Skocz do zawartości

Wyjazd do USA kiedy w Polsce masz dobrze..?


FOGO

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, feniks_01 napisał:

No tak.... "cieszyc sie,ze jestem bialym facetem"... Widze,ze nalezysz do tego "typu" Karen ktore widza białego faceta jako najwieksze zagrozenie dla wspolczesnego swiata.

Nie wiem czemu mnie atakujesz. Osobiście uważam, że biali, heteroskesulani, a najlepiej jeszcze chrześcijanie (choć ogólnie ludzie religijni), mają w tym kraju bardziej z górki, niż Ci, którzy się jakoś w tej kategoriach nie mieszczą.

 

2 minuty temu, feniks_01 napisał:

No i teraz moje pytanie jak Twoja wypowiedz nie była rasistowska? Skoro uznajesz wiekszosc jednej rasy (cyt. biały facet) nad reszta. Prosze wytlumacz, ja poczekam :)

Nie uznaję wyższości jednej rasy nad drugą, podkreślam tylko, że patrzysz na problem z perspektywy białego faceta - kogoś kto w tym kraju IMO ma trochę z górki. Mi jako białej kobiecie też jest łatwiej, choć jak ostatnio dyskutowałam ze swoim managerem swój urlop macierzyński (pełne 12 tyg gwarantowane przez państwo, połowa płatna), to nie była to lekka rozmowa. Mój manager oczekiwał mnie w pracy po 4 tygodniach, max. Także jednak stwierdzam, że biały facet ma trochę łatwiej.

2 minuty temu, feniks_01 napisał:

 

No i oczywiscie, firma ktora zatrudnia ponad 80 k pracownikow na calym swiecie nie wie jakie pytania zadac a jakich nie.

Mogę CI przesłać wytyczne z mojej firmy w sprawie aplikacji o pracę i listę pytań, których nie możesz zadać. Jest tam nawet pytanie o Twój obecny status imigracyjny.  Widzisz, w mojej ocenianie moich kwalifikacji pod kątem mojego wyglądu, wagi, religii, pochodzenia to traktowanie mnie jak... śmiecia.

2 minuty temu, feniks_01 napisał:

Jak skladalas petycje o cielona karte badz obywatelstwo to tez byl skandal i pozew wobec USCIS? Bo chyba mi sie o uszy nie obiło....

Co innego aplikacja o mieszkanie, co innego aplikacja o obywatelstwo. I wlaściciel osiedla preferował białych mieszkańców, co mnie ustawia - jako niebieskooką osobę o jasnych włosach - na dobrej pozycji. Państwo może zbierać takie dane w różnych celach (w tym na przykład czysto statystycznych), w wielu formularzach jest też opcja, że nie chcesz odpowiadać na takie pytanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
4 minutes ago, mola said:

Nie wiem czemu mnie atakujesz. Osobiście uważam, że biali, heteroskesulani, a najlepiej jeszcze chrześcijanie (choć ogólnie ludzie religijni), mają w tym kraju bardziej z górki, niż Ci, którzy się jakoś w tej kategoriach nie mieszczą. Atakuje? Ty zaczelas mnie atakowac swoimi stereotypami. Moja odpowiedz byla tylko linia pasywnej defensywy. (uwielbiam taktyke "atakujesz mnie", jestem pod wrażeniem jak szybko zostala uzyta.

 

Nie uznaję wyższości jednej rasy nad drugą, podkreślam tylko, że patrzysz na problem z perspektywy białego faceta - kogoś kto w tym kraju IMO ma trochę z górki. Mi jako białej kobiecie też jest łatwiej, choć jak ostatnio dyskutowałam ze swoim managerem swój urlop macierzyński (pełne 12 tyg gwarantowane przez państwo, połowa płatna), to nie była to lekka rozmowa. Mój manager oczekiwał mnie w pracy po 4 tygodniach, max. Także jednak stwierdzam, że biały facet ma trochę łatwiej. Czyli jednak uznajesz wyższosc bialego faceta nad innymi... I understand :)

Mogę CI przesłać wytyczne z mojej firmy w sprawie aplikacji o pracę i listę pytań, których nie możesz zadać. Jest tam nawet pytanie o Twój obecny status imigracyjny.  Widzisz, w mojej ocenianie moich kwalifikacji pod kątem mojego wyglądu, wagi, religii, pochodzenia to traktowanie mnie jak... śmiecia. No tak, pracodawca nawet nie moze zapytac czy masz jakis status imigracyjny. Ja w tym widze problem, ale Ty nie. Rożne podejscia sie zdarzaja. Wrzuc te wytyczne tutaj, chetnie zobacze.

Co innego aplikacja o mieszkanie, co innego aplikacja o obywatelstwo. I wlaściciel osiedla preferował białych mieszkańców, co mnie ustawia - jako niebieskooką osobę o jasnych włosach - na dobrej pozycji. Państwo może zbierać takie dane w różnych celach (w tym na przykład czysto statystycznych), w wielu formularzach jest też opcja, że nie chcesz odpowiadać na takie pytanie. A wiedzialas o tym,ze pracodawca tez ma taka opcje,ze nie musisz odpowiadac i ,ze pytaja o ethnicity przykladowo w celach statystycznych? Jezeli firma bedzie zatrudniala 90% bialych to ja posadza o rasizm? A co w DMV? Pytaja a prawko wydaja na podstawie umiejetnosci a nie koloru skory. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do DMV - wygląd, w tym rasa, to jest coś co Cię identyfikuje fizycznie. Taka jest rola ID.

Proszę bardzo, wytyczne, 3s googlania: 

https://www.businessinsider.com/11-illegal-interview-questions-2013-7

Dla pracowników federalnych:

https://www.eeoc.gov/statutes/title-vii-civil-rights-act-1964

Dla mojej "firmy":

https://grad.illinois.edu/careers/int-questions

Illegal Questions

While it is illegal for employers to consider an applicant's race, color, religion, sex, age, or national origin when making an employment decision, you may encounter inadvertent questions about these topics. A few questions that you should not be asked include:

  • Are you a U.S. citizen? (It is acceptable for an interviewer to ask if you are authorized to work in the U.S.)
  • Where were you born? What is your native language?
  • How old are you?
  • Are you married? How many children do you have?
  • Do you have any disabilities? (It is acceptable to ask if an applicant is able to perform the essential functions of the job.)

Jeszcze regulacje stanowe:

https://www.dhs.state.il.us/page.aspx?item=32133

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, mola said:

Co do DMV - wygląd, w tym rasa, to jest coś co Cię identyfikuje fizycznie. Taka jest rola ID.

Proszę bardzo, wytyczne, 3s googlania: 

https://www.businessinsider.com/11-illegal-interview-questions-2013-7

Dla pracowników federalnych:

https://www.eeoc.gov/statutes/title-vii-civil-rights-act-1964

Dla mojej "firmy":

https://grad.illinois.edu/careers/int-questions

Illegal Questions

While it is illegal for employers to consider an applicant's race, color, religion, sex, age, or national origin when making an employment decision, you may encounter inadvertent questions about these topics. A few questions that you should not be asked include:

  • Are you a U.S. citizen? (It is acceptable for an interviewer to ask if you are authorized to work in the U.S.)
  • Where were you born? What is your native language?
  • How old are you?
  • Are you married? How many children do you have?
  • Do you have any disabilities? (It is acceptable to ask if an applicant is able to perform the essential functions of the job.)

Jeszcze regulacje stanowe:

https://www.dhs.state.il.us/page.aspx?item=32133

Juz to widze jak masz interview o wymarzona prace i podczas luznej (pomyslnej) rozmowy pytaja  "where you were born?" a Ty sie unosisz i wychodzisz... Daliscie sie wszyscy zwariowac. 

Widocznie wszystkie firmy do ktorych aplikowalem nie wiedza co robia...

Teraz wrocmy do Twojej wczesniejszej rasistowskiej wypowiedzi:

Nie wiem czemu mnie atakujesz. Osobiście uważam, że biali, heteroskesulani, a najlepiej jeszcze chrześcijanie (choć ogólnie ludzie religijni), mają w tym kraju bardziej z górki, niż Ci, którzy się jakoś w tej kategoriach nie mieszczą. Atakuje? Ty zaczelas mnie atakowac swoimi stereotypami. Moja odpowiedz byla tylko linia pasywnej defensywy. (uwielbiam taktyke "atakujesz mnie", jestem pod wrażeniem jak szybko zostala uzyta.

 

Nie uznaję wyższości jednej rasy nad drugą, podkreślam tylko, że patrzysz na problem z perspektywy białego faceta - kogoś kto w tym kraju IMO ma trochę z górki. Mi jako białej kobiecie też jest łatwiej, choć jak ostatnio dyskutowałam ze swoim managerem swój urlop macierzyński (pełne 12 tyg gwarantowane przez państwo, połowa płatna), to nie była to lekka rozmowa. Mój manager oczekiwał mnie w pracy po 4 tygodniach, max. Także jednak stwierdzam, że biały facet ma trochę łatwiej. Czyli jednak uznajesz wyższosc bialego faceta nad innymi... I understand :)

 

Czemu tyle rasizmu w kierunku bialych? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, feniks_01 napisał:

Juz to widze jak masz interview o wymarzona prace i podczas luznej (pomyslnej) rozmowy pytaja  "where you were born?" a Ty sie unosisz i wychodzisz... Daliscie sie wszyscy zwariowac. 

Widocznie wszystkie firmy do ktorych aplikowalem nie wiedza co robia...

Teraz wrocmy do Twojej wczesniejszej rasistowskiej wypowiedzi:

Nie wiem czemu mnie atakujesz. Osobiście uważam, że biali, heteroskesulani, a najlepiej jeszcze chrześcijanie (choć ogólnie ludzie religijni), mają w tym kraju bardziej z górki, niż Ci, którzy się jakoś w tej kategoriach nie mieszczą. Atakuje? Ty zaczelas mnie atakowac swoimi stereotypami. Moja odpowiedz byla tylko linia pasywnej defensywy. (uwielbiam taktyke "atakujesz mnie", jestem pod wrażeniem jak szybko zostala uzyta.

 

Nie uznaję wyższości jednej rasy nad drugą, podkreślam tylko, że patrzysz na problem z perspektywy białego faceta - kogoś kto w tym kraju IMO ma trochę z górki. Mi jako białej kobiecie też jest łatwiej, choć jak ostatnio dyskutowałam ze swoim managerem swój urlop macierzyński (pełne 12 tyg gwarantowane przez państwo, połowa płatna), to nie była to lekka rozmowa. Mój manager oczekiwał mnie w pracy po 4 tygodniach, max. Także jednak stwierdzam, że biały facet ma trochę łatwiej. Czyli jednak uznajesz wyższosc bialego faceta nad innymi... I understand :)

 

Czemu tyle rasizmu w kierunku bialych? 

Dalej nie rozumiesz mojej wypowiedzi. Więc jeszcze raz wytłumaczę - ciężej jest zauważyć problem (vide Twoje stwierdzenie: rasizmu systemowego nie ma), kiedy Cię on nie dotyczy i/lub nieświadomie z niego korzystasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, mola said:

Dalej nie rozumiesz mojej wypowiedzi. Więc jeszcze raz wytłumaczę - ciężej jest zauważyć problem (vide Twoje stwierdzenie: rasizmu systemowego nie ma), kiedy Cię on nie dotyczy i/lub nieświadomie z niego korzystasz. 

Nieswiadomie korzystam... uhm, ok ok :)

Moje pytanie brzmi, czemu tyle rasizmu w Twojej wypowiedzi do bialego faceta? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, feniks_01 napisał:

Nieswiadomie korzystam... uhm, ok ok :)

Moje pytanie brzmi, czemu tyle rasizmu w Twojej wypowiedzi do bialego faceta? 

Jeśli na interview byłeś jednym z trzech kandydatów o identycznych kompetenacjach, ale jednym białym i komisja stwierdziła, że jesteś biały i dlatego Cię wezmą, to nieświadomie skorzystałeś z rasizmu systemowego. Nie swojego personalnego, ale zjawiska, które w tym kraju jest. Ale poddaję się. Możesz dopisać do swojej osobistej listy rzeczy, których nie lubisz w USA, że rezydentka mola wyznaje rasizm w stosunku do białych facetów. Whatever...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, mola said:

Dalej nie rozumiesz mojej wypowiedzi. Więc jeszcze raz wytłumaczę - ciężej jest zauważyć problem (vide Twoje stwierdzenie: rasizmu systemowego nie ma), kiedy Cię on nie dotyczy i/lub nieświadomie z niego korzystasz. 

Mola - tracisz czas. On z tych uciskanych przez system.

 

feniks_01 - ja tez kiedys podobnie myslalem (przyznaje ze wstydem). Potrzeba troche czasu i dojrzalosci zeby pewne rzeczy zauwazyc, takze moze za jakis czas zaczaisz. Rasism systemowy jest analogiczna sytuacja jak wykluczenie i dyskryminacja kobiet. Matka (w wieku ~70 lat) znajomej skonczyla engineering na Purdue - i zostala pielegniarka bo nikt jako inzyniera specjalnie nie chcial jej zatrudnic. Jak u nas (gigantyczna korporacja) pare lat temu zalozylli ze 50% przyjmowanych absolwentow to maja byc kobiety to tez krzyczalem (po cichu) ze dyskryminacja.  Jak wspomnialem wyzej - troche czasu, dojrzalosci i empatii potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, mola said:

Jeśli na interview byłeś jednym z trzech kandydatów o identycznych kompetenacjach, ale jednym białym i komisja stwierdziła, że jesteś biały i dlatego Cię wezmą, to nieświadomie skorzystałeś z rasizmu systemowego. Nie swojego personalnego, ale zjawiska, które w tym kraju jest. Ale poddaję się. Możesz dopisać do swojej osobistej listy rzeczy, których nie lubisz w USA, że rezydentka mola wyznaje rasizm w stosunku do białych facetów. Whatever...

Ja na lokalnym forum zostalem nazwany rasista w kierunku bialych - a bardziej bialego ode mnie to chyba trudno w calym stanie znalezc ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, mola said:

Jeśli na interview byłeś jednym z trzech kandydatów o identycznych kompetenacjach, ale jednym białym i komisja stwierdziła, że jesteś biały i dlatego Cię wezmą, to nieświadomie skorzystałeś z rasizmu systemowego. Nie swojego personalnego, ale zjawiska, które w tym kraju jest. Ale poddaję się. Możesz dopisać do swojej osobistej listy rzeczy, których nie lubisz w USA, że rezydentka mola wyznaje rasizm w stosunku do białych facetów. Whatever...

Jeśli bylas kiedys na interview (a domniemam,ze bylas) i ktos polubil Twoje niebieskie oczy/reszta kandydatow miala brazowe oczy. I wybrali Ciebie to tak samo nieswiadomie skorzystalas z rasizmu systemowego... A moze mialas bluzke z dekoltem i to sie spodobalo rekruterowi? Rozumiesz,ze Twoje "oskarzenia" nie maja najmniejszego sensu? "Nieswiadomie" - winisz kogos za nieswiadome skorzystanie z czegos... Wierz mi, sa gorsze rzeczy z ktorych skorzystalem swiadomie w zyciu. Ty pewnie też.

Dopisac,ze rezydentka mola jest rasistka... nie dopisze bo szkoda czasu na listy. Moze ktos spoza gupy "wzajemnej adoracji" na tym forum zauważy Twoja nienawisc do bialej rasy. To mi wystarczy.

9 minutes ago, kzielu said:

Mola - tracisz czas. On z tych uciskanych przez system.

 

feniks_01 - ja tez kiedys podobnie myslalem (przyznaje ze wstydem). Potrzeba troche czasu i dojrzalosci zeby pewne rzeczy zauwazyc, takze moze za jakis czas zaczaisz. Rasism systemowy jest analogiczna sytuacja jak wykluczenie i dyskryminacja kobiet. Matka (w wieku ~70 lat) znajomej skonczyla engineering na Purdue - i zostala pielegniarka bo nikt jako inzyniera specjalnie nie chcial jej zatrudnic. Jak u nas (gigantyczna korporacja) pare lat temu zalozylli ze 50% przyjmowanych absolwentow to maja byc kobiety to tez krzyczalem (po cichu) ze dyskryminacja.  Jak wspomnialem wyzej - troche czasu, dojrzalosci i empatii potrzeba.

Rozwin mysle "uciskany przez system"

Ja mam gdzies czy ktos mnie zatrudni czy nie przez kolor skory, kolor wlosow, wybor ubioru, tatuaże czy rozmiar nosa. Nie ta firma to kolejna, nie mam czasu siedziec i ryczec,ze ktos mnie nie chce bo jestem bialy czy urodzilem sie w Polsce. 

Ty tez pracujesz badz pracowales w dziwnej firmie bo u nas jest spora czesc inżynierow płci kobiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...