do Stanow, wiedzialem,ze bede zapierdalal 85-90 godzin tygodniowo. I tak bylo. Ale bylo warto. Nie wiem czy ludzie mysla,ze tutaj mozna pracowac 20 godzin i miec wille z basenem w Miami ;)

Od razu powiem,ze kazdy bedzie mial inne doswiadczenia ale do jasnej cholery, jak ktos chce to moze sporo osiagnac tutaj. Na poczatku zacisnac poślady i zapierdzielac wg mnie :)

Napisano

@feniks_01

Ja mysle, ze nie narzekalem zbyt w moim poprzednim poscie. Po prostu podalem liste rzeczy, ktora mi sie nie podoba wedlug pytania @Sebol83. Lista jest jak najbardziej subiektywna i Ty masz inne zdanie jak widac wyzej. Wiele zalezy od loklalizacji, miejsca pracy itp itd. Jak dlugo jestes juz w USA? @kzielu mial przedtem fajny wpis, ze wady sie uwidoczniaja po 3-4 latach, wiec poczulem sie w idealnym momencie, zeby skomentowac ;) 

Nie chce sie tutaj klocic na doswiadczenia, ale moge Ci powiedziec, ze pracowalem w Polsce, Niemczech, Szwajcarii, Nowregii, UK i USA. Po prostu spisalem swoja ocena moich doswiadczen w porownaniu z innymi krajami. Nie pisalem listy rzeczy fajnych w USA, bo @Sebol83 o to nie pytal. Jesli chcesz to poszukaj moje poprzednie wpisy na tym forum to je znajdziesz.

Napisano
2 hours ago, feniks_01 said:

2. Malo urlopu i w ogole dni wolnych = zalezy od firmy, ja mam 20 dni wolnych a za 2 lata bedzie 25. Za 7 lat 28 dni.... Wiec to zalezy gdzie pracujesz, nikt nie mowi,ze nie mozna poszukac opcji z wieksza iloscia urlopu.

To moze zapytam tak - a ile urlopu wymaga od pracodawcy prawo pracy ? No wlasnie....

Ja mam unlimited vacation, credit score >800 i kilka innnych rzeczy i moglbym wypisywac jak mi jest zajebiscie. A taki kierowca Amazona musi sikac w butelki - problem jest w tym ze jak sie znajdziesz w czesci spoleczenstwa ktora jest ponizej pewnej granicy (a znalezc sie tam mozna z roznych powodow o ktorych mozna by napisac dlugi referat, systemowy rasizm jest jednym z nich i nie jest to zaden belkot z telewizji tylko trzeba troche szerzej otworzyc oczy i nie udawac ze pewne rzeczy sie nie dzieja - ale powodem znalezenia sie ponizej tej granicy moze byc wypadek zupelnie nie z Twojej winy ktory spowoduje ze nikt Cie nie zatrudni a dom za ktory placisz te xx$k property taxu przejmie bank po 3 miesiacach) to zycie jest zupelnie inne. 

Bieda i nierownosc spoleczna istnieje tutaj jak nigdzie indziej (w cywilizowanym) swiecie i jak ktos tego nie widzi to dlatego ze nie chce (bo tak latwiej) albo mu Fox News wypral mozg propaganda.

Napisano
2 minutes ago, kzielu said:

To moze zapytam tak - a ile urlopu wymaga od pracodawcy prawo pracy ? No wlasnie....

 

Dla ludzie z PL (ktorzy moga nie wiedziec) odpowiedz oczywiscie brzmi "zero". Podobnie z urlopem macierzynskim. 

 

Napisano
2 minutes ago, kzielu said:

To moze zapytam tak - a ile urlopu wymaga od pracodawcy prawo pracy ? No wlasnie....

Ja mam unlimited vacation, credit score >800 i kilka innnych rzeczy i moglbym wypisywac jak mi jest zajebiscie. A taki kierowca Amazona musi sikac w butelki - problem jest w tym ze jak sie znajdziesz w czesci spoleczenstwa ktora jest ponizej pewnej granicy (a znalezc sie tam mozna z roznych powodow o ktorych mozna by napisac dlugi referat, systemowy rasizm jest jednym z nich i nie jest to zaden belkot z telewizji tylko trzeba troche szerzej otworzyc oczy i nie udawac ze pewne rzeczy sie nie dzieja - ale powodem znalezenia sie ponizej tej granicy moze byc wypadek zupelnie nie z Twojej winy ktory spowoduje ze nikt Cie nie zatrudni a dom za ktory placisz te xx$k property taxu przejmie bank po 3 miesiacach) to zycie jest zupelnie inne. 

Bieda i nierownosc spoleczna istnieje tutaj jak nigdzie indziej (w cywilizowanym) swiecie i jak ktos tego nie widzi to dlatego ze nie chce (bo tak latwiej) albo mu Fox News wypral mozg propaganda.

No tak... wypadki w innych kraja nie z wlasnej winy sie przeciez nie zdarzaja, I banki nie chca splat kredytu... 

Co do biedy - i nie mowie tutaj o ludziach ktorzy fizycznie badz mentalnie sa ograniczeni, jesli sie chce to sie da w tym kraju dorobic, I nikt mi nie powie,ze nie. Trzeba tylko chciec.

Co do prawa pracy - jeśli to komuś nie pasuje,ze nie ma obowiazkowej liczby wolnych dni, to wio do PL. Bedzie 21 albo 26 od razu. W pierwszej pracy mialem 0 dni urlopu, w drugiej 10, teraz ponad 20. A czemu? Bo czlowiek chce brnąć w coś lepszego, a taka możliwość jest, jesli sie chce.

Chetnie poslucham, jakiegos żywego przykladu o tym systemowym rasizmie. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...